Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie sie 09, 2015 18:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Absolutnie nie za duża :ok:


To super :ryk:
Dzięki za szybką odpowiedź :D

lareth

 
Posty: 4
Od: Śro lip 30, 2014 17:20

Post » Nie sie 09, 2015 20:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Więc tak:
1) kot ma dalej infekcję, jakiś antybiotyk będzie potrzebny
2) wydaje mi się, że ogólny stan nerek jakby wraca do normy, poziom kreatyniny spada i mocznika też.; jest nadzieja, ze to niewydolność ostra, wyleczalna
3) objawy (krew i silne zmiany moczu) sugerują, że infekcja dotyczy bardziej pęcherza i to bakteriami hemolizującymi. W takim wypadku antybiotyk trzeba podawać przynajmniej 6 tygodni, bo to trudne do wybicia draństwo (najczęściej E.coli albo gronkowiec). Ta bakteria alkalizuje mocz, powinnaś więc zakwaszać go (tak działa ją leki zawierające L-metioninę, np. uropetem http://www.krakvet.pl/vetoquinol-uropet ... p-396.html
4) Parę pytań: Czy kot miał usg nerek? (powinien, warto zbadać czy ma jakieś złogi) Czy w tych niemieckich badaniach jest hematokryt (HCT)? Czy kot dostaje kroplówki? Przy infekcjach dróg moczowych powinien przyjmować naprawdę sporo płynów, one wypłukują z układu moczowego bakterie, piasek i skrzepy, na których siedzą bakterie, to bardzo istotne. Trzeba dopajać, albo dawać kroplówki (z kroplówkami to jednak zwracam uwagę, ze kot ma spory poziom sodu, w normie, ale może warto na sód uważać)
5 Kontynuowałabym pronefrę, ale jak wcześniej pisałam - podaje się ją tak, by się spotkała w kocie z posiłkiem
Czyli: picie, pronefra, zakwaszacz moczu, dobrany antybiotyk. I usg nerek. Niech kot je co chce i co się da, dopieszczaj go :)




Taizu -wielki ukłon i podziękowanie dla Twojej wiedzy. :ok: Oby wszyscy weci potrafili tak trafnie diagnozowac nie widzac nawey kota :1luvu:
Odebrałam w koncu wyniki moczu (posiew+ antybiogram).Jest dokladnie tak jak Taizu napisałes. Po 24 H inkubacji stwierdzono obfity wzrost & hemolitycznego,m (-) gronkowca Staphhylococcus sp.( wykluczono S.aureus).Nie odnotowano wzrostu grzybów drożdzopodobnych.
Na 17 antybiotyków zadziałały na niego tylko 3 :placz: w skali +++++
1) Linkospectin ++
2)Amikacyna ++
3)Ryfampicyna +++

Prawdopodobnie bedzie podany przez 21 dni Linkospectin.Wysłalismy jeszcze mocz na posiew do Berlina i jutro maja byc wyniki.Liczymy na to ze moze maja wieksza skale antybiotykow i jeszcze jakis lek zadziala na wiecej +.Bardzo boje sie bo kazdy z w/w antybiotykow nie jest zbyt przyjazny nerkom :evil:
Mysle tez ze moja kotka ma bakterie w gardle.Ma apetyt ale tylko lize sucha karme ,ktora zwsze jadla.Wcina tylko nadal pasztet,tunczyka i łyka w calosci malutkie chruki dla kociakow.No i nadal nie mruczy :cry: .Mam nadzieje ze podany lek zlikwiduje ta dolegliwosc rowniez. Jesli nie- pozostanie wymaz do zrobienia.Ale na razie nie chcem jej meczyc bo dopiero odzyskala radosc i jest juz z zachowania prawie kotem z przed choroby :201461
Niestety wyniki - z 3.08.2015
barwa-ciemnozołta
przejrzystosc -mętna
osad-obfity,krwawy
leukocyty-nieliczne +
erytrocyty-liczne ++++
krysztaly fosforanu-brak
krysztaly szczawianowo-wapniowe-brak
komorki nablonkowe- nieliczne+ ( nablonka pecherza moczowego)
komorki nablonkowe -umiarkowane +( nablonka kanalikow nerkowych)
krew-erytrocyty >250(++++)
bilirubina -brak
urobilinogen 0,1 norma
ketony-brak
białko 30(+)
azotany -brak
glukoza brak
ph- 7
ciezar wl-1.015
leukocyty =25 (+)

Taisu odpowiadam na Twoje pytania
1) kot mial USG nerek-NErki prawidłowe-echogeniczność typowa,wielkosc obu nerek podobna,wyrażny zarys poszczególnych strukturnarzadu
2) Thaisu nie mam wynikow HCT ( co to za parametr?)
3) kicia nie dostaje kroplowek ale bardzo ,bardzo duzo pije i sika
4) Pronefre caly czas podaje i chyba sa efekty ( daje tez Urino Vet Cat )
Od jutra bede podawac tez uropet polecany przez Ciebie.

Jutro wyniki z berlina i podadza mojej kici antybiotyk na gronkowca.Strasznie sie boje aby podziałal i aby nie pogorszyl pracy nerek.

Thaisu dlaczego uwazac na sód ,jesli bedzie wzrastał o czym to swiadczy? Co myslisz o efekcie leczenia jesli antybiotyki na gronkowca maja tylko ++ ?Pozdrawiam Cie serdecznie i wszystkich obecnych tutaj

Niesforcia

 
Posty: 7
Od: Pt lip 31, 2015 12:34

Post » Nie sie 09, 2015 21:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin pisze:Czy u któregoś z Waszych kotów był kiedyś obniżony poziom potasu i jakieś skutki uboczne?

U mnie nie, ale w ogóle przez wątek przewijały się takie wypadki. Mogą być następstwa kardiologiczne (aż po zatrzymanie akcji serca), ospałość, drżenia mięśni i problemy z mięśniami wyglądające na zaburzenia neurologiczne (osłabienie napięcia, także mięśni gładkich)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sie 09, 2015 22:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Niesforciu:

HCT to hematokryt. W Polsce podaje się wyniki krwinek czerwonych (RBC), hemoglobiny (HGB) i hematokrytu (HTC). Z ich relacji można odczytać m. in., czy kot nie jest odwodniony (twój ma podwyższony poziom hemoglobiny, co nieco na odwodnienie by wskazywało) Ale nie, doczytałam, że hematokryt bywa też oznaczany jako PCV, a to mieliście w normie. UWAGA: fakt, że kot dużo pije i sika u nerkowca nie oznacza, że kot nie będzie odwodniony, bo nerkowce sikają tak dużo, że picie może nie wystarczyć. Urino Vet działa lekko moczopędnie, i na razie niech tak będzie, niech mu się układ moczowy płucze.
Masz mądrego kotka, że nie je suchego, teraz to by było dla niego niedobre (suche wymaga podawania jeszcze większej ilości płynów) :mrgreen:

Tak, kot może mieć też w gardle bakterie, gronkowiec to lubi, ale może też mieć ranki i stany zapalne w pysiu (a także gardle czy przełyku), bo tak się dzieje przy podniesionym poziomie mocznika. Obejrzyjcie go z wetem starannie i jakby co, to trzeba wdrożyć terapię na te stany zapalne.

Pisałam, że powinnaś uważać na sód, bo kot ma dość wysoki poziom, choć w normie, ale np. przy kroplówkach z NaCl jeszcze wzrośnie.
Co do antybiotyku, to też bym chyba wybrała lincospectin. Ale przez 6 tygodni, nie 3!
Ryfampicyna, choć ma 3 plusy, wydaje się być bardziej nefrotoksyczna. A tak z ciekawości, ile plusików ma convenia (cefowecyna)?

W związku z lekoopornością gronkowca spróbowałabym podawania środków wzmacniających odporność. Na przykład betaglukan, który pod różnymi nazwami dostępny jest zarówno w wersjach dla kotów, jak i dla ludzi, bez recepty. To preparat ze ścianek komórkowych drożdży. Drugi środek to Biostymina (wyciąg z aloesu), w zasadzie u ludzi najlepiej działa w sprawach laryngologicznych, ale może się nadać ze względu na gronkowca.
Dawaj jeść, co zechce i ciesz się, że je :1luvu: To dobrze. W ogóle na razie wydaje się, że nie jest najgorzej
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon sie 10, 2015 13:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin pisze:Czy u któregoś z Waszych kotów był kiedyś obniżony poziom potasu i jakieś skutki uboczne?

U Maćka tak mniej więcej przez pół roku do roku był nieco poniżej normy mimo suplementowania. Potem trochę wzrósł, teraz jest w normie, ale w dolnej.
Objawów ubocznych nie było.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 11, 2015 21:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Niesforciu:

HCT to hematokryt. W Polsce podaje się wyniki krwinek czerwonych (RBC), hemoglobiny (HGB) i hematokrytu (HTC). Z ich relacji można odczytać m. in., czy kot nie jest odwodniony (twój ma podwyższony poziom hemoglobiny, co nieco na odwodnienie by wskazywało) Ale nie, doczytałam, że hematokryt bywa też oznaczany jako PCV, a to mieliście w normie. UWAGA: fakt, że kot dużo pije i sika u nerkowca nie oznacza, że kot nie będzie odwodniony, bo nerkowce sikają tak dużo, że picie może nie wystarczyć. Urino Vet działa lekko moczopędnie, i na razie niech tak będzie, niech mu się układ moczowy płucze.
Masz mądrego kotka, że nie je suchego, teraz to by było dla niego niedobre (suche wymaga podawania jeszcze większej ilości płynów) :mrgreen:

Tak, kot może mieć też w gardle bakterie, gronkowiec to lubi, ale może też mieć ranki i stany zapalne w pysiu (a także gardle czy przełyku), bo tak się dzieje przy podniesionym poziomie mocznika. Obejrzyjcie go z wetem starannie i jakby co, to trzeba wdrożyć terapię na te stany zapalne.

Pisałam, że powinnaś uważać na sód, bo kot ma dość wysoki poziom, choć w normie, ale np. przy kroplówkach z NaCl jeszcze wzrośnie.
Co do antybiotyku, to też bym chyba wybrała lincospectin. Ale przez 6 tygodni, nie 3!
Ryfampicyna, choć ma 3 plusy, wydaje się być bardziej nefrotoksyczna. A tak z ciekawości, ile plusików ma convenia (cefowecyna)?

W związku z lekoopornością gronkowca spróbowałabym podawania środków wzmacniających odporność. Na przykład betaglukan, który pod różnymi nazwami dostępny jest zarówno w wersjach dla kotów, jak i dla ludzi, bez recepty. To preparat ze ścianek komórkowych drożdży. Drugi środek to Biostymina (wyciąg z aloesu), w zasadzie u ludzi najlepiej działa w sprawach laryngologicznych, ale może się nadać ze względu na gronkowca.
Dawaj jeść, co zechce i ciesz się, że je :1luvu: To dobrze. W ogóle na razie wydaje się, że nie jest najgorzej



Witaj Thaizu

Wyniki z berlina jeszcze nie przyszły :( .Chyba im cos tam nieżle rosnie na tym posiewie moczu) Byc moze beda jutro.W zwiazku ztym moja kicia jeszcze nie ma podanych antybiotykow na gronkowca. Ale gdyby nie te wyniki, brak mruczenia i to ze je tylko pasztet i tunczyka wydawałoby mi sie ze jest juz zdrowa.W porownaniu ze stanem w jakim byla jest super.

Odnosnie ranek w gardle czy na dziąslach nic nie znaleziono.Lekarce wydawalo sie ,ze ma tylko delikatnie spuchniety jezyczek.kazdy ciut wiekszy kawaleczek wypada mojej kici z pyska lub go tak dziwnie wypluwa :cry: .Widac ze w pyszczku jej cos dolega.Wydaje mi sie ze to beda te paskudne bakterie...
Czytalam tez ,ze lubia atakowac wsierdzie.Moja KOtka miala zrobione teraz USG serduszka i lekarz stwierdzil ze jest troszke za duze jakby powiekszone.Czekam wiec- jak na zbawienie -na podanie jej antybiotyku.Chocwidac ze to paskudztwo wrazliwe na malo jaki lek
-Amoksycylina z kwasem klawulanowym- brak reakcji
- Marbofloksacyna- brak reakcji
-Enrofloksacyna - brak reak
-Polimyksyna B - +++
-Gentamycyna- brak reak.
Cefaleksyna - brak reak
Linkospectin ++
Doksycylina- brak reak
Trimetoprim z sulf - Brak reakc
Penicilina- brak reakcji
Ciprofloksacyna= brak reakcji
Amikacyna ++
Orbifloksacyna- brak reakcji

Pracownice w laboratorium mowily ze Convenia jest na Cefalosporynie i niestety nie dziala ona na tego gronkowca :strach:

Thaisu mam w domu od miesiaca drugiego 4 miesiecznego kotka.Czy to znaczy ze jest zarazony od mojej rezydentki? Czy my z mezem mozemy rowniez zarazic sie tym gronkowcem?Powinnismy porobic badania?

