Tutaj opis fundacji Ja pacze Sercem , która aktualnie opiekuje się Stasiem..
Stasiu jest podopiecznym Grupy Ja Pacze Sercem, został "honorowym ślepaczkiem", pomimo że wzrok ma doskonały. Niestety poza tym ma tak niewiele...
Przybył do nas trzy dni temu wraz z trzema niewidomymi i niedowidzącymi kotami ze schroniska w Dniepropietrowsku, do którego trafiają zwierzęta mi.in. z okręgu ługańskiego, czyli terenu ogarniętego działaniami wojennymi.
Stasio nie miał tam żadnych szans. Przecież tam gdzie giną ludzie, gdzie trzeba opuszczać swoje domy, gdzie często brakuje wszystkiego, choćby cienia poczucia bezpieczeństwa, trudno oczekiwać pomysłu adopcji zwierzaka w potrzebie. A kot świeżo po amputacji łapki nie poradziłby sobie w warunkach, jakie oferuje tamtejsze schronisko. Pomimo, że miejscowi ukraińscy wolontariusze i tak robią więcej niż w ludzkiej mocy, by nieść pomoc!
Stasio trafił do szpitalika, gdzie zajęto się raną po amputacji. Dziś mieliśmy go odebrać, ale...................
Okazało się, że Stać jest nosicielem wirusa białaczki

To zabiedzony, ale cudowny, kochany, delikatny kocurek ♥ Młody, a już tak ciężko doświadczony


Nasze domy tymczasowe pękają w szwach ponieważ staramy się reagować na każde zgłoszenie z polskich schronisk i nie zostawiać żadnego ślepka bez pomocy. Stasiek wymaga domu bez kotów lub z innymi nosicielami wirusa Felv, a my takiego nie mamy. Pęka nam serce i czujemy się naprawdę bezradni

Czy znajdzie się ktoś, kto pokocha Stasia? Ktoś kto zechce podarować mu dom, choćby tymczasowy? Czy Staś wreszcie zyska szansę by odetchnąć i zapomnieć o strachu? By być zwyczajnie szczęśliwym?
On tak bardzo chciałby wtulić się we własnego opiekuna i wreszcie zapomnieć o całym świecie...
Bardzo czekamy na kontakt!!!
tel. 500383928
e-mail: japaczesercem@gmail.com
A tu adres do wydarzenia na fb..
https://www.facebook.com/events/1422340228094206/