Mam 4 koty i używam żwirku silikonowego - ostatnio benka, bo jest najtańszy. Lepsza od niego była Silica. Problem z silikonem jest faktycznie taki, że strasznie pyli. Gruby, mój czarny kocur który uwielbia grzebać w nim, jak oszalały, wychodzi jak w dowcipie - cały na biało. Ale szczęśliwy

Silikon przy 4 kotach wystarcza na 6 dni. Niestety roznosi się, ale na pewno nie tak, jak np. żwirki bentonitowe.
Zastanawiam sie nad zmianą żwirku na np. Eco Plus, ale sie trochę boję, że będę musiała za dużo grzebać w kuwecie. Przy 4 kotach najbardziej mi się marzy kuweta przesiewowa, ale do niej się silikon nie nadaje - na pewno nie ten gruby, a cienki musi się bardzo roznosić na łapkach. Poza tym już sobie wyobrażam, jak któryś narobi na rzadko i reszta będzie miała brązowy sufit. Fuuj.
Może ktoś z Was ma kuwetę schowaną w podobnej szafce?:

Tu jest kilka pomysłów, jak można sobie zrobić taką szafkę:
http://barwnewnetrze.wordpress.com/category/kocia-kuweta/Można też oczywiście kupić gotową

Zaletą jest to, że kot, zanim wyjdzie z kuwety, wytrzepie z łapek większość, lub cały piach.
Tu jest przykład strasznie brzydkiej i drogiej, ale funkcjonalnej szafki:
