Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 21, 2015 18:24 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

ale ja wstawiam z aparatu ,nie z komórki :wink:

Jak mała się darła ,to Rudy Gosi ,podskoczył i użarł mnie :strach: uciekł i poczekał ,krzyk nie ucichł to znów podbiegł i znów mnie ugryzł ,taki obrońca uciśnionych :ryk:

tak ,Basiu ,to znaczy chyba tak bo się dobrze nie przyjrzałam ,musiałam się bronić bo malizna bezzębną paszczą mnie gryzła :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2015 18:28 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Mymłała znaczy .
Za maluszka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 21, 2015 18:44 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2015 18:51 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

o kurcze jaki urodzaj szylkretek ... <3
jakkolwiek to zabrzmi to widok takich małych kocich stópek z poduszeczkami wyzwala we mnie tacierzyńskie uczucia :oops:

Dorotko pojemnośc Twojego serducha rzuca mnie na kolana ..... :201494 :201494 :201494
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Nie cze 21, 2015 19:11 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

ja bym to nazwała pojemność mojej naiwności ,bo czy wierzyć tym ludziom? jaka jest prawda? nieważne ,cieszę się że nie trafi do schronu ,tam dziewczyny i tak mają pełne ręce roboty :cry:

Gdyby się chcieli czegoś dowiedzieć o kociakach ,wychowaniu to w dobie internetu żaden problem .Pytanie czy inni którzy też sobie wzięli po koteczku dali radę ? :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2015 19:31 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

KotwKratke pisze:o kurcze jaki urodzaj szylkretek ... <3
jakkolwiek to zabrzmi to widok takich małych kocich stópek z poduszeczkami wyzwala we mnie tacierzyńskie uczucia :oops:

Dorotko pojemnośc Twojego serducha rzuca mnie na kolana ..... :201494 :201494 :201494

W moim mężu też :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 21, 2015 20:01 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Jakie to małe jest cudne.
A co potem Dorciu zabiorą ją z powrotem, czy to Twój problem i trzeba szukać adopcji?

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Nie cze 21, 2015 20:18 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Następna cudna szylkretka. I wujcio Kudlaty już pilnuje małej. :ok:

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Nie cze 21, 2015 20:23 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

oni szybciutko oddali i równie szybciutko się oddalili.
Kiedy mówiłam Im że malutka ma nie więcej jak około 3 tyg. to dziewczyna wymownie spojrzała na chłopaka...

za cytuje urywki naszej pisanej rozmowy. :wink:
Oddam miesięcznego kotka, przygarnelam go i gdyby nie to ze jedna z osób z rodziny ma alergie to by został u mnie.
Kotek jest malutki i potrzebuje opieki i karmienia mlekiem ze strzykawki/butelki.
po konsultacji z wetem karmie kociaka zwykłym mlekiem "laciate"3,2 procent.
u nas jest od piątku ale dziadek dostał alergii i niestety musze oddać. Chora nie jest ale nie jest też jeszcze szczepiona bo jest za mała na szczepienie
Kociaka jest zabrany z dobrych warunków, Pani znalazła małe kotki porzucone przez matkę no ale niestety nie mogła się nimi zająć wiec ja wzięłam jednego. Kotkiem zajmuje się ją, no i czasem narzeczony kiedy nie pracuje. Karmimy go ciepłym mlekiem ze strzykawki.

malutka jest czyściutka ,pachnąca ,bez kurzu i grudek pchlich odchodów...dobrze ją obejrzałam ,nie sądzę aby była z dworu.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2015 20:31 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Czyli prawdopodobnie zabrano dzieciątko matce: może właścicielka niewysterylizowanej kotki chciała czym prędzej pozbyć się kłopotu? Tego się nie dowiemy.
Malutka jest prześliczna.
Kudłatek już ja obwąchał?
Ucieszył się?

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie cze 21, 2015 21:05 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

powąchał i pognałam ,na razie nie kontaktujemy się .
Ona wrzeszczy ,więc wszystko jest ciężko przerażone.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2015 21:11 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Mój ty panie...
Niczemu nie winne małe koty sa :cry:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie cze 21, 2015 21:41 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Przywitam się w nowym wątku :)

Dorciu śliczne maleństwo :1luvu: trzymam :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 21, 2015 22:27 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

dziękuję i czas zająć się sobą .
Babka od kota w Ursusie nie dzwoni ,czyli kot się nie pojawił :( nie dokończyłyśmy sprawy kotów na Michałowicza ,na wszystko brak czasu :? może w tym tyg. coś się uda./
Krzykacz nakarmiony ,wymasowany ,wypieszczony ,śpi .
Oby do rana :ok: ,mam taki deficyt snu jak stąd do Opola :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 22, 2015 7:26 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Witam poniedziałkowo i tradycyjnie za nowy tydzień :ok:
Zaraz jadę do hurtowni bo już nie mam jedzonka dla maluchów .
Na 11.30 sterylizacja Bafinki i szczepienie maluchów ,już się trzęsę :oops:
Maleńka jadła o 23 ,je na 3 razy ,potem spała jak suseł ,aż ja o niej zapomniałam :oops: no tego jeszcze nie było :oops:
Lecę z psami na dwór i słysze pisk ,zbaraniałam ,dopiero po chwili dotarło do mnie skąd ten pisk :oops: :strach:
Psy niestety musiały poczekać ,bo pisk przerodził się w ryk głodnego lwa :strach:
Znów jadła na 3 razy :roll: potem rozkosznie leży na pleckach wierzgając różowymi piętami.

Młodzi ludzie którzy mi ją przynieśli ,nieśli w pudełku po butach ,na wierzchu ,drącą się niemiłosiernie ,On trzymał jedną ręką pudełko ,drugą kociaka ...nie przytulona pod swetrem ,żeby miała ciepło i miło ,nie.. :(
Kot to kot.
Dobrze jednak że szukali kogoś kto się nią zajmie ,mogli przecież załatwić to inaczej.
Dziś mam wolne bo Bafinka ma sterylizację ,ale co będzie jutro ,pojutrze i popo ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AhmedDenly, Blue i 61 gości