Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotydwa12 pisze:Rozalce się polepszyło, wczorajsze USG u dr Marcińskiego, jest znaczna poprawa i zapalenia zaleczyły się
kotydwa12 pisze:Koteczki trzymają się i stawiają czasem wygórowane żądania opiekunce: siedź pani w domu i dopieszczaj koty, a mieso ma być krojone a nie mielone (a pańcia chciała sobie życie ułatwić), dobrze, że nowozakupione zabawki do gustu przypadły.
Lady Cwana i Polcia zaczęły dziś kichać na wyścigi, mam nadzieję, że może do piątku uda się jakoś domowymi sposobami koteczkom pomoc - no ale "wieki całe" kliniki nie wizytowaliśmy.
Rozalka zaczyna się trochę szarogęsić i potrafi jak posiłek (jej zdaniem) smakowity koleżeństwo od miski (grzecznie i taktownie) odstawić.
I tak sobie w miarę spokojnie żyjemy.
kotydwa12 pisze:Koteczki bele jak znoszą upały.
Polcia po dziesięciodniowej kuracji psikać i prychać przestała, niestety Cwana Gapa ma leczenie przedłużone o następne 10 dni i w piątek jesteśmy umówione na konsultacje do doktora Pawła Kowalczyka w sprawie rinoskopii, bo flukanie nawraca zbyt często. Rozalka postanowiła dotrzymywać kroku koleżankom to leczymy zapalenie górnych dróg oddechowych. Szaruś od dwóch dni kaszlał co nieco, mam nadzieję, że zwrócony dziś solidny wałek filcu był przyczyną i lista słabujących nie powiększy się.
I tak sobie we wsi Bemowo nie narzekając zbytnio żyjemy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 43 gości