Pozytywnie zakręceni : Tosia na tymczasie

Dziekuję . :1luvu:

Strachu mam po uszy . Śniadanie zjadłam o 17 .Jeszcze troche i bedę miała figurę modelki :roll:

Życzę figury modelki osiągniętej w bardziej komfortowych okolicznościach. :ok:

Podobno głodówka jest dla człowieka wskazana raz na jakiś czas :wink:

Przewód pokarmowy się oczyszcza . :wink:

Majka drapie drapak . zjadła trochę saszetki , sama wołała , ale w kuchni boi się jeść . Mizia się do kotów i psów z zadartym ogonkiem . Powaczała transporterki i pomiałkała przy nich .
Lonia śpi brzuchem do góry . Funia na boczku , wyciagnięta .

Może maleńka rzeczywiście miała kłopoty gastryczne i kuchnia jej się kojarzy z bólem brzuszka...
Skoro się mizia i drapie, to raczej nie cierpi. Jak kogoś brzuch boli, to ten ktoś instynktownie się kuli, żeby zmniejszyć napięcie mięśniowe, a nie się rozciąga. Więc chyba jest lepiej.

barbarados pisze:Podobno głodówka jest dla człowieka wskazana raz na jakiś czas Przewód pokarmowy się oczyszcza .
Majka drapie drapak . zjadła trochę saszetki , sama wołała , ale w kuchni boi się jeść . Mizia się do kotów i psów z zadartym ogonkiem . Powaczała transporterki i pomiałkała przy nich .
Lonia śpi brzuchem do góry . Funia na boczku , wyciagnięta .

to chyba musisz wyjątkowo pobiegać za nia z miska i niech je tam gdzie będzie chciała

Pobiegam .Teraz sama przyszła i zjadła kolację w kuchni .
Wszystkie trzy przeciągają tylne łapki jak idą .
Apetyty sa , daję mniejsze porcje .
Na noc będą kaftaniki . zaczęło sie niestety zainteresowanie brzuszkami .
Ja już w piętkę gonię . Właśnie psyknęłam na Larę , żeby nie lizała brzucha

Bure mi się pomyliły

barbarados pisze:Pobiegam .Teraz sama przyszła i zjadła kolację w kuchni .
Wszystkie trzy przeciągają tylne łapki jak idą .
Apetyty sa , daję mniejsze porcje .
Na noc będą kaftaniki . zaczęło sie niestety zainteresowanie brzuszkami .
Ja już w piętkę gonię . Właśnie psyknęłam na Larę , żeby nie lizała brzucha
Bure mi się pomyliły

no i niech nie liże bo się zakłaczy :lol:

chyba już im się goi i swędzi to dlatego chcą lizać

Słuchajcie , słyszałyście o tym , że narkozę trzeba zwymiotować , bo inaczej pada na serce ?
Tak mówił lekarz mojej mamie , przy moim urodzeniu i tak słuszałam od starszej pielęgniarki .
Ciekawe czy coś w tym jest , bo przecież preparaty do narkozy się zmieniły przez te lata .

Chyba się goi . I niech się goi jak najszybciej :roll:

barbarados pisze:Słuchajcie , słyszałyście o tym , że narkozę trzeba zwymiotować , bo inaczej pada na serce ?
Tak mówił lekarz mojej mamie , przy moim urodzeniu i tak słuszałam od starszej pielęgniarki .
Ciekawe czy coś w tym jest , bo przecież preparaty do narkozy się zmieniły przez te lata .

Chyba się goi . I niech się goi jak najszybciej

ale narkozy są różne- wziewne, dożylne i wymiotuje się chyba jak się ma cos w żołądku, dlatego zalecają ,zeby nie jeść

Zwymiotować można wyłącznie treść przewodu pokarmowego: żołądka, czasem zdarzają się wymioty żółciowe. Wymioty kałowe bywają sporadycznie w terminalnych stanach. Nie można zwymiotować leku podanego pozajelitowo. Nie da rady fizycznie. Tyle, że objawy niepożądane działania leków używanych przy znieczuleniu padają na mózg, wkurzają ośrodek wymiotny i dlatego się wymiotuje. Mogą też niekorzystnie wpłynąć na pracę serca, dlatego często nie kwalifikuje się do operacji osób z obciążonym mocno wywiadem kardiologicznym. Żeby nie było, że operacja się udała, tylko pacjent zmarł.

Acha . Czyli kolejny ... mit . Ale dobrze wiedzieć .
dziękuję

Doberek wieczorkiem

jak dziewczynki ?

Spia . Bardziej wyluzowane mam wrazenie . I oczka maja ładniejsze .

barbarados pisze:Spia . Bardziej wyluzowane mam wrazenie . I oczka maja ładniejsze .

bo już pewnie mniej brzuszki je bolą :ok:

jutro będą śmigały po chałupie

One juz chca smigac . Tylko ja im nie pozwalam :twisted:

Boje sie o szwy

Pozytywnie zakręceni : Tosia na tymczasie

Kto przegląda forum