Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lip 21, 2015 11:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Cholera, całego posta mi zeżarło...
Po zobaczeniu wyników zdecydowaliśmy się jednak wyczyścić zęby. Mała była cały czas monitorowana pod względem ciśnienia i pod kroplówką, więc nas to uspokoiło. Zabieg zniosła dzielnie i dość dobrze. Wiemy tyle, że jej ciśnienie to wyjściowo 160, ale myślę że z powodzeniem możemy to zrzucić na syndrom białego kitla, wet to dla niej zawsze ogromny stres, a jak jeszcze ktoś ją przytrzymuje i goli do zmierzenia ciśnienia... A, no i od wypisu ze szpitala 2 miesiące temu przytyła z 2,7 na 3,7kg! ;) Doktor wprawdzie zaleciła kolejna kontrole za 3 miesiące, ale myślę, że zbadamy krew jeszcze raz za miesiąc, żeby upewnić się, że ta narkoza nam nie zaszkodziła.
Wyniki nas bardzo ucieszyły i zmartwiły jednocześnie. Parametry krwi znacząco spadły, ale póki co zwiększymy dawkę żelaza i zobaczymy. Ale za to nie widać już śladów infekcji i obyło się bez antybiotyku.
Niestety dalej powoli, ale rośnie nam fosfor i wapń. Do tej pory dostawała 1/8 sproszkowanej Renveli w strzykawce. Zwiększam dawkę do 1/4 tabletki w całości.
Jak oceniacie jonogram? Przy takich wynikach pozostać przy mleczanie czy coś innego podawać? Następne zamówienie robić na Renvelę czy Renagel?
Mocznik i kreatynina zwaliły nas z nóg, od ostatniej kontroli miesiąc temu w sposobie leczenia nie zmieniło się nic, a wartości pięknie spadły. Co więcej, karmiona jest wysokoproteinową karmą[trzymamy się 5g/kg].
Ogólnie jej stan się polepsza coraz szybciej. Muszę z tego miejsca podziękować wszystkim, którzy na tym forum dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem, jako iż nie miałam tu oparcia w wetach, który odmówili kroplówek w domu i dali suchego renala do jedzenia[wspomaganego wapniowym wyłapywaczem przy jej wynikach...] musiałam opierać się przy zdobywaniu leków i prowadzeniu kota w domu na samodzielnie zdobytej wiedzy, której to forum jest kopalnią. Dzięki Wam nasz kot jest dziś z nami, jest szczęśliwy i my również!
Wyniki:
http://i58.tinypic.com/288951.png
http://i62.tinypic.com/14dlg5i.png
http://i57.tinypic.com/4v65no.png

kashikashi

 
Posty: 81
Od: Wto sie 13, 2013 20:34

Post » Wto lip 21, 2015 13:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Fajnie czytać, że kitka ma się lepiej i nabiera ciałka
- co do kroplówki, to może się wypowie ktoś bardziej obeznany z interpretacją wyników gazometrii, bo tu nie wszystkie wyniki są w normie i może to mieć związek z mleczanami właśnie
- z morfologii wynikałoby, że kotka może mieć za mało żelaza i/lub witB12, kwasu foliowego lub wit. C w diecie, albo że ma upośledzone wchłanianie którejś z tych substancji. Oprócz suplementacji zbadałabym kupę (bada się na ogół "zbiór" z 3 kolejnych dni) pod kątem obecności jaj pasożytów, zwłaszcza, jeśli kot mógł jadać surową rybę albo coś innego. Coś takiego dzieje się np. przy zarażeniu bruzdogłowcami, które żyją na północy Chin, a jeśli nawet nie jesteście na północy, to na południu też pewno jakieś podobne stworki żyją No, w każdym razie badanie kupy nie obciąża stresem kota :smokin:
Co najmniej jedna inna osoba na forum zauważyła, że renvela działa u nich gorzej niż renagel, więc może to i tak się zdarza, warto spróbować zamiany na Renagel. Może przy renveli dawkowanie wyliczono zbyt optymistycznie?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 21, 2015 20:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czy stosowaliscie może leki z cymetydyną na osłonę przewodu pokarmowego u nerkowców?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 24, 2015 17:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witajcie, Kiciuś się podniósł po wypadku, ale z gorszym apetytem, ale upały przetrwał. Mam pytanie; jak działa Renalzin w porównaniu do Renagelu czy Renveli jako wyłapywacz fosforu?

