Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 05, 2015 18:32 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Ja mam normalne miseczki małe i podawałam w nich jedzenie kotom - różnie w jakiej się trafiło, a miseczek dużo. I potem przychodzili goście i im też podawałam do tych miseczek. Ale raz popełniłam fopa, bo jednocześnie goście jedli na tych samych co koty w podczas jednego przyjęcia :D
Teraz mam kupione inne do gości a tamte zwią się - kocie miski, i zawsze mężowi mówię jak chcę mało jedzenia że ma mi nałożyć do kociej miski :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 05, 2015 18:35 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

klaudiafj pisze:Ja mam normalne miseczki małe i podawałam w nich jedzenie kotom - różnie w jakiej się trafiło, a miseczek dużo. I potem przychodzili goście i im też podawałam do tych miseczek. Ale raz popełniłam fopa, bo jednocześnie goście jedli na tych samych co koty w podczas jednego przyjęcia :D
Teraz mam kupione inne do gości a tamte zwią się - kocie miski, i zawsze mężowi mówię jak chcę mało jedzenia że ma mi nałożyć do kociej miski :D

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
u nas każdy ma swoje, koty, psy i my
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 05, 2015 19:17 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

klaudiafj pisze:Ja mam normalne miseczki małe i podawałam w nich jedzenie kotom - różnie w jakiej się trafiło, a miseczek dużo. I potem przychodzili goście i im też podawałam do tych miseczek. Ale raz popełniłam fopa, bo jednocześnie goście jedli na tych samych co koty w podczas jednego przyjęcia :D
Teraz mam kupione inne do gości a tamte zwią się - kocie miski, i zawsze mężowi mówię jak chcę mało jedzenia że ma mi nałożyć do kociej miski :D

:ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 05, 2015 19:26 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

klaudiafj pisze:Ja mam normalne miseczki małe i podawałam w nich jedzenie kotom - różnie w jakiej się trafiło, a miseczek dużo. I potem przychodzili goście i im też podawałam do tych miseczek. Ale raz popełniłam fopa, bo jednocześnie goście jedli na tych samych co koty w podczas jednego przyjęcia :D
Teraz mam kupione inne do gości a tamte zwią się - kocie miski, i zawsze mężowi mówię jak chcę mało jedzenia że ma mi nałożyć do kociej miski :D


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ciekawe czy goście się zorientowali że jedzą z kocich misek :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie lip 05, 2015 19:27 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:Ja mam normalne miseczki małe i podawałam w nich jedzenie kotom - różnie w jakiej się trafiło, a miseczek dużo. I potem przychodzili goście i im też podawałam do tych miseczek. Ale raz popełniłam fopa, bo jednocześnie goście jedli na tych samych co koty w podczas jednego przyjęcia :D
Teraz mam kupione inne do gości a tamte zwią się - kocie miski, i zawsze mężowi mówię jak chcę mało jedzenia że ma mi nałożyć do kociej miski :D

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
u nas każdy ma swoje, koty, psy i my


u nas różnie ale w większości talerze mamy wspólne :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie lip 05, 2015 19:46 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Hahahahaha!
Ja kiedys lody podałam w kociej :20145
Nikt za przeproszeniem sie nie zesroł wiec mozna używać :20145
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 05, 2015 20:05 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Witamy :1luvu:
Ale dziś mieliśmy super gości :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Wiatraczek chodzi od rana i został juz obejrzany przez wszystkie koty :twisted:
Gorąc taki , że towarzystwo na kaflach ozpłaszczone , jak placki . Utrzymują , że magnesy z lodówki same ię zunęły z gorąca :twisted:
Net mi muli :?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie lip 05, 2015 20:27 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

U nas też cieplutko i kociki słuchają płyt podłogowych, najchętniej w łazience, bo tam król piechotą chodzi i słonko nie dociera. I nie chcą na rączki zdecydowanie, a noszone, skwierczą wesoło. To znaczy miauczą, żeby je puścić. Ale powoli robi się ciemno i się ochładza. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie lip 05, 2015 20:29 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Moli25 pisze:Hahahahaha!
Ja kiedys lody podałam w kociej :20145
Nikt za przeproszeniem sie nie zesroł wiec mozna używać :20145


