Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 22, 2015 8:17 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Przyjade dzis wieczorem :)

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Wto wrz 22, 2015 8:49 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Grafik dyżurów 21.09.-28.09.[/b]
21.08. pon. rano CatAngel wiecz. Asiap
22.09. wtorek rano CatAngel wiecz. Edisza
23.09. środa rano Tajron wiecz. Mara
24.09. czwartek rano Tajron wiecz. Asiap
25.09. piątek rano CatAngel wiecz. brak
26.09. sobota rano brak wiecz. brak
27.09. niedziela rano brak wiecz. Patrycja

Sory dziewczyny ,ale mnie powaliło jakieś przeziębienie.Nie mogę wziąć L4,więc wolny dzień wykorzystuję na intensywną kurację i nadrabianie papierkowych zaległości.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 22, 2015 9:51 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

fruciu pisze:jak tak w ramach zachowań dzikusów...
Bruno jest u mnie od kwietnia a w chatce chyba wcześniej ponad pół roku początkowo kot widmo w domu, niedawno zaczął się nami interesować, pozwolił usiąść na kanapie jak na niej spał a to już naprawdę dużo z jego strony
nawet jak się z nim bawiła patyczkiem z piórkami to dawał się pogłaskać kilka razy ale bez szaleństw z mojej strony oczywiście
no i całą moją pracę szlag trafił po tej akcji z podawaniem leków na lambie.
od ubiegłego tygodnia jak nas widzi to spierdziela w najdalszy kąt, nie ma mowy żeby podszedł nawet do swoich ulubionych piórek
powiem Wam że nie wiem jakie są perspektywy dla niego, z kotami dogaduje się super, z Emetem moim są jak bracia, ale to jest kot całkowicie nie obsługiwalny :strach:
był po niego ostatnio telefon ale powiedziałam całą prawdę, dodatkowo jak już ma iść do domu to z 2 kotem bo moim zdaniem w samym towarzystwie człowieka on nie będzie szczęśliwy. popracuję nad jakimś nowym opisem jego. ale naprawdę martwię się co dalej. Pan co po niego dzwonił ma obejrzeć nasze koty (ale z tego co widzę chyba za wiele nie zobaczy bo strona nie jest aktualna) i miał podjechać tez do schroniska Pan co po niego dzwonił ma obejrzeć nasze koty (ale z tego co widzę chyba za wiele nie zobaczy bo strona nie jest aktualna) i miał podjechać tez do schroniska


Odniosę się do dzikiego - dzikawego kota w domu - bo mam Shebę.
Ona odnalazła sę w domu o tyle, że uwielbia spać w ciepłym - na podusiach.
Od jakiegoś czasu stała się tez miłośniczka głasków- wręcz nachalną.
Ale to tylko głaski z fotela (będę miała skrzywienie lewostronne jak nic)
Ale pomimo że mieszkamy razem 5 lat, to ja nie wejdę np do sypialni jak ona tam jest - jak zastawiam jej wejście w drzwiach swoja osobą- jest taka paniczna ucieczka że niewyobrazalne.

Sheba nie je w ogóle mokrego i podanie jej jakiegokolwiek leku nie wchodzi w rachubę.
Jak miała zabieg robiony na ząbki i usuwanie kła- to nie zjadła w żadnej postaci jedzonka z środkiem przeciwbólowym :(

A jak miałam pomysł żeby ja dać do klatki po zabiegu - tooooooo 8O w życiu nie widziałam kota tak przerażonego 8O ona wisiała na prętach pod sufitem (klatki) i chciała się przecisnąć za wszelką cenę - raniąc sobie pyszczek .
Tak przerażonych oczu nie widziałam chyba :| .
Wiem że jak Sheba zachoruje a jest kotem nieobsługiwanym - będzie chyba musiała być uśpiona jeżeli nie będzie mogła żyć z tą chorobą ze względu na ból.
Ja wiem że jej nic nie podam i nie będę mogła jej ograniczyć swobody w celu leczenia :?
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 22, 2015 10:08 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

balbina38 pisze:ale ślicznotka :1luvu: to może dla odmiany czarny chłopczyk? Nasz malutki Jacuś jest do wzięcia :D


Jest przekochana, mądra, odważna i ma nieskończone pokłady energii :D Pięknie ją odchowaliście :)

Szczerze mówiąc myślałam o jakiejś małej czarnej koteczce, ale kto wie... Tylko, że bylibyśmy zdecydowani pewnie w listopadzie dopiero.
Nie widziałam Jacusia na stronie. Jest na bieżąco aktualizowana?

anomia

 
Posty: 3
Od: Pon wrz 21, 2015 19:03

Post » Wto wrz 22, 2015 10:30 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Sheba będąc u Ciebie ma o wiele większe szanse na życie w zdrowiu, niż gdyby była zdana tylko na siebie. Poza tym w razie faktycznie ciężkiej choroby - można ją uspać, a gdyby latała sobie luzem - mogłaby się męczyć i zdychać tygodniami.
Pod chatką jest Korek, który ma brzydką skórę i jakoś nikt się nim nie przejmuje - da mu się jeść i dziękuję; wątpię też, czy koty pod schroniskiem są regularnie odpchlane i odrobaczane, a nieraz widziałam tam koty z niezbyt "zdrowymi" oczkami.