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 30, 2015 13:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Właśnie kończy nam się Renvela, za ok. tydzień musimy przejść na Renalzin[nic innego bezwapniowego nie udało się dostać...]. Podbijam pytanie Czarnuszka.

kashikashi

 
Posty: 81
Od: Wto sie 13, 2013 20:34

Post » Czw lip 30, 2015 14:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wydaje mi się (na podstawie lektur, nie doświadczeń, że najlepiej działą Renagel, potem Renvela, potem Renalzin, potem wyłapywacze na bazie wodorotlenku glinu. Jakbym była w potrzebie i była w stanie kupić Renagel, to bym się o niego właśnie starała.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lip 31, 2015 8:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

chciałam sie dowiedziec czy podanie kroplówki juz po operacji u starego kota a nie w trakcie tez cos da czy jak to mówią już po ptokach?
Kotka Milka
 

Post » Pt lip 31, 2015 15:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

To mój pierwszy post tutaj,więc przede wszystkim - witam wszystkich ;)

Mam 3 kotki. Najstarsza panna (12 lat) 3 miesiące temu została zdiagnozowana jako "kot z chorymi nerkami" (profesjonalnie,prawda? ;) ).

Oto wyniki badań:

Obrazek

Była tez na USG - wyrok: bez zmian. Wszystko w porządku.

2 dni temu została wysterylizowana (nie pytajcie czemu dopiero teraz...wcześniej mieszkałam na wsi gdzie weterynarz kota olewał ciepłym moczem i cały czas powtarzał, że on się zajmuje świniami i krowami,a koty i tak się rozmnażają więc co za różnica czy wysterylizowana czy nie...)

Obecny weterynarz ciągle zapiera się przy karmieniu jej RC Renal, suchą i mokrą. Suchej nie tyka. Mokrą je...czasem. Dokarmiam ją też kaszką Convalescence support RC.
Jest bardzo szczupła,zawsze była. Aktualnie waży dokładnie 2,65 kg.

Robimy jej kroplówki co drugi dzień - 100-150 ml soli fizjologicznej.

Nie wychodzi z domu.

Pytanie - czym ją karmić? Myślałam o BARF, ale jestem weganką i dla mnie to trochę za dużo zachodu. Dostaje co jakiś czas surowego kurczaka (specjalnie przywożony od mojej babci ze wsi, bez żadnego syfu).

Reszta kotów je Bozitę, Animondę, Grau, Granatapet, Miamor, Cosma,Feringa. Sucha - bezzbożowa Taste of the Wild, ale Tofi tego nie tyka.

Terra Faelis wydaje mi się w porządku pod względem składu, jednak czytałam, że należałoby dodawać do niej taurynę...poza tym cena trochę za wysoka jak na moje aktualne możliwości finansowe.

Czy jest jakaś mokra karma, którą możecie polecić, na którą nie będę musiała wydawać milionów (zważając na to, że kotka je tylko mokrą) i przy krótej nie będę miała wyrzutów sumienia, że nie dbam o kota jak powinnam (RC ;) )? Czy wybierając karmę mam się kierować tylko fosforem? Czy podawać jej to, co reszcie, ale z pochłaniaczami fosforu? Jeśli tak, to w jakiej ilości?

Mam straszny mętlik w głowie. Bardzo proszę o pomoc, bo już się przekonałam, że od weta jej nie uzyskam...
Ostatnio edytowano Pt lip 31, 2015 20:34 przez elnja, łącznie edytowano 1 raz

elnja

Avatar użytkownika
 
Posty: 17
Od: Pt lip 31, 2015 15:13

Post » Pt lip 31, 2015 20:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jak sama zauważyłaś, kotka nie jest w pełni zdiagnozowana. Wyniki nerkowe miała lekko przekroczone, co mogło np oznaczać niewydolność ostrą, którą można leczyć. Były badania moczu?
Z nerkowcami należy BARDZO uważać, jeśli chodzi o narkozę i typowe leki. Kolejny minus dla weta
Kot z problemami nerkowymi powinien dostawać płyny, a nie suchą karmę :evil:
W sumie - są rzeczy, które powinnaś sprawdzić, zanim zaczniesz dobierać karmę nerkową:
- powtórzyć badania krwi,w tym zbadać poziom fosforu i wapnia. Zalecenia karmowe zależą od ich wyników.
- zbadać mocz, w tym ciężar właściwy refraktometrem
Reszta zaleceń po uzyskaniu świeżych i pelnych wyników.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lip 31, 2015 21:36 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziękuję za odpowiedź.

