wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 29, 2015 14:46 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Porszaczek <3
Wkurzyłam się czyjąś opinią na temat rehabilitacji :evil:

A czy są jakieś wieści, o Fiołeczku jakieś zdjęcie może do fb, (o wizycie kontrolnej czytałam)
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 29, 2015 14:55 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Jutro przyjeżdżam po Porszaczka :) pani doktor Agnieszka zadecydowała, że Porszak nie potrzebuje rehabilitacji... więc to było moja opinia na fejsie...
właśnie bo zapomniałam zapytać... jakąś kasę mam wziąć?
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2015 15:15 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Wygląda na to, że w ogóle nie potrzebował. Szkoda, że wszyscy inni widzieli poprawę.
A co z siusianiem? Nadal bez kontroli, czy jest jakaś poprawa po lekach?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 29, 2015 15:19 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

ewan pisze:Wygląda na to, że w ogóle nie potrzebował. Szkoda, że wszyscy inni widzieli poprawę.
A co z siusianiem? Nadal bez kontroli, czy jest jakaś poprawa po lekach?

ogólnie nie wiadomo kto mówił, że Porsze sam nie sika... skoro codziennie ma zmieniany kocyk bo sika pod siebie... wczoraj miał mokry i wymieniony, jak wczoraj byłam to była kupa w kuwecie. dzisiaj przy mnie pani doktor Agnieszka spróbowała wycisnąć z niego mocz żeby pokazać mi jak to robić i miał bardzo mało moczu w sobie więc sikać musi ;)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2015 15:36 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

kociarkowaaaa pisze:Jutro przyjeżdżam po Porszaczka :) pani doktor Agnieszka zadecydowała, że Porszak nie potrzebuje rehabilitacji... więc to było moja opinia na fejsie...
właśnie bo zapomniałam zapytać... jakąś kasę mam wziąć?

Jak to nie potrzebuje? 8O
Ja mogę być podwózką dla niego, pewnie i inne osoby chetnie Cię podwiozą. Kwestia umówienia
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2015 16:01 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

kociarkowaaaa pisze:Jutro przyjeżdżam po Porszaczka :) pani doktor Agnieszka zadecydowała, że Porszak nie potrzebuje rehabilitacji... więc to było moja opinia na fejsie...
właśnie bo zapomniałam zapytać... jakąś kasę mam wziąć?


Że co?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mandala20

Avatar użytkownika
 
Posty: 629
Od: Pon wrz 22, 2014 15:41

Post » Śro lip 29, 2015 16:03 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

casica pisze:
kociarkowaaaa pisze:Jutro przyjeżdżam po Porszaczka :) pani doktor Agnieszka zadecydowała, że Porszak nie potrzebuje rehabilitacji... więc to było moja opinia na fejsie...
właśnie bo zapomniałam zapytać... jakąś kasę mam wziąć?

Jak to nie potrzebuje? 8O
Ja mogę być podwózką dla niego, pewnie i inne osoby chetnie Cię podwiozą. Kwestia umówienia


zobaczymy co wyjdzie na nowym zdjęciu. Porszak mógł się poddać ostatnio przez to ciągle jeźdzenie... bo wychodzi ze schroniska na troche a potem do niego wraca...
wiec jak dla mnie to on po prostu wpadl w depresje... bede z nim chodzic po domu, stawiac go na łapki itd dostane na e-mail stare i nowe zdjecie rtg i bede konsultowac sie z innymi wetami i zobaczymy. poki co Porszak musi wyzdrowiec bo sie przeziebil.
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2015 16:08 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Żeby wyjść z przeziębienia (i przy okazji innych dolegliwości) powinien m.in. dobrze się odżywić u Ciebie na dt. Zadbaj o to proszę, bo pisałaś coś o Felixie, który niestety jest śmieciową karmą złożoną z 4% odpadów z przemysłu mięsnego i innego syfu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mandala20

Avatar użytkownika
 
Posty: 629
Od: Pon wrz 22, 2014 15:41

Post » Śro lip 29, 2015 16:33 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Czy p.Basia rehabilitantka może się wypowiedzieć na temat sensu, lub jego braku dalszej rehabilitacji?

Porszaczek dostał kilka dni temu przesyłkę z jedzonkiem
Obrazek
czy coś z tego jeszcze zostało aby przekazać do dt?
Jeżeli nie będzie jednak jeździł na rehabilitację :evil: to czy za pieniążki które zostały można kupić mu dobrego, mokrego jedzonka i przekazać do dt?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 29, 2015 16:42 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

To były prezenty dla Fiołeczka. Porszuś dostał smakołyki i jak najbardziej myślę,że mogą iść z Porszusiem do DT.
Co do kasy, to trzeba zapytać darczyńców, co można zrobić z ich środkami.
Ewan, usiłuję wysłać Ci filmy z ostatniego spaceru Porszaka, po ostatniej rehabilitacji, nim się ugilał. Myślę,że one mówią same za siebie. Ale mam problem z wysłaniem, bo duży pakiet.
Zadzwonię do pani Basi, przeproszę i odwołam rehabilitacje, chociaż nie rozumiem decyzji dr.Agnieszki.
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2015 16:47 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

mamamariana pisze:To były prezenty dla Fiołeczka. Porszuś dostał smakołyki i jak najbardziej myślę,że mogą iść z Porszusiem do DT.
Co do kasy, to trzeba zapytać darczyńców, co można zrobić z ich środkami.
Ewan, usiłuję wysłać Ci filmy z ostatniego spaceru Porszaka, po ostatniej rehabilitacji, nim się ugilał. Myślę,że one mówią same za siebie. Ale mam problem z wysłaniem, bo duży pakiet.
Zadzwonię do pani Basi, przeproszę i odwołam rehabilitacje, chociaż nie rozumiem decyzji dr.Agnieszki.

pani dr. Agnieszka już dzwoniła do rehabilitantki... chyba lekarz wie lepiej tak mi się wydaje. najpierw i tak Porszak musi wyzdrowieć bo póki jest przeziębiony to przecież i tak nie będzie jeździł.
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2015 16:53 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

O.k , ja i tak zadzwonię, bo uważam,że wypada przeprosić i podziękować za to, co do tej pory pani Basia zrobiła dla kota. Nie może być tak,że murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść, ale to tylko moja opinia i moje 'wychowanie'.
Pomysł rehabilitacji i kontakt do pani Basi był od tej samej pani doktor, która teraz uważa,że rehabilitacja zaszkodziła.
Może jak Porszuś wyzdrowieje, po konsultacji z innym wetem, wróci jeszcze na rehabilitację.
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2015 16:55 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Faktycznie, to były dary dla Fiołeczka, i absolutnie nie można ich zabrać biedaczkowi. Najwyżej ciut kogoś poczęstować :wink:
Pieniążki na razie powinny zostać u Ciebie do czasu wyjaśnienia sprawy. I oczywiście zapytamy darczyńców w razie "W".
Poczekam na film, może dojdzie.
Wszędzie mógł się zagilać. W schronisku również.
Wy wiecie najlepiej jak było, a jak jest. Ja znam to tylko z filmów, od pierwszego do ostatniego.
I z pewnością, nie zgodzę się, że nie ma poprawy.
Co do sensu dalszej rehabilitacji, moim skromnym zdaniem powinna się wypowiedzieć p. Basia.
Czy p.doktor śledziła postępy Porszaczka? Na jakiej podstawie opina, że już nie są mu potrzebne zabiegi? Myślę, że ktoś powinien p.doktor zapytać. Bo może to Ona ma rację i to uzasadni.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 29, 2015 16:56 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Tak sobie podczytuję po cichu wątek Porszaczka od początku i chciałabym zapytać, co ma pani dr. Agnieszka, czy inna pani doktor ze schroniska (które nota bene nie umiały nawet rozpoznać zaawansowanego raka płaskonabłonkowego u kotki Dyzi) do rehabilitacji czy nie-rehabiitacji) tego kota, skoro schronisko nie partycypuje w kosztach tej rehabilitacji? Może mi to ktoś wytłumaczyć ?

lilian08

 
Posty: 298
Od: Wto gru 04, 2012 20:08

Post » Śro lip 29, 2015 17:01 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

lilian08 pisze:Tak sobie podczytuję po cichu wątek Porszaczka od początku i chciałabym zapytać, co ma pani dr. Agnieszka, czy inna pani doktor ze schroniska (które nota bene nie umiały nawet rozpoznać zaawansowanego raka płaskonabłonkowego u kotki Dyzi) do rehabilitacji czy nie-rehabiitacji) tego kota, skoro schronisko nie partycypuje w kosztach tej rehabilitacji? Może mi to ktoś wytłumaczyć ?

No w sumie nic :wink:
Decyzja o dalszej rehabilitacji będzie należeć do DT, tak myślę.
Myślę,że Julia nie omieszka skonsultować Porszusia ze specjalistą.
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 141 gości