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 22, 2015 13:55 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Witam, kotka Didi trafiła do schroniska po śmierci właściciela. Na dzień dobry tak pogryzła lekarza, że została zgłoszona do obserwacji w kierunku wścieklizny.
Didi ocierała się o kraty a w momencie bliskiego kontaktu z człowiekiem atakowała. Bardziej ze strachu, niżeli agresji ale i tak każda moja próba kończyła się atakiem.
Jeżeli w Chatce nie dacie rady, poszukam pomocy u behawiorysty.
Dziękuję za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 22, 2015 15:14 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

anomia pisze:Szczerze mówiąc myślałam o jakiejś małej czarnej koteczce, ale kto wie... Tylko, że bylibyśmy zdecydowani pewnie w listopadzie dopiero.
Nie widziałam Jacusia na stronie. Jest na bieżąco aktualizowana?


Z aktualizacją stronki bywa różnie :( Jacuś jest czarnym koteczkiem, trafił do KCH razem z siostrzyczką Agatką - ktoś je porzucił w kartonie przy drzwiach. Oba są czarne i nazywaliśmy je Węgielkami :) Obecnie Agatka ma już nowy domek i Jacuś został sam.

Cookie1706 pisze: Jeżeli w Chatce nie dacie rady, poszukam pomocy u behawiorysty.


Biedna Didi.
Tak może nie do końca na temat, ale ostatnio wyszła książka napisana przez behawiorystkę z Zabrza. Korzystałam z pomocy p. Małgosi przy jednej z naszych ragdollek. Książki jeszcze nie kupiłam, ale wklejam link, może komuś się przyda. Na stronce wydawnictwa można zobaczyć fragment książki i spis treści.
http://www.samosedno.com.pl/co-jest-koc ... ,1345.html
A tu namiar na autorkę:
http://www.kocibehawioryzm.pl/

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Wto wrz 22, 2015 15:16 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Wlasnie jade na dyzur, bedzie w miare mozliwosci szybki, bo tez mnie cos bierze, jak na razie katar i kaszel, ale cos nie bardzo... ale mniejsza z tym :)
Czy tej nowej kotce cos trzeba podac ? :o bo jak ona tak atakuje to nie wiem czy sobie poradzę. Reszta lekow jak ostatnio ? wszystko w karcie tak ? i nic sie nie zmienilo ? :)

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Wto wrz 22, 2015 15:19 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

FElunia pisze:
anomia pisze:Szczerze mówiąc myślałam o jakiejś małej czarnej koteczce, ale kto wie... Tylko, że bylibyśmy zdecydowani pewnie w listopadzie dopiero.
Nie widziałam Jacusia na stronie. Jest na bieżąco aktualizowana?


Z aktualizacją stronki bywa różnie :( Jacuś jest czarnym koteczkiem, trafił do KCH razem z siostrzyczką Agatką - ktoś je porzucił w kartonie przy drzwiach. Oba są czarne i nazywaliśmy je Węgielkami :) Obecnie Agatka ma już nowy domek i Jacuś został sam.

Cookie1706 pisze: Jeżeli w Chatce nie dacie rady, poszukam pomocy u behawiorysty.


Biedna Didi.
Tak może nie do końca na temat, ale ostatnio wyszła książka napisana przez behawiorystkę z Zabrza. Korzystałam z pomocy p. Małgosi przy jednej z naszych ragdollek. Książki jeszcze nie kupiłam, ale wklejam link, może komuś się przyda. Na stronce wydawnictwa można zobaczyć fragment książki i spis treści.
http://www.samosedno.com.pl/co-jest-koc ... ,1345.html
A tu namiar na autorkę:
http://www.kocibehawioryzm.pl/


można też uzyskać poradę na http://www.koty.pl
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76154
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 22, 2015 16:32 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Mara S pisze:Sheba będąc u Ciebie ma o wiele większe szanse na życie w zdrowiu, niż gdyby była zdana tylko na siebie. Poza tym w razie faktycznie ciężkiej choroby - można ją uspać, a gdyby latała sobie luzem - mogłaby się męczyć i zdychać tygodniami.
Pod chatką jest Korek, który ma brzydką skórę i jakoś nikt się nim nie przejmuje - da mu się jeść i dziękuję; wątpię też, czy koty pod schroniskiem są regularnie odpchlane i odrobaczane, a nieraz widziałam tam koty z niezbyt "zdrowymi" oczkami.


