Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

lilianaj pisze:Moje się liżą wszystkie trzy. Jak się któryś rozpędzi, to i kawałek mnie jęzorkiem przeleci dla higieny.
Moli25, widzę, że u Ciebie już pełna harmonia. Pokój i miłość w rodzinie. I super.
Właśnie sobie uświadomiłam, że Fuksik z okazji dokocenia, to nawet raz w skórkę nie dostał.
Wyrazy podziwu dla Moli. Dobre serduszko ma koteczka.
Tez zauważyłam, że masz nowy banerek.

Ja nie dostanę pierścionka . Z drugiej strony, nic nie szkodzi, bo i tak nic nie noszę na rękach.

Aktualnie dostaje :mrgreen:

bo mały nie jest dobry dla Molki.gryzie bardzo, drapie bardzo i specjalnie podchodzi i ją zaczepia, wiec niestety obserwujemy zapasy, w których Molka powala Fuksika, na bok sama sie kładzie i niestety go podgryza. Ale nie ma miaukow, nie leci siersc, wiec nie ma reakcji z naszej strony, dobrze robimy? :oops:

pozniej Molka go gania po domu, kilka razy powtorzy zapasy i oddała sie. A ten dalej od nowa na zaczepki idzie. Czasami Molka nie ma juz siły i odpuszcza :201494

Ale ogólnie chodzą ze sobą czasami, śpią obok siebie, Miski maja obok siebie, Bawią sie :201461

mir.ka pisze:jak Wam się dzisiaj spało?

Lepiej! Schowalam suszarkę do prania i juz nie jest tak glosno, chociaż konie wstają o 4 i galopują po mieszkaniu, najchętniej za Ping pongiem :twisted:

Moli25 pisze:
lilianaj pisze:Moje się liżą wszystkie trzy. Jak się któryś rozpędzi, to i kawałek mnie jęzorkiem przeleci dla higieny.
Moli25, widzę, że u Ciebie już pełna harmonia. Pokój i miłość w rodzinie. I super.
Właśnie sobie uświadomiłam, że Fuksik z okazji dokocenia, to nawet raz w skórkę nie dostał.
Wyrazy podziwu dla Moli. Dobre serduszko ma koteczka.
Tez zauważyłam, że masz nowy banerek.

Ja nie dostanę pierścionka . Z drugiej strony, nic nie szkodzi, bo i tak nic nie noszę na rękach.

Aktualnie dostaje bo mały nie jest dobry dla Molki.gryzie bardzo, drapie bardzo i specjalnie podchodzi i ją zaczepia, wiec niestety obserwujemy zapasy, w których Molka powala Fuksika, na bok sama sie kładzie i niestety go podgryza. Ale nie ma miaukow, nie leci siersc, wiec nie ma reakcji z naszej strony, dobrze robimy? pozniej Molka go gania po domu, kilka razy powtorzy zapasy i oddała sie. A ten dalej od nowa na zaczepki idzie. Czasami Molka nie ma juz siły i odpuszcza
Ale ogólnie chodzą ze sobą czasami, śpią obok siebie, Miski maja obok siebie, Bawią sie

Molka robi dokładnie to co robi kocia mama uczy malucha kocich zachowań. Zapasy, polowanie, gonitwy to edukacja. A wiadomo że przy energicznych uczniach nauczyciel wysiada. Nie reagować to najlepsza metoda.

Dziekuje Ewcia :201461

Pamiętasz dokocenie u Ani jak Marcel Zagryzał Tosię a ta piszczała ?
To była edukacja po kocurowatemu za to później jaka miłość zakwitła.

Bardzo dobrze, że Molka tak robi! Maluszek w końcu ma prawdziwą mamę i to jest dla niego najcudowniejsze. Dzięki temu nauczy się jak i ile używać siły. Dla przykładu jak wiecie moja Kitusia - mała i łagodna - w zabawie tak się zapomina, że ma coraz więcej agresji i ma chęć mordu. Niestety nawet Marysia się jej wtedy boi :/ Marysia już to rozpoznaje. Wg mnie to właśnie brak wychowania przez mamę, Kitusia musiała być wcześnie osierocona. Długo też ugniata, co też jest podobno efektem wczesnego osierocenia. Za to Marysia jest tak delikatna że ona nawet nie chce podrapać. Piórko rozszarpie, ale jak się bawię z nią ręką to ona mnie nawet nie dotknie zębami, czasami próbuje ale od razu się opamiętuje. I krótko ugniata. Marysia jest bardzo łagodna.
Dlatego z tego co robi Molka powinnaś się cieszyć bardzo, bo mogłaby siedzieć i nic nie robić, a ona jest dla małego mamą, którą w końcu ma

Też uważam, że Moli uczy Fuksika co wolno, a czego nie wolno. Pokazuje mu, jak być kotem. :ok:

Witam sobotnio :1luvu:

Jak tam kocie dzieci dzisiaj :?:

Ściskam mocno ...

Doberek Kochane sobotnio

Moli25 pisze:
mir.ka pisze:jak Wam się dzisiaj spało?

Lepiej! Schowalam suszarkę do prania i juz nie jest tak glosno, chociaż konie wstają o 4 i galopują po mieszkaniu, najchętniej za Ping pongiem

Fuksik uwielbiał u mnie suszarkę z praniem, chował się w ubrania i ściagał

Moli25 pisze:
lilianaj pisze:Moje się liżą wszystkie trzy. Jak się któryś rozpędzi, to i kawałek mnie jęzorkiem przeleci dla higieny.
Moli25, widzę, że u Ciebie już pełna harmonia. Pokój i miłość w rodzinie. I super.
Właśnie sobie uświadomiłam, że Fuksik z okazji dokocenia, to nawet raz w skórkę nie dostał.
Wyrazy podziwu dla Moli. Dobre serduszko ma koteczka.
Tez zauważyłam, że masz nowy banerek.

Ja nie dostanę pierścionka . Z drugiej strony, nic nie szkodzi, bo i tak nic nie noszę na rękach.

Aktualnie dostaje bo mały nie jest dobry dla Molki.gryzie bardzo, drapie bardzo i specjalnie podchodzi i ją zaczepia, wiec niestety obserwujemy zapasy, w których Molka powala Fuksika, na bok sama sie kładzie i niestety go podgryza. Ale nie ma miaukow, nie leci siersc, wiec nie ma reakcji z naszej strony, dobrze robimy? pozniej Molka go gania po domu, kilka razy powtorzy zapasy i oddała sie. A ten dalej od nowa na zaczepki idzie. Czasami Molka nie ma juz siły i odpuszcza
Ale ogólnie chodzą ze sobą czasami, śpią obok siebie, Miski maja obok siebie, Bawią sie

dziewczyny maja rację to taka nauka, nie trzeba reagować
mały jest teraz na etapie gryzienia bo będzie już niedługo zęby zmieniał na stałe
co innego gdyby z Wami chciał się bawić w drapanie z gryzieniem to nie powinniscie mu na to pozwalać

Prawdę mówiąc, jak moje kocurki dawały nauki małej Florci i ona zaczynała płakać, to czułam potrzebę uczesania jej, albo nakarmienia, wygłaskania oprawcy, albo innego uratowania. :lol: