Ale jest i dobra wiadomość - Oskar uwierzył w dobrych ludzi i siebie, i już nie jest kotem wciśniętym w kąt - nawet bez Paszczaka

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kalewala pisze:Myszolandia, zapah z kuwety.... jakoś to rozumiem.
Ale jest i dobra wiadomość - Oskar uwierzył w dobrych ludzi i siebie, i już nie jest kotem wciśniętym w kąt - nawet bez Paszczaka)
kalewala pisze:Hej, tak nie można.
Nie mieli nigdy kota, niewielkie mieszkanie, pierwszy kot, właściwie od razu dwa - a kuwetę naprawdę czuć...
Ale szkoda...
kalewala pisze:Hej, tak nie można.
Nie mieli nigdy kota, niewielkie mieszkanie, pierwszy kot, właściwie od razu dwa - a kuwetę naprawdę czuć...
Ale szkoda...
Ewa L. pisze: Wiadomo że zaraz po zrzucie organicznym przez kota czuć odpowiedni zapach
kalewala pisze:Ale jest i dobra wiadomość - Oskar uwierzył w dobrych ludzi i siebie, i już nie jest kotem wciśniętym w kąt - nawet bez Paszczaka)
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 362 gości