Jutro beda ( mam nadzieje) wyniki to sie odezwe :D Pozdrawiam Cie serdecznie i raz jeszcze bardzo dziekuje za WSZYSTKO :1luvu:
Ampicilina- brak reakcji
Klindamycyna =brak reakcji
Tobramycyna- brak reakcji
Kanamycyna - brak reakcji
Ryfampicyna +++

Niesforcia

 
Posty: 7
Od: Pt lip 31, 2015 12:34

Post » Wto sie 11, 2015 22:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Sądzę, że ani Wy, ani malec nie macie problemu z gronkowcem. Wystarczą podstawowe zasady higieny - np mycie rąk po sprzątaniu kuwety oraz jakichś zabiegach higienicznych na kocie czy w ogóle częstsze sprzątanie kuwety ze względu na malucha. Skoro on ma 4 miesiące, to jest to jednak trochę niebezpieczny wiek (kociak traci odporność od matki, a jeszcze nie jest w pełni rozwinięta jego własna) i dawałabym mu betaglukan na podwyższenie odporności tak na wszelki wypadek. Antybiotyków oczywiście nie ma sensu mu podawać, tylko betaglukan.
Gronkowce są dość powszechne, występują wszędzie dookoła. Problemem jest nagłe namnożenie się ich czy spadek odporności organizmu (i wtedy w następstwie namnożenie). Podejrzewam, że u Twojej kici zaczęło się od infekcji łapki (dlatego od razu podejrzewałam, że może chodzić o gronkowca, pisałaś o łapce), wtedy bakterie zaczęły się namnażać i atakować także inne układy.
Pozdrawiam!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sie 12, 2015 7:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A ile podawać tej biostyminy? Kapsułkę dziennie?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 12, 2015 9:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Tak
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sie 15, 2015 21:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Sądzę, że ani Wy, ani malec nie macie problemu z gronkowcem. Wystarczą podstawowe zasady higieny - np mycie rąk po sprzątaniu kuwety oraz jakichś zabiegach higienicznych na kocie czy w ogóle częstsze sprzątanie kuwety ze względu na malucha. Skoro on ma 4 miesiące, to jest to jednak trochę niebezpieczny wiek (kociak traci odporność od matki, a jeszcze nie jest w pełni rozwinięta jego własna) i dawałabym mu betaglukan na podwyższenie odporności tak na wszelki wypadek. Antybiotyków oczywiście nie ma sensu mu podawać, tylko betaglukan.
Gronkowce są dość powszechne, występują wszędzie dookoła. Problemem jest nagłe namnożenie się ich czy spadek odporności organizmu (i wtedy w następstwie namnożenie). Podejrzewam, że u Twojej kici zaczęło się od infekcji łapki (dlatego od razu podejrzewałam, że może chodzić o gronkowca, pisałaś o łapce), wtedy bakterie zaczęły się namnażać i atakować także inne układy.
Pozdrawiam!


Witaj Thaizu :1luvu:

Przyszly wyniki z Berlina.Moja dziewczynka ma gronkowca Staohylococcus intermedius- group1 :?: :( :evil:

Zastanawiam sie do licha skad skorny gronkowiec psów znalazl sie u mojej kici w pecherzu moczowym :!: :?:
Sterylizowana byla w styczniu, pozniej zabieg na lapke....czy to mialo wplyw?
Jutro 4 dzien jak dostanie zastrzyk Linkospectin.Jeszcze 18 zastrzykow.Masakra :strach:
Martwi mnie tez fakt ,ze te bakterie sa na niego srednio wrazliwe ++.
Czy uda sie je wytepic?Dlaczego nie moze ona normalnie jesc ? Dlaczego nie moze mruczec ?Lize sucha karme probuje zjesc i niestety....Czy moze byc tak ze lizac sie , myjac intymne okolice moja kotka przeniosla te bakterie do gardla? Jesli tak to czy Linkospectin pomoze??? To juz trwa od 18 czerwca..zaczyna mi brakowac sil.

Ponadto moj weterynarz powiedzial ze co 10 dni trzeba pobierac jej krew i kontrolowac nerki ( kreatynine, mocznik-opisywalam wczesniejsze skoki)
Ale intuicja mowi mi ze nie jest to dobry pomysl tak meczyc juz na maksa zestresowanego i obolalego kota.
Czyz nie lepiej by bylo zakonczyc leczenie pecherza i wtedy sprawdzic stan nerek i poziom wspolczynnkiow?

Linkospectin nie jest dla nich zbyt dobry ani karma , ktora troszke je ( dla kociat pasztet i tunczyk)Wiec wyniki moga dzieki karmie i lekom nie byc imponujace.Ale leki i tak trzeba podawac i jesc cos tez musi.
To jakies bledne kolo...
Co o tym sadzisz Thaizu? Co bys zrobila?POMOCY 8O

Niesforcia

 
Posty: 7
Od: Pt lip 31, 2015 12:34

Post » Nie sie 16, 2015 18:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ja bym robiła to, co każe wet, tyle, że pogadałabym, żeby... wydłużył czas leczenia. Jak pisałam, u kotów z infekcją dróg moczowych leczenie standardowe to 6 tygodni, poczytałam o tym gronkowcu - występuje też u kotów, najczęściej powoduje infekcje skóry (łapka!) i dróg moczowych właśnie. Nie wiem,skąd kot go złapał, ale on bywa dość często i u kotów. Przy infekcjach skóry stosuje się go przez 4 tygodnie. Czyli i tak 3 tygodnie to dość krótko, możliwe, że zbyt krótko.
Badanie krwi co 10 dni jest po to, żeby zauważyć, czy nie nastąpiło pogorszenie stanu nerek w trakcie leczenia. Robiłabym to! w końcu to są 2-3 badania
Na skuteczność leku nie masz wpływu, niczego z tym nie zrobisz i tak, szkoda nerwów. Koniecznie za to podawaj kotu środki wzmacniające odporność, jak pisałam, betaglukan na przykład.
Kot je, więc ciesz się, że je. My tu wyznajemy zasadę, że nerkowiec powinien jeść co zechce. Jeśli podajesz z jedzeniem pronefrę, to nie jest źle. O ile pamiętam, poziom fosforu i wapnia mieliście w normach. Tylko przy badaniu parametrów nerkowych badaj też fosfor i wapń, i morfologię. Same nerkowe nie mówią wszystkiego.
Mruczeć nie mruczy , bo mu się na razie pewnie kojarzysz z weterynarzem i leczeniem. Może wszyscy ludzie tak mu się kojarzą. Jeśli tak, to z czasem mu przejdzie. Jak chcesz poprawić mu dobrostan, a masz pieniądze, to możesz kupić mu Feliway w obróżce albo do kontaktu, to hormony kociej mamy, wiele kotów podczas ich stosowania czuje się no właśnie, jak kociak u mamy. :201461
Co do karm, to jeśli kot nie chce jeść suchej, którą ongiś jadł, to dobrze. Sucha jako podstawa nie jest zdrowa i Twój kotek po prostu mądry jest. No i może gdzieś tam boli go pysio czy gardło. W każdym razie to nie problem, byle czuł się dobrze
Jak na razie macie kłopoty i zmartwienia, ale rokowania są dość optymistyczne, jak na ten wątek, pewnie parę osób chętnie by się z Tobą zamieniło...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sie 18, 2015 9:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Proszę Was o pomoc. Moja kotka miała problemy z oddawaniem moczu, a gdy juz sie wysikała to z moczem poszła krew. Leczyliśmy ją u miejscowego lekarza przez 5 dni dostawała zastrzyki i sikanie wróciło do normy, ale przestała jeść i dużo piła. Trwało to trzy dni i postanowiliśmy iść ponownie do tego samego lekarza ten ją zbadał rękoma i powiedział że jest wszystko OK. Jednak ja się udałałem na następny dzień do lekarza w wiekszym miescie i tam zrobiono mu badania krwi i usg. Nerki były w złym stanie na USG a wyniki krwii były bardzo złe:
BUN powyżej 130 (norma 16-36)
Crea 10,2 (norma 0,8-2,4)
Diagnoza IV stadium PNN cięzka azotemia nerkowa, zaburzenia metaboliczne.
Lekarz stwierdza że jest źle i proponuje leczenie w szpitalu dla zwierzat przez 4 doby w celu przepłukania (podaje furosemid) oraz nawodnienia, ale twierdzi że to już jest choroba nieuleczalna i że może się to skończyć eutanazją. Oczywiście zgadzamy się na to żęby leczyć za wszelką cenę i po czterech dobach CUD. Wyniki mocznika i creatyniny super. A mianowicie:
BUN 20 (norma 16-36)
CREA 1,8 (norma 0,8-2,4)
Lekarz stwierdza że to ostra niewydolność nerek i zaleca karmę Renal dla nerkowców na 10 dni i po tym czasie kolejne wyniki.
Przez te dni kot nawet łądnie jadł, więcej suchej, ale mokrą karmę też, biegał, dużo przebywał na dworze.
Udaliśmy się po 10 dniach na wyniki i te choć w normie to trochę się podniosły od ostatniego razu:
BUN 22
CREA 2,1
O co tu chodzi. Lekarz kazał zostać na karmie renal przez 3 miesiące i ponowić badania. Kot zachowuję się normalnie chociąż więcej miałczy niż zawsze, szczególnie gdy chce wyjść na dwór.