Moli, puszczasz kapitalne teksty, które sprawiają mi wiele radości. :ok: Śląska gwara daje nieograniczone możliwości w tym względzie. :ryk:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie lip 05, 2015 20:48 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

lilianaj pisze:
Moli25 pisze:Hahahahaha!
Ja kiedys lody podałam w kociej :20145
Nikt za przeproszeniem sie nie zesroł wiec mozna używać :20145


Moli, puszczasz kapitalne teksty, które sprawiają mi wiele radości. :ok: Śląska gwara daje nieograniczone możliwości w tym względzie. :ryk:

Niestety nie mam ani grama krwi śląskiej.
Za to uwielbiam jak Klaudia pisze czasami gwara :lol:

Ale czasami jak cos usłyszę i mi zostaje to wykorzystuje w zyciu codziennym.
Wiec cieszę sie ze radość Ci to sprawia :smokin:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 05, 2015 22:15 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

pewnie , że sprawia . :mrgreen:
Byłam z psami . Gorąco , jak było tak jest .
Ale upał , upałem a futra jeść musiały dostać i zjadły z apetytem 8O
Roztopiłam się . :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon lip 06, 2015 12:02 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

barbarados pisze:Witamy :1luvu:
Ale dziś mieliśmy super gości :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Wiatraczek chodzi od rana i został juz obejrzany przez wszystkie koty :twisted:
Gorąc taki , że towarzystwo na kaflach ozpłaszczone , jak placki . Utrzymują , że magnesy z lodówki same ię zunęły z gorąca :twisted:
Net mi muli :?


ja też w sobotę miałam super gości :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2015 14:11 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Basiu a to będzie mój urlop czyli działeczka.
Obrazek :ryk: :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26801
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 06, 2015 15:20 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lip 06, 2015 16:47 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Moli25 pisze:
lilianaj pisze:
Moli25 pisze:Hahahahaha!
Ja kiedys lody podałam w kociej :20145
Nikt za przeproszeniem sie nie zesroł wiec mozna używać :20145


Moli, puszczasz kapitalne teksty, które sprawiają mi wiele radości. :ok: Śląska gwara daje nieograniczone możliwości w tym względzie. :ryk:

Niestety nie mam ani grama krwi śląskiej.
Za to uwielbiam jak Klaudia pisze czasami gwara :lol:

Ale czasami jak cos usłyszę i mi zostaje to wykorzystuje w zyciu codziennym.
Wiec cieszę sie ze radość Ci to sprawia :smokin:


U mnie w domu się nie mówiło gwarą, dla mojej mamy to wtedy był obciach, gwarą mówili niewykształceni i biedni ludzie (wg niej, ona jest w ogóle dosyć snobką). A teraz to sobie da rękę uciąć za gwarę ;p A ja zawsze byłam pośmiewiskiem, bo coś do mnie mówili, a ja nie wiedziałam co. Jak dorosłam to poszłam do pracy na wiejskie tereny naszego miasta i tam bywały chwile, gdy się nie dogadywałam po polsku. Ci ludzie mnie chyba nie rozumieli, więc piedykłam wszystko i zaczęłam godać - i od razu godka z tymi ludźmi zaczęła się kleić ;p Tam się nauczyłam mówić po śląsku, a mój sąsiad zza ściany (zagorzały ślązak) prawie się pobeczoł jak usłyszoł jak jo godom - pado: Klaudia ty godosz po śląsku?! Jo ni moga, ona godo po śląsku :ryk: ;p Jak jestem w Siemianowicach i czasem stoję na przystanku to za chiny nie rozumiem co ludzie obok mnie mówią ;p A już na Przełajce to masakra! Ale też dużo ludzi nie korzysta z czystej gwary, bo jej nie zna to jest taki mix nie wiadomo czego :) W Bytomiu zauważyłam jak idę ulicą to najczęściej mówią pełną polszczyzną :) Ale czasami się zdarzają godające przechodnie ;p
Używam tej mowy tylko jak chcę kogoś rozbawić ;p
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości