wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Kurcze, nie wiem, czy są. Dziś nawet nie wchodziałam do Schro. oględziny płci i adopcja odbyła się w aucie

Zdjęcia Porsza Ci wyślę.

Kotuś Porszuś był dziś na zajęciach rehabilitacyjnych :ok:

Krótkie oczekiwanie na zabieg.

Najpierw był laser który kociak znosił bardzo dzielnie i ze stoickim spokojem, pani była bardzo delikatna a Porszak zachwycony że ktoś poświęca mu tak wiele uwagi.

Nawet mam wrażenie że sprawiało mu to radość

Następnie były " pola i prądy "

Tak uspokoiły naszego bohatera że zasnąć zdołał

Cały zabieg trwał godzinę.
Jazda do i z lecznicy 35 min,

Cała moja wyprawa 3,5 h.

Mały Rysiu dobrze, tzn wciąż dziczy choć trochę mniej, udało mi się go wykąpać i wyczesać, chociaż wciąż ma na plecach parę dredów które powoli rozczesuję.Jest na antybiotyku a dzisiaj jadę z nim na kontrolę. Je sam i jak już jest na rękach to mruczy ale na wyciągnięcie ręki prycha, wciąż ropieją mu oczy....

Anmajo

Halo halo jest tam kto? Prawdziwa cisza przed burzą :ryk:

Byłam dzisiaj. Inwazja kociaków i zero adoptujących. Psy miały tylu gości,że była kolejka do podpisywania umów a my nic.

U starych bywalców bez większych zmian. Rózia syczy, Fika fika, Forsycja jest w boksie z Rózia i Henryczką i dobrze sobie radzi. Tricolorka nakręcająca się jest leczona z tasiemca. Marmurkowa Tigra olewa wszystkich. Porsze robi sam małe kroki i naprawdę używa tylnych łapek. Tylko Dymna wygląda jakoś słabo i Grammy kiepsko znosi schron. No i Fiołek.... rany są chyba jeszcze gorsze niż były. Niestety.

Nowe koty:
- szpakowata kocica ze słabym wzrokiem
- dwaj czarni kawalerowie jeden przemily z uszami zatkanymi swierzbowcem drugi okazaly smukly troche przesadza z uzywanie pazurkow ale tez spoko
-dwie kotki z eksmisji buro biala i szylkretka
-stado dzikich kociakow ktore dzisiaj byly odrobaczane i zakrapiane oczki. Łapanka do aplikacji przerodziła się w wygarnianie małych spod klatki i zakonczyła soczystym ukąszeniem mojego palca :placz:

-cztery siostrzyczki malutkie czysciutkie minimalnie wystraszone. Jak jutro nie pojda do domów to chyba im zrobię u siebie DT....

Wieczorem wrzucę fotki. Będzie jutro ktoś? Ja niestety nie mogę

Właśnie, wybiera się ktoś jutro?

Planuje być tylko nie wiem jak długo.

magicmada pisze:Planuje być tylko nie wiem jak długo.

Od 11?

chciałabym od 10 byc. zobaczę jak, sie wyrobię, a Ty też chcesz przyjechać?

chcę

To dobrze. He- la, napisz, czy któregoś z nowych ogłaszasz? Fiołek:(

Potrzebny tymczas na tydzien dla 3 trzy tygodniowych kociakow.

magicmada pisze:Potrzebny tymczas na tydzien dla 3 trzy tygodniowych kociakow.

A co potem mają zapewnione te kocięta? Rozumiem, że do karmienia glutki?

Jak będą jadły puszki to mogą wbijać do DT He-La.

Ja mam do piątku Goldena i Freda nie wiadomo do kiedy, tak bym Mamie podrzuciła na karmienie, ale moje Fredy nie szczepione.
A kto opiekuje się dziś tymi maluchami???

wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Kto przegląda forum