Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

[Marcelibu]

No i jak?
Kurcze, boję się - wiesz czego?

[KotwKratke]

no własnie i jak, tez jestem ciekaw jak dzieciaczek koci sie miewa ?

[dorcia44]

Witam Kochani.
Na tą chwilę nie wiadomo ni ,gorączki nie ma ,bawi się ,rano zjadła z flaszki ,potem dogryzła kurakiem.
To jednak zupełnie nie ten kot lub nie ten apetyt
W pysiu czysto ,gardło blade ...wróciłam z pracy ,nakarmiłam strzykawką bo jest rzeczą niemożliwą żeby od 8.40 do 15 nic nie jadła ..poprawię kurakiem .
No chyba że powie pas ...kurak bee.
Też się boję kalici ,panicznie ,ale w tym roku żaden tymczas na to nie zachorował .
Oby tak było dalej
Jeżeli sytuacja się nie zmieni ,znów wylądujemy u weta.

Kropeczka jest po sanacji ,ma zostawione tylko kły ,więc gryźć będzie nadal .
Stan zębów był fatalny ,powinny być usunięte w zeszłym roku ,czemu wet zadecydował inaczej ?????????? tego nie wie nikt.
Był stan zapalny który zaatakował kości biedny mój pulpecik
Zabieg miała mieć jutro ,ale wolałam żeby była robiona u innego weta stąd decyzja na dziś ,wieczorem ją odbieram.

Nogi mam jak baloniki ,ja tak nie chcę

[alessandra]

Dorciuk, spróbuj poleżeć trochę z nogami do góry -ulży zdziebko

[KotwKratke]

pewnie powiem banał ale wymoczenie w letniej wodzie z solą pomaga ...
fajnie byłoby pochodzic w morskiej wodzie, ale wiem .... daleko

[alessandra]

jest taka maść z kasztanowcem , bardzo łagodzi ból przy opuchniętych nogach , ale nie wiem,na ile dostępna

[dorcia44]

Właśnie kopytka trzymam na stole jak by ładniejsze się zrobiły a w garści trzymam Lori ,śpi ,aż żal mi ją wkładać do klatki.

[lilianaj]

[kaja888]

ja w Warszawie tez mam nogi baloniki a woda morska pomaga idealnie tak cienkich nóżek jak na Santorini dawno nie miałam wróciłam do Warszawy i wróciły baloniki kupiłam dzisiaj w aptece aescin do łykania zobaczę czy pomaga
Dorciu kciuki za Maleństwo i za resztę

[dorcia44]

dzięki ,jutro mam wolne ,odwołana moja robota ,to będę cały dzień leżeć do góry ..brzuchem

po marzyć dobra rzecz..

jeszcze ze dwie godzinki i wyruszam po Kropulca.

[dorcia44]

Kropulec w domu ,oj nabluzgała mi strasznie ,chyba lepsza jest w tym ode mnie a teraz kręci się po mieszkaniu w poszukiwaniu jedzenia .
Elmo z Lori bawią się ,chłopak je ,mała nie

Ja zaś zdejmę tak zwaną wytrzącharkę jak nazwała to urządzenie moja wnuczka i wsadzę tam szkitki ,niech trzącha

[Marcelibu]

Martwię się malutką.

Odnośnie do Kropci - ten stan zapalny kości to jakaś poważna sprawa?

[dorcia44]

mam nadzieję że nie ,wpadła do domu i do michy

[Marcelibu]

Ucałuj Kropulca mocno!!!!

[dorcia44]

dziękuję