
W podróż wyruszyli o godz. 19.00, z przesiadką w Krakowie, potem Warszawa, na końcu godzina autobusem do Milanówka.
Pinki w trakcie drogi bardzo grzeczny i zrelaksowany, tylko troszkę zasiusiał resztę towarzystwa

Dziewczyny są niesamowite, a Pinki bohaterski


napiszę, jak tylko coś będę wiedziała o rezultacie badania.
Prosimy o kciuki, z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Za najlepszą diagnozę ślepeczka