Proszę Was o pomoc czy dalej zostać na diecie Renal i jak dalej postępować. Wiadomo że robie to co weterynarz kazał ale chce się poradzić Was. Pozdrawiam

kamiljwc

 
Posty: 2
Od: Wto sie 18, 2015 8:41

Post » Wto sie 18, 2015 10:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kamiljwc, podajesz za mało danych, być może innych nie masz, ale w takim razie to błąd weta.
Przede wszystkim brak morfologii, poziomu fosforu we krwi i badań moczu. Brak też danych o tym, co za leki kot dostawał Twój opis zdarzeń sugeruje, że kot miał infekcję dolnych dróg moczowych (to najczęstsza przyczyna niemożności oddania moczu i krwiomoczu), która potem rozszerzyła się na nerki (albo, druga możliwość, podawane kotu leki uszkodziły nerki). Badania moczu, w tym badania moczu na posiew z antybiogramem, wskazałyby, czy infekcja trwa i jaki antybiotyk da sobie radę z bakteriami. Niestety, leczenie infekcji dróg moczowych powinno trwać dłużej niż 5 dni, na ogół mowa o 6 tygodniach.
Pożytek z karmy nerkowej jest tylko taki, że zawiera ona zmniejszoną zawartość fosforu, co przydaje się, ale wówczas, gdy kot ma fosforu za dużo (nie wiemy, jak jest u Was) Można zamiast niej podawać zwykłą pełnowartościową karmę z wyłapywaczem fosforu. Wadą karmy nerkowej jest to, że zawiera mało białka zwierzęcego, a dużo roślinnego, trudniej przyswajalnego dla kota no i większość kotów jej nie lubi.
Czyli:
- trzeba zbadać kota pod kątem trwającej dalej infekcji dróg moczowych i w razie potrzeby leczyć antybiotykiem. Jeśli to bakterie hemolizujące, trzeba by też regulować na ph moczu
- trzeba najwyraźniej nawadniać dodatkowo kota - prawdopodobnie kroplówki trwały za krótko. Bez furosemidu!!! Można podawać wlewy podskórne, u kota to łatwe do robienia samodzielnie w domu
- zbadać poziom fosforu i w razie czego podawać wraz z jedzeniem, albo tuż w okolicach jedzenia, wyłapywacz fosforu. Najtańszy jest alugastrin, ludzki lek na wrzody żołądka, ale ze względu na zapach miętowy jest dla kota obrzydliwy. W miarę dostępne leki to też renalzin i renalvet (leki weterynaryjne) albo Pronefra.
Karma nerkowa niewiele tu pomoże, chociaż jak masz ją podawać 2 tygodnie, a kot zechce jeść, to możesz dać, bo widzę że tak w ogóle masz problemy z wetami.
Ale ważne: karma nerkowa nie zastąpi antybiotyku, jeśli jest potrzebny, i nie zastąpi nawadniania (kroplówki, dopajanie). W kierunku dobrania antybiotyku poprzez badanie moczu powinieneś ruszyć już teraz, to ważniejsze niż dieta
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sie 18, 2015 10:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A jaką ilość płynu na dobę można uznać za zadowalającą?
Czy 200-250 ml dla kota ważącego 4,3 kg może być?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sie 18, 2015 12:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin pisze:A jaką ilość płynu na dobę można uznać za zadowalającą?
Czy 200-250 ml dla kota ważącego 4,3 kg może być?

Wydaje się, że za dużo, chyba, że liczysz z płynami wypitymi i zjedzonymi, albo że kot naprawdę bardzo dużo sika.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości