Fioletowe tymczasy II

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 15, 2015 16:59 Re: Fioletowe tymczasy II – zerwane więzadła u Agatki

Nie, aż taka "naturalna", żeby kota nie karmić, pani nie jest (zresztą wtedy by go ode mnie nie dostała).
I nie zasługuje na tak ostrą ocenę, rzuciłam po prostu skrótem myślowym.
Z punktu widzenia kota jest tam cudnie:
w domu łóżeczko, micha, opieka, ludzkie i psie towarzystwo,
do tego ganianie do drzewach i wertepach całymi dniami, luz, swoboda, łowy...
Kajo żyje szczęśliwie i bez ograniczeń, oczywiście z zagrożeniami związanymi z wychodzeniem.
Zgodziłam się na to ryzyko, chociaż teraz, po zniknięciu Juniora, gdy więcej wiem o okolicy, pewnie bym tego nie zrobiła.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro cze 24, 2015 13:28 Re: Fioletowe tymczasy II – zerwane więzadła u Agatki

Wczoraj wieczorem zawieźliśmy do weta osiedlowego kocurka Maciusia –
z olbrzymim, rozpadającym się, śmierdzącym guzem na brzuchu.
Maciuś z młodego dorodnego kota stał się wychudzonym, brudnym nieszczęśnikiem ledwo powłóczącym nogami.
Gdyby to tylko ode mnie zależało, pojechałby do weta znacznie wcześniej.
A przede wszystkim – już dawno byłby po kastracji, może teraz nie musiałby walczyć o życie.

Krówkowaty Maciuś vel Spodenki (z powodu ułożenia czarnych plam na tylnych łapkach)
to jeden ze stadka kotów dokarmianych przez znajomą w jej piwnicy, gdzie koty mają też noclegownię.
Wioząc kocurka do weta liczyliśmy się z tym, że być może to jego ostatnia droga.

Maciuś ma raka sutka. Badanie rtg nie wykazało przerzutów, guz (12 cm wywalone na zewnątrz!) był operacyjny.
Okazało się też, że Maciek jest obustronnym wnętrem.
A na dokładkę w tylnej łapie tkwi śrucina...

Wycięto mu dwa sutki oraz oba pachwinowe węzły chłonne.
Niestety w trakcie operacji zakres cięcia trzeba było znacznie poszerzyć "ze względu na odczyny przyległych tkanek".
Okazało się też, że oba jądra były już zmienione.
Natomiast śrucina jest silnie otorbiona i związana z więzadłami kolana, więc wet nie zaryzykował ich uszkodzenia.

Maciuś dochodzi do siebie w mojej piwnicy. Jest jeszcze słabiutki i niezborny,
ale w nocy jakimś cudem zdjął sobie ochronne "skarpetki" i wyciągnął bandaż z kołnierza.
Na szczęście ma apetyt. Nie ma siły stać, ale podtrzymywany zajada prawie na oślep,
zapominając, że jest kotem "dzikim" i nieobsługiwalnym.

Nie wiem, czy mu się uda.
Wet napisał: "Rokowania co do wyleczenia choroby nowotworowej ostrożne."
Ale przecież nie można było nie spróbować go ratować.

Szkoda tylko, że do kociej biedy znowu przyczyniły się ludzkie wygodnictwo, skąpstwo i przesądy.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro cze 24, 2015 14:36 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Nie będę komentować...
Gdyby nie Ty , to nawet takiej szansy by nie miał :1luvu:
Niech się trzyma :ok:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25427
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 24, 2015 19:26 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

staram się oddychać bo pogrzeby drogie sa dosyć :evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw cze 25, 2015 9:29 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Maciuś słabiutki. Wczoraj u weta w trakcie kroplówkowania prawie nam odjechał.
Temperatura była niemierzalna, po ogrzaniu kota termometr pokazał 32°.
Wyniki badania krwi kiepskie, zwłaszcza parametry wątrobowe.
Wieczorem Maciuś zrobił pierwsze małe siku, ale nie miał siły wyjść z kuwety.
Gdy zajrzałam do niego o drugiej w nocy, leżał poza legowiskiem, mocno zasikanym na żółto.
Potem długo musiał się rozgrzewać, zostałam już z nim do rana.
Kilka razy sprawdzałam, czy oddycha, bo leżał chłodny, z rozszerzonymi źrenicami.
Chudziutki jest i wyniszczony.

Obrazek Obrazek

Rano kot zebrał się w sobie, chwiejnie wstał i spożył śniadanie :ok:
Zaczyna też trochę gadać. Może jednak mu się uda?


Natomiast eksmitowana z kuchni Agatka wtopiła się w stado bezkolizyjnie.
Ma ujmujący charakter. Każdego kota traktuje jak przyjaciela, a człowiekowi najchętniej nie schodziłaby z kolan.
Wprawdzie lubi "skopać" i "pogryźć" rękę, ale w jej wykonaniu to sama przyjemność :P
Chowa wtedy wszystkie pazurki, a podgryza bardzo delikatnie i co chwilę liże.
Boi się jeszcze gwałtowniejszych ruchów, ale coraz rzadziej.
Jest mała, puchata, grzeczna i przyjacielska. Kocia "sówka" :1luvu: szuka DS.

Obrazek


Idę zajrzeć do rekonwalescenta.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw cze 25, 2015 10:16 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Za fantastyczny dom dla Sówki Agatki :ok: :ok: :ok:
I za zdrowie Macieja :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 25, 2015 10:54 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Dziękujemy za kciuki i wszelkie dobre myśli!
Potrzebne bardzo zwłaszcza Maćkowi, bo kocur ciągle jeszcze na krawędzi.
Ale żyje, patrzy przytomnie, nie jest już zimny, chociaż temperatura nadal obniżona.
Popłakuje cichutko, pewnie wszystko go boli, bo pocięty jest okropnie :|
W nocy podałam mu ostrożnie Metacam, po południu mamy kolejną wizytę u weta.
Teraz zdjęłam wenflon, bo z łapki zrobił się balonik.
I podałam drugie śniadanie. Zjadł! Znaczy chce żyć :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw cze 25, 2015 13:37 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Maciek, nie daj się chłopaku
Jasio dał radę, nie bądź cienias
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw cze 25, 2015 13:47 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

violet pisze:Maciuś słabiutki. Wczoraj u weta w trakcie kroplówkowania prawie nam odjechał.
Temperatura była niemierzalna, po ogrzaniu kota termometr pokazał 32°.
Wyniki badania krwi kiepskie, zwłaszcza parametry wątrobowe.
Wieczorem Maciuś zrobił pierwsze małe siku, ale nie miał siły wyjść z kuwety.
Gdy zajrzałam do niego o drugiej w nocy, leżał poza legowiskiem, mocno zasikanym na żółto.
Potem długo musiał się rozgrzewać, zostałam już z nim do rana.
Kilka razy sprawdzałam, czy oddycha, bo leżał chłodny, z rozszerzonymi źrenicami.
Chudziutki jest i wyniszczony.

Obrazek Obrazek

Rano kot zebrał się w sobie, chwiejnie wstał i spożył śniadanie :ok:
Zaczyna też trochę gadać. Może jednak mu się uda?



jak gada to dobsze , uda siem :ok: :D -właśnie to powiedział: nie martw się, Ty walczyłas, teraz ja powalczę i damy radę :ok: :ok: :ok: Tuliś

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26828
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 25, 2015 14:37 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Tuliś na tłumacza!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25427
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 25, 2015 14:44 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Za Maciusia :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt cze 26, 2015 10:49 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

morelowa pisze:Tuliś na tłumacza!

Tak jest! I oby miau rację :D
Maciek już stabilny. Ma apetyt, kuwetuje, chodzi normalnie (ale oczywiście głównie leży).
Wczoraj skarżył się cicho przez całą drogę do weta, po opiatowym kłuju uspokoił się.
To mądry kotek :201461
Z godnością znosi zniewolenie, jest bardzo grzeczny i w pełni obsługiwalny.
Teraz najważniejsze jest gojenie kota, no i trochę trzeba dotuczyć chudzinę.
A co potem z jego zdrowiem – czas pokaże.
Karmicielka chciałaby zabrać Maćka do siebie, zobaczymy co on na to :mrgreen:


A teraz z zupełnie innej beczki:
Budrys Wielki i jego małe przyjaciółeczki Dominika i Greta
Obrazek Obrazek
Wszyscy do wzięcia :roll:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt cze 26, 2015 14:42 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Pewnie i dobrze, że nie mogę [choć smutne to] wziąć żadnego miziaka. Bo zdecydować się na którąś skrajność byłoby trudno - obie [te skrajności ] bardzo lubię tzn. wielkie vs malusie :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25427
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 26, 2015 15:24 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Łatwo można temu zaradzić biorąc komplecik :mrgreen: (jeśli jest możliwość, oczywiście).

To moje ulubione, zabawne zdjęcie kocich skrajności – Antek (niewiele mniejszy od Budrysa) i drobna Snow:
Obrazek

To zdjęcie jest przykładem złudzenia optycznego, bo koty odpowiednio zapozowały i zadziałała perspektywa 8)
W rzeczywistości różnica wielkości nie jest aż tak wielka, chociaż wyraźna.

Komu skrajny dwupak, komu?
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt cze 26, 2015 17:35 Re: Fioletowe tymczasy II – osiedlowy Maciuś :(

Nadziwić się nie mogę, że one jeszcze tymczasują 8O Takie śliczności!.
Pytania są, oferty? - niemożliwe, żeby nie było. Tyle, że poziom trzeba trzymać jeśli chodzi o wybór, ta?
A może będą rezydenty? :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25427
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości