Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s. 78

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 13, 2015 13:46 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Dobrze czytasz :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 13, 2015 14:24 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

O rany :( (w sensie dosłownym też...). Trzym się!

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 13, 2015 14:31 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Trzymam się ;)

Na razie chciałabym złapać tę bidę :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 14, 2015 10:09 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Nie złapała się :( Zrobiła się za to czujna jak ważka :?
Próbujemy dalej.

Dzidzia w klatce działa już na dwa końce :ok:
I grzecznie dziczy :ok:

Za to Mimir w nocy mnie wystraszył - jakiś taki lewszy się zrobił, kolacji nie tknął...
Zmierzyłam temperaturę: 39,6 :?
A wrażenie miałam, że nawet więcej, tylko w dobrym termometrze baterie się skończyły.
Cudnie po prostu :x
Dałam tolfy.
Straszne :strach: Jojczenia, lizania się i płaczu było przez kwadrans - 100% faceta w kocie :?
Za kolejny kwadrans szukałam dziurki po igle, żeby wyssać tę kreskę :twisted:
Albo młotka na uspokojenie gamonia :twisted:
Szalał całą noc i szaleje nadal. Na śniadanie nawet suche weszło...
...a taki był grzeczny kotek z tą gorączką :|
Zobaczymy wieczorem, mam jednak nadzieję, że to jakis jednorazowy wybryk był i się nie powtórzy.
Teraz i tak nie ma co z nim lecieć do weta :?

Faxe mi się jakoś nie podoba...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 14, 2015 10:24 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Dobry z Ciebie lekarz :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto lip 14, 2015 10:37 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Fatalny - zepsułam kotka...
A taki był grzeczny przez chwilę :placz:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 14, 2015 10:39 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

OKI pisze:Fatalny - zepsułam kotka...
A taki był grzeczny przez chwilę :placz:

Ne, ne. Jak był grzeczny, to od razu stwierdziłaś, że chory. Dziwnie by Ci było, gdyby był inny i pewnie ciągle byś go na coś leczyła. :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto lip 14, 2015 23:09 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

No i d*pa :(
Kończy się tolfina i czekamy na NCZ...
Temperatury jeszcze nie wyhodował, ale wygląda, jakby go wszystko bolało - płacze nawet jak go na ręce biorę :(


Edit: i już wróciliśmy, dzięki NCZ :201494
Mimirowi się robi ropień na barku lub coś go użarło.
Jest opuchlizna i wyraźna bolesność w tym miejscu, ale ropa raczej się jeszcze nie zebrała.
Mam nadzieję, że to siostra w zabawie lub jakieś bęcki wychowawcze, a nie coś jadowitego mi lata po chałupie :?
W każdym razie boli go to jak cholera, ale nie jest to calici, ufff...
Dostał linco i tolfinę, pewnie zaraz znowu zacznie szaleć.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 15, 2015 0:06 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Mimir śpi...

Obrazek
Obrazek
Dzidzia ;)
Właśnie rearanżuje wystrój klatki :roll:

I takie tam z dzisiejszego dnia :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Koniec sesji ;)

Obrazek
Obrazek Obrazek
Samopas i piętrowo ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I z kolejnego nieudanego łapania chorutki...
Obrazek
Obrazek
Najodważniejszy ;)


A ten kolega czeka na swoją kolej
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nasza bida strasznie ostrożna się zrobiła :(
Obrazek
Obrazek
Nie widać na fotach, jakie to chude :(


Edit: podmiana linka do zdjęcia
Ostatnio edytowano Śro lip 15, 2015 2:13 przez OKI, łącznie edytowano 1 raz

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 15, 2015 2:11 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

KlatkowaDzidzia ma bardzo milusi wyraz pyszczka, taki zachęcający do nawiązywania bliższych kontaktów. :mrgreen:
A reszta jak zawsze cudne (nic nie pakować).
A bida waleriany pewnie też nie wyczuje przez ten glut?
Takie koty z kolcami tyż fajne.
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Śro lip 15, 2015 2:18 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Bida na walerianę nie zareagowała w ogóle :(
Dopiero teraz się zorientowałam, że zły link do foty wstawiłam i zdublowałam czarny tyłek - juz poprawione.

A Dzidzia mruży oczy przy fleszu - u mnie niestety nie da się zrobić inaczej zdjęcia :?
Jak ma normalnie otwarte to całkiem inaczej wygląda ;)
Ale i tak widać ten wspaniały make-up :lol:
Co nie zmienia faktu, że Dzidzia jest ewidentnie i nieustająco dzikuskiem, który wprawdzie pozwala się dotykać, ale niespecjalnie sprawa jej to frajdę - stres jest zbyt duży.
Podejrzałam dzisiaj trochę brzucho i wygląda na to, że dziura się ślicznie goi - chociaż całej blizny nie widziałam, tylko kawałek. No ale dramatu na pewno nie ma żadnego.
Jeszcze kilka dni i może wracać do siebie - odetchniemy obie ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 15, 2015 4:48 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Mirmirkowi jakby lepiej ... ?
Dzidzia :lol: - dzikie kotki lubimy najbardziej :twisted: . Beczka po wyyysoookiej ciąży miała takie cięcie, że po 10 dniach ledwo je znalazłam, żeby obejrzeć :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro lip 15, 2015 7:46 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Mejk-up Dzidzi przepiękny :) - tez chce takie kreski na stałe!
Kciuki za złapanie rzężącej buraski - niech wreszcie zmądrzeje..

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 15, 2015 9:12 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Tak, Mimir lepiej, ale widać, że się oszczędza.
Próbuje szaleć z siostrami, ale jest ostrożny i nie tak szybki. Apetyt odzyskał w całości, mruczenie też ;)
Ten ropień mimo wszystko boli go dalej przy dotyku, ale może to i dobrze, przynajmniej po ścianach nie chodzi :roll:
W każdym razie już nie płacze przy każdym dotyku i ogólnie czuje się lepiej.
Wczoraj chwilę trwało zanim namierzyliśmy źródło bólu, bo wył, gdzie by się go nie dotknęło :?
Dopiero przy osłuchiwaniu się zorientowaliśmy, że z jednej strony jest lepiej, a z drugiej nawet dotknięcie stetoskopem wywołuje wycie.
Strachu mi napędził co niemiara :?
Wystraszyłam się, że to calici albo insze gie, ale został osłuchany, obadany, omacany i koniec końców wyszło, że prócz ropnia kotku nic nie dolega.
Nie ma to jak ucieszyć się z ropnia :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 16, 2015 16:00 Re: Życie toczy się dalej.. Masakra&Co. Głosujemy na JOKOT w

Jakby ktoś miał wątpliwości, jak Dzidzi patrzy z oczu ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mimira ukatrupię zaraz :evil:
Zdecydowanie następnym razem poproszę o jakieś słabsze leki :roll:

I nie odchodźcie od monitora, za chwilę dalszy ciąg transmisji :smokin:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Wix101 i 160 gości