Nie miała badań moczu, możesz mi powiedzieć jaki jest mniej więcej koszt? I...jak to pobrać? :D
Rozumiem że ten fosfor i wapno po prostu dodatkowo przy badaniu krwi? Nie ma tego w ostatnich wynikach? Przepraszam,jeśli to brzmi głupio,ale kompletnie się nie znam.

Wiem już, że suchej nie powinno się podawać, dlatego też chcę jej podawać mokrą. :)

Zrobię jej te badania i napiszę co i jak. Do tego czasu mogę ją dalej karmić tym Renalem RC czy raczej surowym mięsem czy...?

elnja

Avatar użytkownika
 
Posty: 17
Od: Pt lip 31, 2015 15:13

Post » Sob sie 01, 2015 8:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Na razie dawaj jej przede wszystkim to, co zechce jeść, w miarę możliwości z jak najmniejszą zawartością fosforu
Wyłapywaczy nie powinno się dawać "na zapas", bo fosfor też jest organizmowi potrzebny. Dopiero wyniki badań fosforu wskażą, czy podawać wyłapywacz (uwaga, u kotów z problemami nerkowymi normy fosforu są obniżone, poziom zalecany to dolna połowa "widełek" normy dla kota zdrowego)
Tak, wapń i fosfor to dodatkowy wynik w badaniach krwi.
Codo moczu, to najlepiej pobierać igłą wprost z pęcherza przez powłoki brzuszne (ale z Twoim wetem bym raczej nie ryzykowała, nie wydaje mi się szczególnym specjalistą)
Drugi sposób to zaczaić się z wyparzoną chochelką czy naczynkiem na sik kota, złapać ten sik i przelać do czystego wyparzonego pojemnika. Jeśli to niemożliwe, można zastosować pustą wyparzoną kuwetę albo kuwetę ze specjalnym żwirkiem do łapania moczu. Taki mocz powinien najlepiej trafić do badania w ciągu 2 godzin od pobrania
samo badanie jest tanie, to jedno z najprostszych badań
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sie 02, 2015 20:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam wszystkich.Jestem tu pierwszy raz i potrzebuje Waszej pomocy i opini.Mam prawie 2 letnia kotke bengalska ktora bardzo kocham.Jest bardzo delikatna i zawsze byla niejadkiem. ( tylko suchy Royal po ktorym chorowala, pozniej przeszlismy na karmy Orijena i Farminy oraz tunczyk.Nic innego nigdy nie chciala)W styczniu br przeszla sterylizacje(przed sterylizacja kreatynina 68 :-)
Problem zaczął sie 18 czerwca br.Kotka skaleczyla sie w lapke i wdarlo sie zakazenie.Przeszla leczenie i zabieg pod narkoza na lapke.Po zabiegu przestała jesc.Zrobilismy badania krwi ( niestety okazalo sie ze lekarka zle skalibrowala urzadzenie) ale wg niego kotka miala 4,2 kreatyniny i 105 mocznika.5 dni kroplowek dozylnych i zastrzykow i wynik kreatyniny ku radosci naszej spadly do 136 mocznik do 60 .Reszty parametrow nawet nie podaje bo zle zbadano krew.Kreatynina po kroplowkach byla ujeta w dodatkowych badaniach robionych w Berlinie .Po zakonczeniu kroplowek i zastrzykow oraz spadku kreatyniny kotka nadal nie jadla karm sprzed choroby.Schudla kilogram,duzo pila i sikala nie tylko do kuwety co wczesniej nigdy sie nie zdazylo.

3 lipca zbadalismy mocz niestety nie wiedzialam wtedy ze trzeba zrobic posiewi antybiogram tym bardziej iz wyszly w nim bakterie i po 20 h w posiewie -kontrolnym -obfity wzrost flory bakteryjnej z silna S hemoliza
- krew-erytrocyty uL 250 +++
-urobilinogen mg/dL < 0,1
-białko mg/dL 30-100 (+)
-ph 6.5
leukocyty uL >25

Dzienny posilek nadal stanowily 3 plaskie lyzeczki od herbaty tunczyka lub pasztetu Royala Pediatric Wening, ktorego nie powinna jesc gdyz jest dla kociat. 2 dni po zakonczeniu kroplowek i zastrzykow dostala goraczke 40.1. Po kilku dniach znowu 39,9 Znow zastrzyki przeciwkozapalne, przeciwkowirusowe , przreciwkogoraczkowe ...W sumie od 18 czerwca podano jej takie leki jak ( moge cos przekrecic Syrgal,Metacan,Cereva,Nospa ,Dexofe,Convenia,Catosal).

Po ustapieniu goraczki i podawaniu znow zastzrykow i kroplowek wzamcniajcych okolo tygodnia w kolejnych wynikach z Berlina z dnia 25 lipca wyszlo
-kreatynina podskoczyla ze 136 na 224 ! ( mysle ze to wszystkie podane leki np Metacan czy Tolfina)
-Fe+FIV+FIP = ujemne
A/G 0.65 norma 0.57
-Albuminy 39,5 norma 44.5-62,3 (wg lekarza ucikaja gdzies w moczu)
-Albuminy (abs) 28.2 norma 31.0 -47.0

20 lipca ponownie zrobilam badanie moczu, po ktorym podano Convenie)
barwa -słomkowy
przejrzystość -mętny
osad- obfity
leukocyty -brak
erytrocyty-umiarkowane
krysztaly fosforanu magnezowego ( struwitowe)- brak
kryształy szczawianowo wapniowe ( (oksalaty) - brak
komorki nablonkowe- liczne ( przewaga nablonka kanalikow nerkowych)
bakterie -posiew kontrolny >1000 jtk/ml-G(-) pałeczki
erytrocyty krew uL > 250 ( ++++)
białko 30 (+)
ph 6.5
ciezar własciwy g/l 1.030
urobilinogen-brak
ketony brak
azotyny -brak
glukoza-brakleukocyty -brak

2 dni po podaniu Conveni pojawil sie stan podgoraczkowy i lekarz podal Dexofe i Tolfine.Potem kot pomalu zaczynal czuc sie lepiej, byl zywy, i wiecej jadla .Niestety nie rusza suchych karm.Je jedynie tunczyka i pasztet o ktorym pisalam wczesniej.Obejrzano jej dokladnie jame ustna,zeby gardlo poniewaz mam wrazenie ze Kotka dziwnie je i jedzenie wypada jej z pyska.tak dziwnie wystawia jezyk jedzac.Lekarce wydaje sie ze jest on delikatnie spuchniety ale nicpo nie znalazla.

I teraz bedzie hit!!!KOt ,ktory 4 lipca po kroplowkach mial kreatynine 132( potem ful lekow -goraczka,nie jadl- 25 lipca mial kreatynine 224 ) .Od 25 lipca nie podano mu zadnego leku oprocz pasty pronefry.Czekamy az skonczy sie działanie Conveni 5 sierpnia aby zrobic mocz z posiewem ( szkoda ze dopiero teraz !!!
1 sierpnia zrobilismy wyniki krwi i moczu bez posiewu.I teraz cos dziwnego!!!!
Kreatynina 167 norma 168
mocznik 14,2 norma 5.7 - 13,5
dalejnapisze wyniki odn\biegajace od normy
Albuminy/globuliny-Ratio 0,54 >0,57
Leukocyty 16,0 norma 6-11
MCHC 30 norma 31-35
proteiny 1,2 norma <0,33

Mocz
Total protein in Urine 1,14 norma 0,02-0,63
Crystals ++ norma nie powinno byc ich
Bacteria +++
Proteiny ++
Blood +++++
spec.gravity (urine) 1018 norma >1035

