Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 24, 2015 10:09 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

kociarkowaaaa pisze:
mgska pisze:Zauważyłam, ze ze ona najlepiej sobie radzi z jedzeniem, jak ma w płaskiej miseczce. chrupki wygodniej jeść, jak każdy jest oddzielnie.
wiec podawajcie jej właśnie na takich miseczkach - tych talerzykach plastikowych, albo tych po Funi.

to Funia nie dostała swoich miseczek do nowego domku? :( kupiłam jej trzy miseczki jak u mnie była i bardzo ładnie z nich jadła, chciałam żeby je do domku dostała :(

zdaje się, że nowe opiekunki zakupiły całą nową wyprawkę dla Fuńki, łącznie z miseczkami

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2015 10:15 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Zawiozłam rano Kinię (czyli mamusię moich małych tymczasów) do kociarni jest w szpitaliku po lewej stronie pod oknem w klatce gdzie było wszystko przygotowane z napisem "czysta klatka" :D
Do klatki jest przeczepione lekarstwo są tam dwie strzykawki z syropkiem doustnym jedna dawka na sobotę druga na niedzielę- więcej już nie musi brać.Kotce spokojnie można go podać do pysia nie gryzie ani nie drapie. No chyba że widziałby ktoś w poniedziałek że ma nabrzmiałe cycuszki to trzeba by podjechać po jeszcze dwie dawki do lecznicy (ale nie sądzę by trzeba było).
Kinia była bardzo wystraszona tą sytuacją, zmianą miejsca i brakiem swoich dzieci więc bardzo proszę o trochę empatii do niej może być smutna lub wystraszona i nie ma co się dziwić, ale to bardzo miła kotka lubi dzieci i inne koty u mnie z nikim się nie biła. Mam nadzieję że w niedzielę (nie pamiętam kto ma dyżur) wypuści ją na salony, podejrzewam że dwa dni w klatce pozwolą jej się oswoić z zapachami i dźwiękami a ona nie ma kwarantanny -ma szczepienie i dwukrotne odrobaczenie.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2015 13:11 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

mgska pisze:zdaje się, że nowe opiekunki zakupiły całą nową wyprawkę dla Fuńki, łącznie z miseczkami

no ok rozumiem...
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2015 13:12 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

marta765 pisze: Mam nadzieję że w niedzielę (nie pamiętam kto ma dyżur) wypuści ją na salony, podejrzewam że dwa dni w klatce pozwolą jej się oswoić z zapachami i dźwiękami a ona nie ma kwarantanny -ma szczepienie i dwukrotne odrobaczenie.

ja jestem w niedziele :) sprobuje ja wypuscic i troche z nia posiedze :)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2015 13:39 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Dzięki wielkie :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2015 16:06 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Miseczki Funi zawsze można dowieźć - ale Panie chyba na porcelanie ją karmią :wink: - zrobiły już zapas mięska przeróżnego - wołowinki i kurczaka i dogadzają pannicy. Będzie tam miała jak u Pana Boga za piecem.

Do lokalu przyjechała dziś Kazia - jest w szpitaliku - też jakieś 2-3 dni. Dostaje 1 tabletkę encortolon co 2 dzień od jutra, po tygodniu przechodzimy na pół tabletki co drugi dzień. Kazia to cudowne, delikatne i słodkie stworzenie, odrobinkę nieśmiałe i wycofane - potrzebuje spokoju - jest wtedy cudowna i przekochana. Różnie u niej z apetytem - raz go ma, a raz nie - trzeba dać jej trochę czasu. Kazia miewa napady kaszlu - kładzie się wtedy i kaszle kilkanaście sekund - potem jej przechodzi. Miała zapalenie płuc - trzeba jej będzie zrobić kontrolne RTG.

Byłam dziś z Balbinką w lecznicy, bo miała dziś ostatnią dawkę linco - a gula wielka jak bania i Balbinka bez apetytu :(
Dobrze, że z nią pojechałam.
Dr Ewa przecięła gulę i wycisnęła z niej z pół szklanki ropy - masakra, ile tego może byc w kocie :( Musiało to Balbinkę bardzo boleć. Teraz powinno być lepiej
Balbinka ma powtórzone linco - na kolejne 4 dni - zastrzyk pod skórę lub domięśniowo ( wtedy szczypie). Ranę po przecięciu ropnia trzeba codziennie płukać rivanolem ( kupiłam - jest w szufladzie razem ze strzykawką i gazikami i maścią ) - poczekać aż wszystko wypłynie, wytrzeć i po chwili wcisnąć do ranki 0,5 cm maści, która jest w osobnej strzykawce. Po takim płukaniu rana może krwawić - mamy sie tym nie przejmować. Balbinka powinna odzyskiwać apetyt i humor. Dziś dostała zastrzyk przeciwbólowy domięśniowo i zaczęła bardzo kuleć na łapkę - powinno jej przejść do jutro - jeśli jutro będzie też z łapką źle - w lecznicy jest do odebrania zastrzyk podskórny, który powinien pomóc na tę dolegliwość - ale mam nadzieję, że nie będzie potrzebny

