Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 25, 2015 11:33 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Super Julia, że podjedziesz :ok:
Julia - a jak Twój kocurro ma na imię?

A Orzeszka bałabym się do Lunki - serio. Jest zbyt... ekspansywny w zabawie - a Luneczka delikatna - mogłaby źle na niego reagować.
Poza tym - trzeba Cię chyba zacząć "kopać po kostkach" :lol: - jakbyśmy miały zabierać do domu wszystkie koty, w których się zakochujemy - to każda z nas miałaby ich już po kilkanaście lub kilkadziesiąt :twisted: :lol: Ja sama w ciągu ostatniego pół roku wzbogaciłabym się o Tajfuna, Ninkę, Balbinkę, Karotkę, Sugar i Kazię :twisted: :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 25, 2015 11:40 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Duszek686 pisze:Super Julia, że podjedziesz :ok:
Julia - a jak Twój kocurro ma na imię?

A Orzeszka bałabym się do Lunki - serio. Jest zbyt... ekspansywny w zabawie - a Luneczka delikatna - mogłaby źle na niego reagować.
Poza tym - trzeba Cię chyba zacząć "kopać po kostkach" :lol: - jakbyśmy miały zabierać do domu wszystkie koty, w których się zakochujemy - to każda z nas miałaby ich już po kilkanaście lub kilkadziesiąt :twisted: :lol: Ja sama w ciągu ostatniego pół roku wzbogaciłabym się o Tajfuna, Ninkę, Balbinkę, Karotkę, Sugar i Kazię :twisted: :lol:

nie no 3 koty to dla mnie max :D
mój kocur nazywa się Damon :) ale kompletnie nie reaguje na to imię :D w Kociej mamie nazwali go Heban, pani która go tymczasowała dała mu Maciuś :D
więc to jest Heban Maciuś Damon 1 :lol:
śpią obok siebie na parapecie w posłaniach :D wczoraj im dotachałam drapako legowisko które kiedyś było w biedronce :D ale oczywiście żaden kot się nie zmieści w środek :D więc chyba za jakiś czas przyjedzie do kociarni :)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 25, 2015 12:04 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Julia Anetka ma rację, ja też jak Cię spotkam kopnę w kostkę :wink:

A tak całkiem serio jeśli założyłaś sobie 3 koty max, to zrób z tego pożytek :twisted: a myslałaś o posiadniu 2 kotów i byciu domem tymczasowym dla kociaków? Maluchów teraz jest pełno, mamy zgłoszenia i odmawiamy z przyjęciem, bo nie ma gdzie tych malców doswajać i uczyć samodzielności i człowieka. Tak na prawdę maluchy zabieram ja, Dorotka i Marta cyferka to całe 3 miejsca gdzie mogą być kociaki. Pomyśl, czy podołałabyś takiemu wyzwaniu :) ja uważam, że to masa obowiązku, sprzątania i znów obowiązku :twisted: ale mogę być padnięta po całym dniu pracy, obowiązków domowych tudzież innych,ale jak tylko obsiądzie Cię taka szarańcza - teraz mam sztuk 4 - patrzy ufnie i wtula się mega mrucząc, to największa nagroda. A na poprawę chumoru, nie wiem w jakim dołku można być powyższe działa zbawiennie z resztą samo patrzenie co te glutki wyprawiają, nie raz nas przysparza o wielki uśmiech i to od samego rana :mrgreen: tylko zawsze jeden warunek i coś z tyłu głowy co upierdliwie powtarza "to nie twój kot!" ...i tu zawsze mam problem, bo jak nie mój skoro myję, karmię, śpi ze mną i traktowany jest jak mój ukochany własny, a nawet czasem i lepiej bo jak, któryś zachoruje to 100% uwagi poświęcam tylko dla tego malca... a po tym wszystkim przychodzi moment - trwa on zazwyczaj 2-4 tygodnie - ale mija jak moment - i trzeba takiego swojego dzieciaczka oddać i wcale przy kolejnym i kolejnym nie jest łatwiej :|
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 25, 2015 12:31 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

dilah pisze:Julia Anetka ma rację, ja też jak Cię spotkam kopnę w kostkę :wink:

A tak całkiem serio jeśli założyłaś sobie 3 koty max, to zrób z tego pożytek :twisted: a myslałaś o posiadniu 2 kotów i byciu domem tymczasowym dla kociaków? Maluchów teraz jest pełno, mamy zgłoszenia i odmawiamy z przyjęciem, bo nie ma gdzie tych malców doswajać i uczyć samodzielności i człowieka. Tak na prawdę maluchy zabieram ja, Dorotka i Marta cyferka to całe 3 miejsca gdzie mogą być kociaki. Pomyśl, czy podołałabyś takiemu wyzwaniu :) ja uważam, że to masa obowiązku, sprzątania i znów obowiązku :twisted: ale mogę być padnięta po całym dniu pracy, obowiązków domowych tudzież innych,ale jak tylko obsiądzie Cię taka szarańcza - teraz mam sztuk 4 - patrzy ufnie i wtula się mega mrucząc, to największa nagroda. A na poprawę chumoru, nie wiem w jakim dołku można być powyższe działa zbawiennie z resztą samo patrzenie co te glutki wyprawiają, nie raz nas przysparza o wielki uśmiech i to od samego rana :mrgreen: tylko zawsze jeden warunek i coś z tyłu głowy co upierdliwie powtarza "to nie twój kot!" ...i tu zawsze mam problem, bo jak nie mój skoro myję, karmię, śpi ze mną i traktowany jest jak mój ukochany własny, a nawet czasem i lepiej bo jak, któryś zachoruje to 100% uwagi poświęcam tylko dla tego malca... a po tym wszystkim przychodzi moment - trwa on zazwyczaj 2-4 tygodnie - ale mija jak moment - i trzeba takiego swojego dzieciaczka oddać i wcale przy kolejnym i kolejnym nie jest łatwiej :|

nie mam własnego mieszkania tylko wynajmuje. więc dom tymczasowy dla kociaków które mogą wszędzie się załatwiać jest złym pomysłem.
tym bardziej, że nie wiadomo jak Luna i Damon zareagowaliby na małe kotki. więc myślę bardziej o kocie na stałe.
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 25, 2015 12:41 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Kociaki takie 5-6tygodniowe używają już kuwety, tylko trzeba je rozstawić w kilku różnych miejscach ;) Poza tym koty dorosłe zawsze lepiej reagują na maluchy niż na inne koty dorosłe, dlatego zawsze jest łatwiej dokocić się maluchem :)
Ale rozumiem i nie namawiam ;) i w takim razie jeśli piszesz, że to wynajmowane mieszkanie, to ja zdecydowanie póki co wstrzymałabym się z adopcja trzeciego kota :wink: ale nikt Ci niczego nie nakaże - duża jesteś :mrgreen:

Co do Orzeszka zdecydownie trzeba mu znaleźć dom, w którym bedzie mógł szaleć, więc albo duży metraż albo dom wychodzący w bezpiecznej okolicy - to łobuz nad łobuzy w miejscu nie usiedzi :twisted: dlatego dwa razy wrócił z adopcji i to zdecydowania o raz za dużo :roll:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 25, 2015 13:02 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

dilah pisze:Kociaki takie 5-6tygodniowe używają już kuwety, tylko trzeba je rozstawić w kilku różnych miejscach ;) Poza tym koty dorosłe zawsze lepiej reagują na maluchy niż na inne koty dorosłe, dlatego zawsze jest łatwiej dokocić się maluchem :)
Ale rozumiem i nie namawiam ;) i w takim razie jeśli piszesz, że to wynajmowane mieszkanie, to ja zdecydowanie póki co wstrzymałabym się z adopcja trzeciego kota :wink: ale nikt Ci niczego nie nakaże - duża jesteś :mrgreen:

Co do Orzeszka zdecydownie trzeba mu znaleźć dom, w którym bedzie mógł szaleć, więc albo duży metraż albo dom wychodzący w bezpiecznej okolicy - to łobuz nad łobuzy w miejscu nie usiedzi :twisted: dlatego dwa razy wrócił z adopcji i to zdecydowania o raz za dużo :roll:

moi wynajmujący powiedzieli pewnie w żartach, że mogę mieć nawet 4 koty byleby nie śmierdziało :D
szkoda, że Funia nie jest do innych kotów :( kuwete i miseczki są naszykowane dla kolejnego kota :P tylko kota brak :)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 25, 2015 19:26 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

dopiero teraz mam czas żeby wrzucić fotki. zdjęć można używać :kotek:

Nikita
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Orzeszek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Funia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 25, 2015 20:48 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Super fotki :)
Dyżur dziś spokojny, poza tym, że Balbinka miała biegunkę i wymiotowała, więc zdecydowałyśmy z Anetą, żeby z nią jechać do dr Ani, na oględziny, dostała troszkę leków i nowe jedzonko (jest na jej klatce, dajemy po troszeczkę).
Trinity śpiewa i się wdzięczy - w poniedziałek ma jechać do wet.

Mnie teraz nie będzie jakiś czas na dyżurach, wracam na początku października, ale będę pomagać wirtualnie.
Dobrego lata wszystkim życzę :1luvu:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8718
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt cze 26, 2015 16:37 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Jakieś wieści o Sugar ??
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Krystian C.

Avatar użytkownika
 
Posty: 344
Od: Czw kwi 23, 2015 9:27
Lokalizacja:

Post » Pt cze 26, 2015 18:47 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Sugar bez większych zmian niestety - wciąż utrzymuje się niezborność ruchów - ale na szczęście apetyt jej dopisuje. Dziś przyjechała do lokalu - w poniedziałek ma wrócić do lecznicy.
Na jej klatce są tabletki dla niej do podania w sobotę i niedzielę

Do lokalu przyjechała też nowa koteczka 4-5 miesięczna - dość mocno wycofana - nie jest agresywna, ale przy pierwszym kontakcie syczy. W poniedziałek też ma wrócić do lecznicy

W poniedziałek też Trini powinna pojechać do lecznicy

tylko kłopot jest bo wszyscy w pracy do popołudnia - a dziewczyny dobrze byłoby dowieźć między 11 a 12 rano :(
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 26, 2015 19:58 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Dziś dyżur spokojnie w sumie z Natalką byłyśmy 4,5 godziny, na ten czas schowałyśmy suche na ogólnym i wypuściłyśmy Balbinkę, oczywiście od razu pojawiła się w ulubionym legowisku na oknie. Mała dostawała garstkami co jakiś czas suche, ładnie zajadała, nie zwymiotowała, w buzi wszytko oki.
Nikita dziś tak napadła na Orzeszka, że ten do końca naszego pobytu jak ją widział wpadał w panikę, Nikita chyba też ma zadatki na jedynaka :(
U Funi w koszyku przy oknie było posłanko z zasuszonym pawiem :twisted: z tego powodu nie włączałam pralki, ale do pralki to jedno posłanko wrzuciłam.
Milagros to słodycz nad słodycze, długo dziś się wylegiwałyśmy razem, co prawda nie nadużywałam jej cierpliwości w głaskaniu, raczej to ona decydowała o naszych relacjach, ale uwaliła się na mnie i przynajmniej godzinkę podrzemałyśmy ;) bardzo jej brakuje człowieka... ale co zrobić jak nikt nie pyta :(

Orzech jest wszędzie... to wiadomo, Ptysiu dał się wziąć na ręce , ale stres go zjadł... po kilku minutach wypuściłam go z kolan, nie było sensu go stresować... Funia przytulaśna jak zawsze, Trini trochę rozleniwiona, trzeba księżniczkę pierwszą zagadać. Leki podane, tylko nie było tabletek Nikity - onsior - coś takiego - tego leku brak - za pewne nie od dziś, bo byłam ostatnio dawno i wtedy dwałam 4 z 6 tabletek, więc nie wiem czy ona powinna jeszcze to brać, czy już nie - na tablicy nadal wpisane. Balbinka dwa zastrzyki podane, Trini leki też podane.

Tak sobie leżakowałyśmy - uwielbiam tą Zołzę jest jak moja Milka - tak bym chciała dla niej człowieka na zawsze...

Obrazek
Obrazek

To z kolei cały nasz Filuś, najpierw robi potem myśli, taki trochę fajtłapa i idealista w jednym....wszystkich kocham...

Obrazek

Natalka przy obdzielaniu smaczków różnych, miała najlepszego przyjaciela :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 26, 2015 20:01 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Nie wiem, gdzie to napisać, więc piszę tutaj: właśnie na moim podwórku pojawiła się ciężarna kotka, nie wiem skąd, bo jej nie widziałam wcześniej, nie wiem, czy jeszcze wróci, bo sobie poszła na nasz widok.
Nie wiem, czy w okolicy ktoś dokarmia kociaste, mieszkam na Wojska Polskiego róg z Młynarską, znacie tam kogoś? Ja niestety w niedzielę wyjeżdżam, jutro też mnie nie ma prawie cały dzień, nie wiem, czy można ją jakoś odłowić? Zastanawiam się, co zrobić? Gdyby mi się udało ją spotkać i zwabić do kontenerka, to gdzie ją można zawieźć w łikend?

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8718
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt cze 26, 2015 20:02 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

:oops: Kasia, tabletki Nikity skończyły się wczoraj - zapomniałam napisać, sorki

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8718
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt cze 26, 2015 20:14 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Aga dziś w lokalu została "moja" czyli do mnie przypisana klatka łapka nr 3 może na nią ją zgarnąć tą kotką, ale najpierw pytałabym sąsiadów czy ktoś ją dokarmia, bo musi ktoś ją karmić skoro tam się pojawia... co do lecznic już piszę PW
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 26, 2015 20:27 Re: Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Mam dyżur w niedziele. Chyba tylko Balbinka ma zastrzyki tak? nadal nie potrafię robić podskórnych :( ktoś pomoże? :(
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 114 gości