Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

[PixieDixie]

Fotka zrobiona po pierwszym rzucie bialaczki... jak mu sie zaczelo polepszac... moje kochanie... takie to male bylo...

Beda wszystkie na bannerku Cala nasza rodzina Dixi zawsze bedzie w naszych sercach.

Siedzi mi w glowie pytanie i odopwiedz... jak pytalam Marka czemu to tak boli ze go nie ma - bo to bylo szczere i bezwarunkowe uczucie... i chyba cos w tym jest...

A wam powiem kupilam sobie koszulke... idealna dla mnie... z moim alter ego hihih - MALA MI z podpisem " Mam byc szczera czy mila " ? No jak w morde misia strzelil Idealna koszulka dla mnie

[klaudiafj]

Ja się zawsze zastanawiam przy takich tekstach (w sensie tym z koszulki) - fajnie jak to nas dotyczy, gorzej jak ktoś nam tak dowali
Ja liczę na spotkanie z tymi co odeszli Jak nie to się wkurzę i niczym diabeł tasmański zrobię rozpierduchę

[Moli25]

Ten sernik jest dość trudny, jego sie robi w kąpieli wodnej wyjdzie, trzymam kciuki
No ja pod Wrocław zapraszam, tez bede piekła ale nie wiem czy akurat ten z greckim jogurtem moze roladę zebrę? Łatwiejsza i szybsza

[klaudiafj]

PixieDixie co tam słychać? Co porabiasz? Pewnie remont my też to znaczy ja pije kawę i pisze na tel z wami a chłop remontuje

[PixieDixie]

Ja wlasnie wrocilam ze sklepu, bylam po warzywa. Puscilam pranie.. od 7 Pixie doslownie mi lazil po glowie.... padkuda jest taka ze jak chce rano jesc... wbija sie napoduszke na ktorej spie.... wypycha mnie lapami... a potem "bawi" sie moimi wlosami... tylko z pazurami...

Robie pranie, chcialabym okna umyc... nie wiem czy zdaze... bo jeszcze dzis musimy oderbac auto moich rodzicow od mechanika i je zawiezc do Katowic. A nasze wziasc z garazu. Musze upiec ciacho i chleb. Bo siostra ma przyjechac jutro na grilla. Wiec roboty....

Co do koszulki no.. ten kto mnie zna ten wie... zreszta ... specyfika pracy mezczyznami (na jakies 30 osob mam w zespole 2 kobiety) to jednak troche wypacza mozg

Moli Sernik no jak nie wyjdzie to trudno... polece po kurche ciastka.... Jak nie sprobuje to... ale dobrze ze mi przypomnialas... bo nie kupilam czekolay bialej!!! AAAAAAAA

Jeszcze M. chce podjechac na TG zobaczyc jak postepy prac, bo bez auta tam nie jezdzil... a po drugie zaczyna go bolec reka tak jak ja mam - podejrzenie ciesni nadgarstka.... ehhh jak nie urok to....

Klaudia tak trzymaj, niech chlop remontuje ty sie relaksuj

edited:

Jak by mi malo ...wskoczylam na okna aby je umyc... 1 juz padlo... zostaly jeszcze 2...

[PixieDixie]

SKonczylam myc okna, wieszac firanki i cale duperelstwo.... a moj kot oczywiscie mi pomagal... obserwujac znudzony co tu sie wyprawia



Aby bylo jasne... lezy na zaslonach... zeby nie bylo mi zbyt latwo

[mir.ka]

Demolka chaty
Z dostawą, zapakuje dziś kurierowi i podrzuci Ci, ale oddaj moje dziecko po weekendzie

no ładnie
to takie rzeczy , Fuksika juz chcesz się pozbyć
biedny, kochany koteczek tak już daje Ci popalić?
nie wiem cos ty z nim zrobiła u mnie był taki grzeczny

[Kotimont]

Cześć Pixie,
jesteś taki piękny jak ja

Tereska od Igi, Diabła i Demolki

[PixieDixie]

Witamy WItamy Kotimont

Wyciaglam dzisiaj meza na miastooo... szok. Pixior dostal piorko... szalenstwo... a jaka duma jak dorwal i przez cale mieszkanie dummnie paradowal z piorkami w zebach... jakc zasem niewiele trzeba kotu do szczescia;)

[Ewa L.]

I jak ci poszło zakładanie firanek ?
Koteczki to najlepsi pomocnicy

[jou]

Witamy WItamy Kotimont

Wyciaglam dzisiaj meza na miastooo... szok. Pixior dostal piorko... szalenstwo... a jaka duma jak dorwal i przez cale mieszkanie dummnie paradowal z piorkami w zebach... jakc zasem niewiele trzeba kotu do szczescia;)

A jak wyglądają te wasze piórka? Kupujecie je gdzieś czy o co chodzi?:D Bo Nixon to jest chętny to łapania wszystkiego, może w coś się zaopatrzę

A my nie mamy firanek na szczęście. Miałam tylko zasłony w pokoju, ale od kiedy zamontowałam (sama!) te polecone przez Ciebie termo rolety, to zasłony poszly won

[Ewa L.]

Witamy WItamy Kotimont

Wyciaglam dzisiaj meza na miastooo... szok. Pixior dostal piorko... szalenstwo... a jaka duma jak dorwal i przez cale mieszkanie dummnie paradowal z piorkami w zebach... jakc zasem niewiele trzeba kotu do szczescia;)

A jak wyglądają te wasze piórka? Kupujecie je gdzieś czy o co chodzi?:D Bo Nixon to jest chętny to łapania wszystkiego, może w coś się zaopatrzę

A my nie mamy firanek na szczęście. Miałam tylko zasłony w pokoju, ale od kiedy zamontowałam (sama!) te polecone przez Ciebie termo rolety, to zasłony poszly won

Te piórka sa rewelacyjne bo machając nimi wydają dźwięk jak skrzydła ptaka.

http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/133680

[jou]

O kurcze ale super!!!! Zakupie przy następnym zamówieniu

[Ewa L.]

O kurcze ale super!!!! Zakupie przy następnym zamówieniu

Jest na dość długim sznureczku i efektownie lata. Pola juz wiele zamordowała.

[PixieDixie]

Zakładanie firanek spoko.. gorzej ze ściągniętymi i wszelkimi sznurkami... koszmar.... nie wiadomo co z rekami robic bo pixior lata za sznrukami od tasmy...
Pixie zdegustowany firanka w duzym... bo jak zawsze byla taka ze 1/4 okna byla odslonieta.... tak teraz ma tak moze 20 cm nad parapetem ... i pomimo ze juz kiedys byla ta firanka i nie bylo z nia problemu tak teraz na nia lypie 1 okiem i widac ze jest niezadowolony.

Jou to jest klasyczna wedka.... piorka na koncu patyka dostepne w zooplusie. Kupilam na zapas 6 sztuk Musze mu wydzielac te piorka bo by nie bylo zaraz wszystkich... jak dopadnie to potem lazi w zebach dumny Dzis mu jeszcze taka myszke wyciaglam... to chwile ie pobawil... ale widac ze to nie piorka,,,, zreszta... po co kotu zabawki... jak najlepsza zabawka jest papierek po cukierku...

JOu Gratulacje Tez kiedys sama montowalam - ale u rodzicow.... Wiec znam ten bol W domu zostawilam paleczke mezowi... a co I jak te rolety? Jestes zadowolona?

Ja jestem od rana jak chmura gradowa... obudzilam sie... "macam" nie ma moich okularow... oczywiscie Pixie je porwal! (Ja nie wiem co ten kot ma z okularami... ale jak tylko leza kolo lozka/ na lozku.... to w zeby i w dluga...)... znalazlam je bardzo szybko... na wycieraczce! PO ogledzinach znaleziska oczywiscie... rysa i i nie wiem czy ugryzl czy pazurem... nazwijmy to dziurka (ale nie na wylot) w szkle... moja wina bo nie czulam ze paskuda mi je znowu kradnie... wiec afery kotu nie zrobilam. Okulary hmm nowe... z kwietnia... jakies ubezpieczenie mi wcisli jak je bralam to moze cos sie uda wymienic.... ale nie kot mnie wkurzyl... tylko moj maz... z haslem "A nie mowilem"..... i tak x10 ... nosz kurde jak bym moja mame slyszala.. najpierw grzecznie poprosilam by przestal... jak nie pomoglo skonczylo sie trzaskaniem drzwiami i awantura.... oczywiscie facet nie rozumie.... o co mi chodzi.. on niewinny a mi dym uszami leci na samo wspomnienie.

PIeke wlasnie chleb, musze toc iasto zrobic ale kurcze... faktycznie ciezki ten sernik i naszy mnie watpliwosci ... moze zrobie bananowca.... nie wiem zobacze.

Chleb przed włożeniem do piekarnika



Pixie w akcji