Najgorzse sa jak widac wyniki moczu i wcale sie nie porawiaja pomimo antybiotyku.Lekarz mowi ze to prawdopodobnie klebuszkowe lub srodmiaszowe zapalenie nerek.Nie do konca jestem przekonana i boje sie ze znow nafaszeruja ja lekami i znow skoczy kreatynina i inne wyniki w gore jak ostatnio.Podano jej np Tolfen czy Metacamp ,ktore sa nefrotoksyczne.Convenie podano bez antybiogramu i nie widze szczegolnej poprawy w wynikach moczu a w ulotce wyczytalam iz nie powinna byc podawana przy chorobach nerek.5 lipca ma byc podana Convenia ponownie i w zaleznosci od samopoczucia kota leki na nerki.Nie zgodze sie na nie dopoki nie bedzie wynikow posiewu moczu.Co robic?Przeciez nie mam wiedzy wiekszej od lekarza i powinnam, mu ufac.Ale po tylu wpadkach intuicja mowi mi co innego a wlsciwie krzyczy do mnie.Co sadzicie o wynikach????

Niesforcia

 
Posty: 7
Od: Pt lip 31, 2015 12:34

Post » Nie sie 02, 2015 21:36 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Niesforciu. Musisz wybrać, czy ufać wetowi, który najwyraźniej popełnił szereg błędów, czy postawić się mu, a najlepiej zmienić na lepszego.
W tej chwili diagnoza weta (kłębuszkowe lub śródmiąższowe zapalenie nerek) wydaje się prawdopodobna, natomiast jego badania i metody leczenia wołają o pomstę do nieba.
Convenii absolutnie bym nie podawała, bo nie tylko raczej nie działa, niespecjalnie też nadaje się przy chorobach nerek. Mocz na posiew można zbadać nawet teraz, wynik będzie miał tylko taką wadę, że jeśli bakteria jest wrażliwa na convenię, to ci nic nie wyrośnie w posiewie, choć bakterie w kocie będą, natomiast jeśli jest niewrażliwa, to i tak wyrośnie. A choroba nie przemija. Największa wada Convenii jest taka, że jak ją podasz, to kot ma ją w sobie przez dwa tygodnie i jeśli mu szkodzi, to nie można tego okresu skrócić. To wygodne dla klienta i dobre dla kieszeni weta, ale dla kota niekoniecznie
Poza tym musisz teraz być bardzo twarda z wetem i absolutnie nie zgadzać się na podawanie kotu niesteroidowych leków przeciwzapalnych. : tolfina, metacam. Bo kot najwyraźniej to po nich dostał zapalenia nerek - przedtem miał chore dolne drogi moczowe.
Powinnaś zażądać zbadania m.in. poziomu fosforu i wapnia (pronefra to wyłapywacz fosforu bazujący na wapniu)
Kot powinien dostawać kroplówki (nie pozwól dodawać furosemidu!!!, ewentualnie może być lespewet) Z jedzeniem - skoro tak schudł, niech je wszystko co zechce, ewentualnie z wyłapywaczem fosforu. Nawiasem mówiąc, pronefra powinna być podawana razem z jedzeniem, tylko wówczas zadziała.

Jeśli chcesz konkretniejszych rad, wpisz wszystkie wyniki przynajmniej z 2 ostatnich badań
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon sie 03, 2015 8:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ja od siebie dodam jeszcze tylko (na pocieszenie), że w tej chwili masz stan ostry, który jest ewidentnie skutkiem jakiegoś choróbska. Oczywiście później trzeba będzie nerki kontrolować, ale jest spora szansa, że nie ma jakieś przewlekłej niewydolności i jak się w końcu wyleczy to, co w organizmie się toczy w tej chwili, to będziesz mieć całkiem działającego kota ;-)
A tak poza tym popieram w 100% taizu
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Pon sie 03, 2015 10:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziękuję wam bardzo jeszcze raz :) Dzisiaj zabieram drugą kotkę na wyciskanie gruczołów, umówię Tofiśkę na badania i wrócę tu jak tylko dostanę wyniki.

elnja

Avatar użytkownika
 
Posty: 17
Od: Pt lip 31, 2015 15:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości