Sihaja pisze:kalair pisze:Sihaja pisze:Spoko spoko... trzeba najpierw usłyszeć Morfeuszka. On ma taki dziwny, charakterystyczny miauko-skrzek. Trzeba się do tego przyzwyczaić i polubić

Ja lubie wszyskite mozliwe kocie odgłosy. N, wrzaski może nie, ale jakies mruki, skrzeczenie, szczekanie,..

Wiesz, że ja lubię skrzeczenie MOrfeuszka. Ale jak kto pierwszy raz to usłyszy, to ma niezłą minę

Szczególnie, że we wszystkich opisach ras stoi, że burmy mają bardzo miły, przyjemny dla ucha głos

A masz to gdzieś nagrane? Zawsze chciałam mieć syjama - dużo się naczytałam, ale nie w opisach ras, tylko różnych książkach, gdzie bohaterem był syjam, że one są takie właśnie gadulskie i chciałam takiego kota

I mam Tosię - też ma czarny pysio i łapki i ogon i ciemne futerko

A takiego właśnie osmolonego kotka zawsze chciałam

Nie mogłam Tosi nie wziąć, bo od razu jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że to właśnie ten mój kot

A m. też ją chciał. A to pierwszy trzeci kot, którego chciał

Witaj Bożenko i Kretulki

Widziałaś u nas zdjęcia z wczorajszej wycieczki (i jej opis

) i plakat o pępkowym?
