
Za chorego kocika


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
izaA pisze:Koty żyją już zgodnie. Po prostu zgodnie, bez fajerwerków i miłości. Nawet jakby tylko tak zostało to jest dobrze. Krople Bacha rulez![]()
Gorsza strona mocy jest taka, że Sonia choruje na serce - diagnoza po RTG, czekamy na wyniki krwi, żeby sprawdzić, czy to nie nerki lub tarczyca. Chudnie mimo jedzenia, ma zapadnięte boczki i rozdęty brzuch, kaszle, bo ma wodę w płucach i obrzęknięte wszystkie organy wewnętrzne...serducho leży zamiast stać...nasza wetka myślała, że to jakiś guz...na szczęście nie...leczymy, działamy...jeszcze dużo kocich dni przed nami...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości