Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pomoc

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob sie 08, 2015 17:15 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

pixie65 pisze:
Miłka_L pisze:
Była dzisiaj rozmowa z wetem na temat relanium. Tylko zastanawiam się, czy za dużo chemicznych leków nie bedzie bral Tamis.

Czasem trzeba podawać te "chemiczne" leki przez kilka tygodni po to, żeby zwierzaka wyleczyć.
Rozmaite "naturalne" metody oprócz pewnych zalet mają tę główną wadę, że czasem są nieskuteczne.
Zdumiewa mnie, że martwi Cię czy nie za dużo chemii będzie kot dostawał za to dopuszczasz już teraz możliwość, że kota "nie uda się uratować"...Rocznego kota!


Pixie65, Tamiś kropelkuje od 2 miesięcy. Przecież go leczyłam u weterynarzy, ktorzy kończyli medycynę weterynaryjną, a nie u ekspedientki w sklepie. I był konsultowany przez 3 lekarzy. Ostatnia wetka, która go leczyła wszystko schrzaniła. Oddała mi chorego kotka, a powiedziała, że jest juz zdrowy, bo miał dobry wynik moczu i USG, i że pęcherz jest nadwrazliwy, ale wróci do normy. Ja mam prawo nie wiedzieć, bo wetem nie jestem i nigdy nie miałam chorego kotka, ale Ci co kończyli weterynarię powinni pomagać, a nie szkodzić. Niestety, dużo lekarzy szkodzi, wetów i ludzkich tak samo. Nie potrafią powiedzieć, idź pani leczyć kota do kogos innego, bo ja nie pomogę.
Diagnozę Tamiś miał też błędnie postawioną, Wydałam majątek na jego leczenie i to błędne leczenie.

Teraz jestem dużo mądrzejsza, dzięki Wam Dziewczyny, forum, własnemu doświadczeniu i wiedzy zaczerpniętej z netu.

Bardzo dziękuję wszystkim za dotychczasową pomoc.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 08, 2015 17:36 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Jeszcze chciałam dodać, że i tutaj przecież, na tym forum można przeczytać o błędach w sztuce wetów, którzy swoim postępowaniem i ładowaniem niepotrzebnych lub zbyt dużych dawek leków, doprowadzili do śmierci zwierząt.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 08, 2015 17:45 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Satirra pisze:Możesz wspomagająco na wątrobę dać zmielone ziarna ostropestu (najlepiej świeżo zmielone). Z pół łyżeczki dziennie. Mojemu kocurowi na wątrobę pomogło (miał podniesiony 2 krotnie aspat, poza tym wszystko w normie).

Tylko jak jest problem z jedzeniem, to ostropest go nie zachęci... Mojemu nie przeszkadzało jakoś mocno w barfie... zjadał sam, nie wylizywał miski, ale było zjedzone.

Poza tym jak trzeba to się łyka i garść tabletek... najważniejsze to, żeby doleczyć tą infekcję i uregulować mu załatwianie się. O ewentualnych skutkach leków trzeba będzie się martwić później.
A jak jest z qpa? Nie ma problemów? Przy tych upałach i słabym jedzeniu to pewnie nie trudno o zakłaczenie... :-(

Miłka_L pisze:Nie wiem, czy go uratujemy :(


Musicie, nie ma innej opcji! :201461 :ok:


Z kupką jest róznie, raczej jest jej bardzo mało. Jak się Tamiś napina w kuwecie, to czasami nie wiem, czy on się napina na kupkę, czy siusiu. Podam jemu jogurt naturalny.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 08, 2015 17:55 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Możesz napisać co dokładnie wyszło w posiewie i antybiogramie? Tzn. jaki gronkowiec, jakie miano, na co wrażliwy i jaki antybiotyk kot dostał?

Zapytaj lekarza o relanium zamiast no-spy - ono działa rozkurczająco na mięśniówkę pęcherza a dodatkowo uspokajająco na kota. Z tym, że nie działa od pierwszej dawki, zwykle na efekt trzeba poczekać 2-3 dni i w tym czasie mogą się kotu nieco łapy plątać. Potem to mija.

Zamiast karmienia na siłę ja bym pomyślała o antydepresancie pod nazwą mirtazapina - pobudza apetyt a poza tym niewykluczone, że dobrze wpłynąłby na psychikę Tamisia.[/quote]

Tamiś w tej chwili bierze:

1. Rapidexon - steryd- co drugi dzień
2. Floron - antybiotyk ( zrobiony antybiogram ) i na ten antybiotyk gronkowiec jest wrazliwy, tez co drugi dzień.
3. No Spa
4. Jeszcze jeden lek przeciwbólowy ( zastrzyk ) ale tylko doraźnie
5.KalmVet + Zylkene
6.Bio Protect ( probiotyk )
7. Furaginum
8. Urinovet

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 08, 2015 18:10 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

lukrecja K pisze:Witaj Miłko,

Czytam,że bieda u Ciebie :( czym przebywasz okolice cewki?Chyba też powinniśmy :|
Jeśli nie ma przyczyny medycznej,to problem,tak długi na pewno wpłynął na psychikę. Może za jakiś czas przydałby się koci psycholog,behawiorysta?warto wszystkiego spróbować.
Cezar sika raz dziennie,coraz mniej i niechętnie. Jest smętny,mało dziś jje i pije. Coś mi tu nie gra,od trzech dni. Jadę umówić USG.

Ściskamy Was mocno z Cezarkiem :201461


Witaj Lukrecjo

Przemywam naparem z rumianku. Dzisiaj chciałam jemu przemyć, ale tylko dotknęłam jego tylnej łapki, to Tamiś zaczął głośno miauczeć i mocz samoistnie wypłynął, więc dałam na razie spokój. Nie chcę koteczka stresować i męczyć. On jest obolały :(
Przyczyna medyczna jest. Też mysłałam, ze to problem behawioralny, a okazało się, ze nie.
Tamiś dzisiaj rano też nic nie zjadł. Podaliśmy mu kroplówkę z aminokwasami. Teraz leży sobie za łóżkiem. Czekam aż sam wyjdzie, to go dokarmię.

Ja z Tamisiem też Was mocno ściskamy, a Cezarka głaszczemy :201461 :)

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 08, 2015 18:14 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Miłka_L pisze:
Pixie65, Tamiś kropelkuje od 2 miesięcy. Przecież go leczyłam u weterynarzy, ktorzy kończyli medycynę weterynaryjną, a nie u ekspedientki w sklepie. I był konsultowany przez 3 lekarzy. Ostatnia wetka, która go leczyła wszystko schrzaniła. Oddała mi chorego kotka, a powiedziała, że jest juz zdrowy, bo miał dobry wynik moczu i USG, i że pęcherz jest nadwrazliwy, ale wróci do normy. Ja mam prawo nie wiedzieć, bo wetem nie jestem i nigdy nie miałam chorego kotka, ale Ci co kończyli weterynarię powinni pomagać, a nie szkodzić. (...)

Zgadzam się - POWINNI pomagać.
I masz rację - Ty nie musisz wiedzieć tego co powinni wiedzieć weci.
Tyle tylko, że jak zdążyłaś się już zorientować - nie każdy absolwent wydziału medycyny weterynaryjnej potrafi leczyć.
Ba, znam jedną doświadczoną w chirurgii wetkę, która zamiast leczyć półtarorocznego kota od razu....wyszyła mu cewkę :evil:

Odnośnie posiewu, antybiogramu i antybiotyku, który Twój kot dostał - czy widziałaś na własne oczy ten antybiogram czy tylko wet Ci powiedział co w nim jest? Bo powiem szczerze, że ja jeszcze nie widziałam antybiogramu z tym antybiotykiem, który Twój kot dostaje. Ten wet leczy może duże zwierzęta?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sie 08, 2015 18:35 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

pixie65 pisze:
Miłka_L pisze:
Pixie65, Tamiś kropelkuje od 2 miesięcy. Przecież go leczyłam u weterynarzy, ktorzy kończyli medycynę weterynaryjną, a nie u ekspedientki w sklepie. I był konsultowany przez 3 lekarzy. Ostatnia wetka, która go leczyła wszystko schrzaniła. Oddała mi chorego kotka, a powiedziała, że jest juz zdrowy, bo miał dobry wynik moczu i USG, i że pęcherz jest nadwrazliwy, ale wróci do normy. Ja mam prawo nie wiedzieć, bo wetem nie jestem i nigdy nie miałam chorego kotka, ale Ci co kończyli weterynarię powinni pomagać, a nie szkodzić. (...)

Zgadzam się - POWINNI pomagać.
I masz rację - Ty nie musisz wiedzieć tego co powinni wiedzieć weci.
Tyle tylko, że jak zdążyłaś się już zorientować - nie każdy absolwent wydziału medycyny weterynaryjnej potrafi leczyć.
Ba, znam jedną doświadczoną w chirurgii wetkę, która zamiast leczyć półtarorocznego kota od razu....wyszyła mu cewkę :evil:

Odnośnie posiewu, antybiogramu i antybiotyku, który Twój kot dostał - czy widziałaś na własne oczy ten antybiogram czy tylko wet Ci powiedział co w nim jest? Bo powiem szczerze, że ja jeszcze nie widziałam antybiogramu z tym antybiotykiem, który Twój kot dostaje. Ten wet leczy może duże zwierzęta?