a to początek tego, co z Balbinki udało się wyciągnąć - i co jak się okazało - niemal nie miało końca :(
Obrazek
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2015 18:54 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Dyżur upalny - dziękuję Anetce za podjechanie i podanie leków wszelakich.
Kinia nie miała nic w kuwecie oraz nie chciała jeść. skusiła się raz na Applawsa, drugi raz wzgardziła. Kazię musiałam przenieść do klatki po środku, bo jak była na przeciwko Kini, to Kinia na nią strasznie syczała.
Kazia bardzo ładnie jadła Applawsa, ale najpierw puściła pawia z takiej jakby flegmy, czyli pewnie z tej wydzieliny, co jej się gromadzi i później już normalnie jadła, więc jej kocyk jest znów do prania, czeka w pralce na wypranie.
Balbinka też się super pożywiła tym Applawsem, aż żałowałam, że były tylko dwie puszeczki. Zgłaszam zapotrzebowanie na tę karmę.
U Sugar znów nie było kupy, jak ja mam dyżur, to nigdy nie ma kupy - nie zauważyliście tego?
Bracia De schowali sobie tę miskę z suchymi pod kocyk. Szukałam jej chyba ze dwie godziny, aż mi Dyzio pokazał, gdzie schował.
I nie wiem komu mam dziękować, ale sprzątałam dziś klatkę po Sugar, która już przecież na ogólnym od jakiegoś czasu, no ale okej, może się komuś nie chciało kocyków do pralki włożyć, ale to, że kuweta od tylu dni stała nie sprzątnięta, to po prostu przegięcie!
Bo to, że ktoś zostawił pusty kartonik po pasztecikach gourmeta (no właśnie - nie ma gourmetów - również zgłaszam zapotrzebowanie, nie wiem, co jutro zje Sugar...) na półce w kuchni, jeszcze ofoliowany, to już nie wspomnę.

No jakoś tak mnie dziś frustrat złapał. Może dlatego, że w naszej kociarni są same fajoskie koty i jak to możliwe, że one jeszcze nie mają swoich domów? :placz: Przepraszam, napięcie mam...
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Pt lip 24, 2015 20:16 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

W srode kupa u Sugar byla :ok:
Jak sprzatalam w srode szpitalik to klatke sugar zostawilam z jej rzeczami zeby nie zapeszac :wink: podejrzewam tez ze dziewczyny wtedy klatki nie likwidowaly zeby w razie czego sugar mogla do niej wrocic. A kuweta to pewnie zwyczajne przeoczenie.
Im wiecej kotow tym wiecej do ogarniecia i czasem zwyczajnie cos z glowy wypada :(
Ostatnio edytowano Pt lip 24, 2015 20:40 przez mgska, łącznie edytowano 1 raz

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2015 20:24 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Podjechałby ktoś w niedziele podać zastrzyki? :( nadal nie umiem...
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2015 21:58 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Agatka - paczkę po gourmecie pustą zostawiłam wczoraj ja - wróciłyśmy bardzo późno z Sugar ze Zgierza od dr Szulca ( spędziłyśmy w lecznicy ponad 2 godziny :twisted: ), musiałyśmy jeszcze odwieźć Sugar do lokalu a Filomenę do hoteliku - Sugar była na czczo, więc była głodna. Wzięłam więc przedostatniego gourmeta z paczki i dalam Sugar, ostatniego wyjęłam i położyłam luzem, a kartonik pusty został na półce :roll: - podałam leki, rozpisałam na tablicy co i jak i pojechałyśmy z Anią szybko do apteki po leki dla Filomeny a potem odwiozłam Filomenę do hoteliku.

Co do klatki po Sugar - w niedzielę Dorotka sprzątała klatkę - ale potem podjechałam i przeniosłyśmy Sugar na próbę do pokoiku - i potem klatki już nie sprzątałyśmy, bo byłyśmy pewne, że tam czysto, a klatka została na wypadek, gdyby jednak Sugar trzeba było do niej z powrotem włożyć.

Zamówię znów trochę innej karmy mokrej dla niejadków - ale tak na zasadzie przerywnika żeby troszkę przerwać feliksową monotonię :wink: Aplaws jest drogi - mogę zamówić troszkę dla tych, którzy wybrzydzają - ale nie do podawania na stałe, bo nas na takie karmienie zwyczajnie nie stać.

Zerknijcie proszę jutro ile mamy żwirku - jeden żwir trzeba podrzucić do hoteliku, bo się skończył - dajcie znać ile mamy w lokalu - please.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 25, 2015 6:41 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

ja przepraszam, naprawdę nie wiem, dlaczego się tak uniosłam. wiem, że robicie dla kociarni szesnaście razy więcej niż ja. miałam Wam stopy wymasować, a nie krzyczeć. pudełko, to głupstwo, mogę wywalać pudełka, nie ma sprawy, szkoda tylko, że ta kuweta rozsiewała zapachy w szpitaliku, no ale już sprzątnięte, zapomniane :)
Applaws naprawdę jest drogi, ale przecież to był po prostu kurczak, to może wystarczy przynosić pupilkom po prostu jakieś mięcho na dyżur.

ale jak będzie robione zamówienie z zooplusa, czy tam skądś, spróbujmy kupić kilka saszetek animondy senior soup. ja to raz przyniosłam, bo moja nerkowa wzgardziła, a to ma fajną ilość fosforu. dałam to wtedy Balbince i Ptysiowi i ładnie jadły. kosztuje około 4 zeta za saszetkę ale saszetka ma 100g, nie 85. a jeszcze z mięs prawdziwych stosunkowo mało fosforu ma wołowina ;) to tak w ramach mojego fiksa nerkowego :D

no to już - zgoda, nie gniewajcie się :oops:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Sob lip 25, 2015 9:10 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Pinezkowa pisze:no to już - zgoda, nie gniewajcie się :oops:

każdy ma czasem PMS-a ;)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 25, 2015 15:59 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Łapka faktycznie Balbinkowa nie wygląda ładnie :( jutro od rana będę w lecznicy na karmieniu zabiorę zastrzyk - dziś dopiero doczytałam :oops: i jej zrobię. Julia to zrobię też pozostałe leki w zastrzykach, ale leków dopyszcznych nie podam, bo będę na prawdę bardzo przejazdem. Dziś ze mną dyżurowała Martyna, za co ogromne dzięki :1luvu: :1luvu: wypuściłyśmy Dymka i Dyzia - tydzień temu mieli drugie szczepienie, klatki wyczyszczone schowane do składziku. Pozostawiłyśmy niestety kartony te spod klatek, bo zaczęła się wielka burza i biegłyśmy na autobus co miał być za 7 min. śmieci wywaliłyśmy do kosza na przystanku :twisted: W szpitaliku luzem została Kinia, bo miała w klatce armagedon i nie miała wody, więc klatka została otworzona, jutro i tak ma iść na ogólny, ale z tym trzeba uważać, na Kazię nasyczała bardzo, Kazia nawet nie warkła tylko się schowała, po wypuszczeniu trzeba jej pilnować. Kazia była przeszczęśliwa poza klatką, myślę, że jak sama zostanie na szpitaliku to ją Julia puść luzem, ona już ponad miesiąc jest w klatce :( na prawdę było widać jak się cieszy wolnością. Balbince ta rana na karku się zasklepiła, ciężko było ją całkiem wypłukać :roll: nie wiem czy Ci się jutro uda Julia, bo na prawdę dziś się namęczyłyśmy, ale Balbinia bardzo grzecznie te zabiegi znosi. Sugar prawie całe 4h naszego dyżuru była na ogólnym, radzi sobie świetnie, też była bardzo zadowolona z tego tytułu. Nastawiłyśmy dwa prania, po Kini i po chłopakach z klatki, został jeszcze ten koc ich ze środka do wyprania, ale nie wiem ja go wyprać, by to sztuczne pod spodem się nie zniszczyło i nie zatkało filtrów w pralce - jak ktoś wie jak to wyprać to niech się wypowie :)

edit: Julia to ja jutro podam wszystkim leki, będziesz miała z głowy :ok:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 25, 2015 18:13 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Nie wpuszczajcie jeszcze na razie chlopakow do pokoiku i szpitala
Jesli kazia taka wycofana to niech posiedzi jeszcze chwile w klatce i sie dobrze oslucha a potem moglaby zamieszkac z sugar.
A zjadla dzisiaj kazia?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 25, 2015 18:48 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury - koty szukają domków

Kazia wycofana? W życiu, tuląca i kochana, nie wystraszona i kontaktowa, tylko trzeba ją na ręce wziąć, cierpliwa i na prawdę do innych kotów ustępuje i nie odpowiada na zaczepki, cudo kot!
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości