» Nie sie 23, 2015 9:32
Re: Łódź, Lublinek, Retkinia - biały, młody kot sam w lesie
Gdybym mogła, to wzięłabym bez zawracania komukolwiek głowy, ale ile osób ma 12 kotów, w tym jeden chory, w trakcie leczenia na wirusowke, dwa psy i mnóstwo ptaków w domowym szpitalu? Po prostu nie mam fizycznie gdzie go u siebie ulokowac, bo i tak musze ten przychowek izolowac od siebie... Nie pisze aktywnie, bo mam huk roboty. U mnie już granice zostały dawno przekroczone... Szkoda kota, trzyma się jednego miejsca, codziennie jeżdżę i daje mu jeść, zrobiłam mu budkę, bo śpi na ziemi pod krzakami, dostaje tez antybiotyk, bo z tego wszystkiego się przeziebil. Kot jest młody, prawie dzieciak, tak ok. roku. Mega miziasty, bardzo kontaktowy, bialy z maleńką latka na glowce, mam zdjęcia, spróbuję dodać w wolnej chwili. Jeżeli ktoś mógłby mu pomóc DT lub stałym, proszę o kontakt tel., 501899442
Ostatnio edytowano Nie sie 23, 2015 10:23 przez
Simonn, łącznie edytowano 4 razy