Aleba pisze:A u mnie cisza

Ja bym się z tym tak głośno nie wyrywała.
Bo Karma to suka, wiesz...
A ja uprzejmie donoszę, że wczoraj zadzwoniła do mnie mama z informacją, że ktoś był uprzejmy przynieść jej pod drzwi kociaka. Takiego 4-5 tyg. A mama mieszka na 4 piętrze, dodam.
Jeśli uda nam się zgrać transport, to jutro maluch wyląduje u mnie...
No cóż, tyle w tym dobrego, że tylko jeden, a nie sześć na przykład. Choć w sumie to wolałabym dwa, żeby dziecko samo się nie wychowywało.