Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s. 78

Ciotka, padłam :ryk:

Wiesz, ja myślałam, że przegięłam parę dni temu - jak zamiast oliwy do wody na makaron dolałam sobie oleju z łososia...
Ale przynajmniej się zorientowałam w porę po smrodzie wydalanym przez wrzątek i makaronu już na tym zajzajerze nie gotowałam :roll:

Dzisiaj się okazało, że to była zaledwie niewielka pomyłka :twisted:

Zdolna Ciotka :mrgreen:

Chyba jesteś letko zakręcona :ryk:

Wolałabym mieć jakieś inne zdolności, jakbym mogła wybierać :roll:

O kurcze

hehe dobre, demencja starcza o wczesnym początku? :mrgreen:

No nie wiem, czy takim wczesnym...

Po prostu urokliwe roztrzepanie

Tia, urokliwe zwłaszcza :lol:

O rety

chcesz płyn do prania ... ?

Nie, już kupiłam, dzięki :lol:

Płyn do zmywarki zresztą też.
I tylko trzy razy sprawdzałam, czy wetknęłam odpowiednią butlę w odpowiednie miejsce :spin2:

Jak się czuje i sprawuje Mara? :201461

Czuje się coraz lepiej, a sprawuje coraz gorzej

W domu dziki dzik, a u weta najłagodniejszy baranek

Mara - elegancko oddała dziś mocz do badania, pozwoliła sobie obejrzeć brzuszek, zajrzeć w paszczę i obciąć pazurki.
Wszystko na żywca i bez środków przemocy typu namordnik chociażby

Mocz dalej nieładny, ale i tak o niebo lepszy niż poprzednio - ciemny bo ciemny, ale przynajmniej żółty :roll:

Czekamy na wyniki.

Obrazek

Dostaliśmy od Malcolma - dziękujemy bardzo :1luvu:

Mimir jeszcze żyje, ale nie wiem, jak długo :roll:

A co ... wkurza Cię ... ?
Mara, dobrze, że daje się badać i widać poprawę. A żarełko dostała wypaśne :love:

Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s. 78

Kto przegląda forum