Mara a jak to wszystko sie ma do wolności ,którą koty uwielbiają? do ich szczęścia?A jak widać niektóre nigdy nie wejdą w komitywę z człowiekiem. I nie ma sensu na siłę zmieniać natury. Idąc tokiem twojego myślenia,to musielibyśmy wyłapywać wszystkie.Nawet te wolno żyjące.Dlaczego traktujesz je jak ułomne zwierzęta ,które trzeba więzić bo inaczej sobie nie poradzą?

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 22, 2015 19:52 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Nie chcę przeszkadzać, mogłabym tylko dopytać jeszcze o Enję? Jak się czuje? Jest/będzie przeznaczona do adopcji? Jak byliśmy adoptować małą to bardzo zauroczyła mnie i męża.

anomia

 
Posty: 3
Od: Pon wrz 21, 2015 19:03

Post » Wto wrz 22, 2015 20:23 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Enja ostatnio była odrobaczona, jakoś w tym tygodniu ma jechać na kontrolę do weta.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Wto wrz 22, 2015 21:03 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Tajron pisze:Enja ostatnio była odrobaczona, jakoś w tym tygodniu ma jechać na kontrolę do weta.


W czwartek Enja będzie u weterynarza na kontroli. Była już dwukrotnie odrobaczona. Wg książeczki urodziła się 2 lipca. Niestety, nie pamiętam skąd się wzięła w KCh. Jest słodkim, ciekawskim szkrabikiem ze sporym apetytem.

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Wto wrz 22, 2015 21:17 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Po dyżurku:
Leki podane prawie wszystkie, bo mimo wielu prób nie udało mi się złapać Felixa do zakropienia...
Enja OK, wczepia się pazurkami do ubrania, miauka i mruczy na rękach :) w kuwecie ładna kupka.
Kalinka z maluchami też OKI, one szaleją po całym boksie i robią mega bałagan :)
Enja i Kalinka dostały na pół Intestinal
Kalinka jak wyszła z boksu to znalazła ziarenko suchej na podłodze, po kształcie wyglądało na Joserę, więc dosypałam jej trochę do miseczki, zjadła dość dużo, nawet nie wiem czy wszystkiego nie wyje :)
Jacuś w porządku, znów na czyszczenie boksu go wypuściłam, pobiegał, pobawił się i OK :)
Bożenka... mała okropnica :twisted: użarła mnie dziś w palucha, była taka głodna, jak wilk, aż się trzęsła 8O dostała po łyżce Kittena razem z Jackiem. Nie zdążyłam jej nawet nałożyć do miseczki bo prawie wypadła z boksu i zrzuciła mi to z tej łyżki i jadła z boksu :roll: U niej była mała sraczka w kuwecie.
Puszkę włożyłam do lodówki.
Vega też dobrze :)
Felix pół dyżuru przespał w koszyku, nie miał ochoty na mokre, bo dałam im te pół Intestinala co było w lodówce, ale burasek zjadł :)
W lodówce była Bozita, a raczej jej resztka, nie podałam jej nikomu, bo nie wiedziałam co z nią.
Byl Korek z innym czarnym kotem, ale ten drugi jak mnie zobaczył to uciekł.
Korek dostał trochę suchej Josery, pół Whiskasa (połówkę dałam do lodówki) no i nalałam mu wody do miseczki.
Na Zdrowej w sumie OK, jedynie na posłanku na parapecie było znów narzygane.
Łapka Adolfinki posmarowana też, nie była zadowolona :) Jej brat się mizia, a ona ucieka, ale jak się weźmie piórka to chce się bawić :)
Czarna kici (Strachulka?) ma zaropiałe lewe oczko, nie wiem, może się biła z którymś, ale nie wiem czemu takie...
Czarnobiała (Aminka?) miziała się na drapaku, najpierw taka niepewna była, potem się wystawiała do głaskania :)
Kicia w wolierze tylko mnie obserwowała, ale ja też się nie zbliżałam jakoś szczególnie :D
Karol bez zmian, ciągle chodził za mną i się miział :)
Potem on i burasek (z uszczerbionym uszkiem) jadły sobie suche.
Na trójce też OK :)
Tu się nic nie działo :)
Okna pozamykałam wszędzie, bo było wieczorem zimno.
Ta brama ze śmietnika się rozsuwa, więc bez problemu śmieci wyrzuciłam :)
To w sumie tyle... :)

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Wto wrz 22, 2015 21:25 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Aminka jest czarna, a strachulka czarno biała :).

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 89 gości