Antybiogramu nie widziałam na własne oczy, bo wszystko bardzo szybko się dzialo. Natomiast widziałam pożywki na których rosły bakterie, które zaatakowały pęcherz Tamisia.
Wet do którego teraz jeździmy z Tamisiem, leczy psy, koty i zwierzęta egzotyczne. O dużych zwierzętach nic mi nie wiadomo.
Co do wyszycia cewki moczowej, to jak się Tamiś drugi raz zatkał i pojechalismy z nim do kliniki pełniącej dyżur nocy, to też lekarz ciągle nam nawijał o wyszyciu cewki. Gadał i gadał, wyszyć kotu cewkę i tak w kółko.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 08, 2015 22:44 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Witaj Miłko :)

Niewesoło,jak czytam ale najważniejsze,że ciągle walczysz :!:
Behawiorystę sugerowałam nie zamiast właściwego leczenia,tylko obok. Nie zaszkodzi spróbować,a nuż będzie lżej?
Cezar ledwo zipie,jak my wszyscy. Dziś właściwie nie jje. W pon mamy USG. Lekarka kazała go dopajać jeśli przestanie jeść mokrą i pić. Na szczęście wieczorem coś drgnęło :)
W domu zainstalowaliśmy wiatraczki,Cezarek się chłodzi :D polecam
Upały są tak straszne,że boję się prognoz :| jak obecnie jje i pije i siusia Tornadek?

Trwajcie i walczcie,współczujemy Wam z Cezarkiem bardzo,bardzo :cry: :cry: :cry:

lukrecja K

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Od: Śro lip 29, 2015 19:14

Post » Nie sie 09, 2015 12:27 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Witaj Lukrecjo i wszystkie Dziewczyny, które mi pomagały, pomagają i wspierają.

Dzisiaj Tamiś zaczął minimalnie więcej oddawać moczu. Nadal chodzi bardzo często do kuwet i siusia w różne miejsca, ale objętościowo jest wiecej.
Nadal podajemy No Spę, i wszystkie pozostałe leki.
Wczoraj i dzisiaj rano widac bylo po Tamisiu, że żle się czuje. Na pewno upały też robią swoje.
Rano z oporami, ale zjadł trochę karmy mokrej. Podchodził do niej trzy razy, ale zjadł. Teraz podaję strzykawką RC Convalescence Support i chyba po tym preparacie odzyskuje siły. Mogę się mylić, ale widzę lekką poprawę w jego zachowaniu.

Lukrecjo, my też mamy wiatraczki i prawie cały czas pracują, ale muszę uważać na Tamisia, aby go nie przewiało.

Trwamy, walczymy, nadal robimy wszystko, aby pomóc kocurkowi.
Dziękuje!

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie sie 09, 2015 13:11 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Tamisiu, trzymaj się! Oby było coraz lepiej!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sie 09, 2015 13:19 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

miszelina pisze:Tamisiu, trzymaj się! Oby było coraz lepiej!


Dziękuję Miszelinko w imieniu swoim i Tamisia

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie sie 09, 2015 13:24 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Mam dwa pytania.

Jak długo można podawać No Spę, bo my podajemy dwa razy dziennie? Chodzi mi ile dni mozna i czy nie obciąża nerek?

Drugie pytanie mam odnośnie preparatu RC Convalescence Support. Rozrobiłam cały proszek. Czy mogę calośc podać w ciągu dzisiejszego dnia? Oczywiście nie cały na raz, ale w podzielonych porcjach?

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie sie 09, 2015 14:48 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Podawaj no-spe dopóki jest potrzebna.
No-spa nie jest wskazana przy ciężkich schorzeniach nerek, jak wiele innych leków.

Co do RC Convalescence to, o ile pamiętam, cała saszetka jest dla kota o wadze 4 - 5 kg, więc możesz podać całość w ciągu jednego dnia.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2015 15:14 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

mb pisze:Podawaj no-spe dopóki jest potrzebna.
No-spa nie jest wskazana przy ciężkich schorzeniach nerek, jak wiele innych leków.

Co do RC Convalescence to, o ile pamiętam, cała saszetka jest dla kota o wadze 4 - 5 kg, więc możesz podać całość w ciągu jednego dnia.



Dziękuję mb
Sam tego jeść nie chce, ale przez strzykawkę wchodzi. Małymi porcjami, ale wchodzi.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie sie 09, 2015 15:27 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

To dobrze.

Żeby było coraz lepiej :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości