Koty z Odolan szukają karmicieli -co dalej z kotami...?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 07, 2015 12:32 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-2 NOWE KOCIĘTA,czyli powtórka z rozrywk

Kotki 7dni,kocury 3dni. Wg mnie od tego trzeba zacząć,bo narobisz się ogłaszając,a za chwilę znów to samo będzie. Wwa nie przerobi napływu stałego kociąt ze wsi.To studnia bez dna.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon wrz 07, 2015 12:35 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-2 NOWE KOCIĘTA,czyli powtórka z rozrywk

Doradź im.Niech zapakują kocice i dadzą przewieźć blablacarem (za kilkadziesiąd złotych,mój rudy przyjechał z Ostródy do Wwy za 25zł). A Ty zamów miejsca w Koterii.Inaczej szkoda Twego ogłaszania,czasu ,nerwów itd.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon wrz 07, 2015 12:49 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-2 NOWE KOCIĘTA,czyli powtórka z rozrywk

Wiem, ze glupiego robota. Kiedys znajdowałam domy dla kolejnych miotow kociakow jednej kotki, dwa mioty w ciągu pol roku. :twisted:

Ostatnio pomagałam glownie pani Krystynie pod Zamosciem, ona sterylizuje nawet wszystkim sasiadom, bardzo dobrze "wykorzystała" Powszechną sterylizację. Ale przywlokla w koncu pp do domu i od stycznia dom ciagle skażony, kociaki nawet ostatnio zlapały. A lecznica, która przyjmuje do klatek, juz zapchana.
W Szczebrzeszynie jeszcze trudniej cokolwiek zorganizowac.

Przewozilysmy blablacarem pojedyncze koty do DS. Odbierałam w wyznaczonym miejscu i dyrdalam tramwajem do siebie, jesli DS nie mogl odebrac. Ale z kilkoma kotami sobie nie wyobrazam. Znalezc samochod, ktory wezmie kilka transporterkow i zgrac termin z Koteria?

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Pon wrz 07, 2015 13:08 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-2 NOWE KOCIĘTA,czyli powtórka z rozrywk

Lepiej chociaż spróbować zgrać terminy i transport niż mnożyć koty.
Ja bym postawiła warunek pomocy.Ogłaszam,ale jak zrobią porządek z kotkami,tzn.dadzą na sterylizację.
Można też opłacić pociąg 1 osobie ,by przewiozła koty pociągiem w obie strony, taniej by wyszło.Można z dworca odebrać i zawieźć do Koterii.Ktoś do pomocy zawsze by się znalazł.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon wrz 07, 2015 13:41 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-2 NOWE KOCIĘTA,czyli powtórka z rozrywk

tabo10 pisze:A do Koterii w Wwie dałoby radę przywieźć? Mogłyby za darmo siedzieć 7dni. Kasa tylko na transport. Hurtem zapakować wszystkie kocice. Bo ogłaszanie kociąt od niesterylizowanych matek ,to zawracanie kijem Wisły :roll:

To nie do konca tak. Koteria kastruje za darmo warszawskie koty. W wyjątkowych przypadkach trafiają sie pozawarszawskie,ale trzeba porozmawiac z szefowa i wyjaśnić sytuacje.

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Pon wrz 07, 2015 13:46 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-2 NOWE KOCIĘTA,czyli powtórka z rozrywk

Kiedyś nie było rejonizacji.
Poza tym to właśnie jest wyjątkowy przypadek.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon wrz 07, 2015 13:56 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-2 NOWE KOCIĘTA,czyli powtórka z rozrywk

Tabo, jak znam życie, pomysl jest nierealny. Powszechna sterylizacja pomaga w kosztach i dziewczyny stamtad korzystały z pomocy. Reszte musza zorganizowac na miejscu.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw wrz 10, 2015 13:17 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-2 NOWE KOCIĘTA,czyli powtórka z rozrywk

Jutro mała burasia jedzie do ds :ok: . Szkoda mi jej ,bo jeszcze dziś rano doiła cyca od przyszywanej mamy :|
Mimo,że waży już 2kg :ok:

Procox podany powtórnie.Probiotyk też.

Brat burasek nadal niewyraźny ,na dodatek zaraził czarną kotkę,która im matkuje.I kicha :201435

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw wrz 10, 2015 15:19 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-czarna młoda kotka i bury kociak szukaj

Zawsze szkoda takich strachulców, człowiek sie tez denerwuje za nie. Kciuki za małą burą :ok:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Nie wrz 13, 2015 15:22 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-czarna młoda kotka i bury kociak szukaj

Kochana Arcana rozpuściłaś niezłą kampanię reklamową dla Gai.Od rana telefon dzwoni,ale jeszcze TEN nie zabrzmiał:-(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie wrz 13, 2015 16:18 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-czarna młoda kotka i bury kociak szukaj

Moze to na Twoje ogloszenie? Tylko u Ciebie Gaja sie nazywa Puma. Pytają o Gaję czy Pumę? :mrgreen:
Ja swoje faktycznie teraz odswiezylam, ale niewyrożnione, to pewnie juz spadlo.

A jak przeprowadzka malej burej? Bardzo wystraszona w nowym domu?

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Nie wrz 13, 2015 17:52 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-czarna młoda kotka i bury kociak szukaj

Gaja dziś po raz pierwszy na pokojach. Jest OK.

Sytuacja wygląda tak, że wypuszczona na żywioł ( wcześniej wszystkie footra miały poobcinane pazury) bała się zejśc ze schodów. Potem dużo płakała, a potem zaczęła zwiedzać. Na ugiętych nogach, ale zwiedzać. Dziewczynka się nie chowa, cały czas stara się chodzić za cżłowiekiem jak pies. Jeśli chodzi o interakcje z innymi domownikami jest tak:

Gaja psy ignoruje (czego nie da się powiedzieć o psach) ale spokojnie daje się powąchać. Moja Leja syczy na Gaję i ją goni - Gaja ignoruje. Radek próbował do niej gadać, wąchąc i przy bliższym kontakcie został obsyczany i dostał po głowie łapą (ale bez pazurów). Z Megi omijają się szerokim łukiem.

Mam wrażenie, że Gaja jest jeszcze trochę przytłoczona wielkością mieszkania. Najchętnie przebywa sama na górze, gdzie sobie mieszkała. Nie wygląda póki co na to żeby miałą ochotę jakąś wielką na kontakt z innymi kotami, czego oczywiście nie da się o człowieku powiedzieć ;) Zdarza jej się też warczeć przy jedzeniu w towarzystwie innych kotów, jak już się dorwie do miski z "pysznościami" ( nie dotyczy zwykłej suchej) to powarkuje na inne koty. To samo robiła z resztą ze swoimi dziećmi, więc to chyba wyuczone.

Panienka też nam pięknie zarosła, nie wiem czy mam się przejmować, ale rudym futrem...Ma rude maźnięcia na plecach, rude łapy po bokach i portki przy ogonie. Apetycik dopisuje. Tylko ze zdjęciami kicha. Ona się tak rusza przy człowieku, że wszystko jest rozmazane...
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 13, 2015 18:18 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-czarna młoda kotka i bury kociak szukaj

Ja robiłam swoim tymczasom foty do ogłoszeń komórką i to też nie jakąś supernowoczesną, zawsze coś się dało wybrać. Ktoś może wziąć na ręce lub kolana, jak taka miziasta, a Ty robisz fotki. Lub przy jedzeniu, spaniu... Trzeba robic duzo, to cos się uda. :D
Czy nie chcesz sie jej pozbyc z domu? :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Nie wrz 13, 2015 18:23 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-czarna młoda kotka i bury kociak szukaj

Pozbyć nie chcę - ale kolejnego kota mieć nie będziemy więc iść musi:)

Z resztą jest tak namolna do głaskania, że aż dziw bierze. Żarcie? Nie. Inne zwierzęta? Nie. Zabawki? Nie. Człowiek i jego towarzysto i tylko to.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 14, 2015 6:46 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-czarna młoda kotka i bury kociak szukaj

Arcana pisze:Moze to na Twoje ogloszenie? Tylko u Ciebie Gaja sie nazywa Puma. Pytają o Gaję czy Pumę? :mrgreen:
Ja swoje faktycznie teraz odswiezylam, ale niewyrożnione, to pewnie juz spadlo.

A jak przeprowadzka malej burej? Bardzo wystraszona w nowym domu?


Faktycznie pytali o Pumę :mrgreen: ale i o Gaję też jak przycisnęłam,o którego kota chodzi- nie ważne.Było spore zainteresowanie,ale jak co do czego to się rozeszło...

Np.bardzo miła pani.Mieli kotkę 19lat (niestety dom wychodzący). Gaja im ją przypomina ,bo też dama ,i też czarna.Pani na początku spytała ile waży? No tyle samo co ich kotka .Cudownie,cudownie.Ale jak zapytałam czym była karmiona ich kotka,Pani nie umiała powiedzieć.No suchym.Głownie suchym.A jakiej firmy?No pani nie pamięta.Bo różnymi.No to jaką najbardziej lubiła? Pani nie wie.A może jaką ostatnio jadała? No też nie pamięta.
Noż qrwa mać,mieć kota prawie 20 lat i nie potrafić wymienić ani jednej karmy,którą kot jadł :strach: 8O 20 lat kupowania w sklepie żarcia dla kota,non stop.20 lat codziennego otwierania opakowania.I taka amnezja nagle? No nie wyobrażam sobie.Poza tym odpowiedź,którą też uwielbiam.Na co odeszła kotka? Ze starości.Ok.Ja wiem,że stary kot musi odejść,ale jeśli nic nie diagnozuje się ,to dla mnie znaczy,że nie miała opieki weta. A że dożyła tylu lat? No cóż.Silny egzemplarz im się trafił.Zazdroszczę.

Albo Państwo mają balkon zabudowany,więc chyba jest ok.Jak drążę,że przecież i tak otwierają w nim okno,by wywietrzyć mieszkanie i jak mogliby je zabezpieczyć odpowiadają,że teraz już nie będą otwierać ,bo zimno. Owszem.Ale jak im się gar spali i smród będzie na całą chałupę też nie będą??!! Poza tym teraz nie będą,ale potem tzn. na wiosnę tak.A jak nie założą zabezpieczeń na początku,to potem nigdy już nie wrócą do tematu,bo i po co?

Albo Pani chce kota,a za 2 godziny już nie chce.A czemuż to,czemuż tak nagła zmiana w życiorysie? -zapytuję grzecznie.A bo koleżanka jest w potrzebie i oddaje koty i pani właśnie się w tamtym zakochała.No i ok.


A mała bura popłakiwała pierwszą noc,szukała brata,przyszywanej mamy :? .Nasikała na poduszkę,spała w kuwecie .Nie jadła.
Ale Państwo tulili (jak zostawiałam w pt. zasnęła u Pana na rękach i długo tam ponoć spała).Wypuszczona boi się i ucieka.Boi się nóg ludzkich,jak się idzie do niej.Ale złapana znów na ręce mruczy i ewidentnie to lubi.Jest przekupywana wołowinką i wczoraj zaczęla jeść także puszkę.Swoje suche RC Pediatric Growth,które zawiozłam nie tknęła.Wypiła 2 miseczki mleka bez laktozy.A Państwo czekają i wyszukują w kuwecie kupy :ryk: Zrobili jej też skrytkę w pudełku po przesyłce z zooplusa i ponoć tam lubi siedzieć :D I bawi się piłeczką. Kuwetkę ze żwirkiem drewnianym już też załapała.Przynajmniej siusiała tam.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], sherab i 682 gości