Zaginiona kotka Kika

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 21, 2015 18:56 Re: Zaginiona kotka Kika

Ja także miałam wizje i to one nie dawały mi tracić nadziei. Nie trać i Ty.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt maja 22, 2015 6:43 Re: Zaginiona kotka Kika

Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 26, 2015 17:32 Re: Zaginiona kotka Kika

mamaGiny pisze:http://www.chorzow.schronisko.com/ogloszenia/ogloszenia.php


wrzuć może na te stronę też



Jest tam nasze ogłoszenie. Zamieściłam je tuż po zaginięciu czyli 15.01. Może powinnam odświeżyć?

Basiai

 
Posty: 60
Od: Pon sty 26, 2015 14:27
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto maja 26, 2015 17:34 Re: Zaginiona kotka Kika

odśwież, ja nie zgłębiałam się niżej, dobrze by było na górze

i poproś na strone chorzowskiego i katowickiego schroniska, lub na FB
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 26, 2015 18:11 Re: Zaginiona kotka Kika

Ta pogoda mnie delikatnie mówiąc wnerwia. Pada i pada.
Chociaż może to ratunek... dla mnie. Nie ukrywam, że emocje mnie wykończyły. Pisałam o tym kilka dni wcześniej. Ta przymusowa przerwa mnie wyciszyła.
Dowodem jest ostatni telefon, który otrzymałam wczoraj. Zadzwonił Pan, że przychodzi do niego kot bardzo podobny do mojej kotki / okolice ul.Sobieskiego , Dąbrowskiego, Powstańców w Chorzowie/. Pojechałam, pokazałam zdjęcia kolorowe. Oczy mu zabłysły i wykrzyknął, że na 95% to mój kot. Potwierdziła to jeszcze sąsiadka, która też dokarmia tam koty. A ja pełny spokój. Zadawałam rzeczowe pytania. Układało mi się wszystko w logiczną całość. Wczoraj wieczorem razem z tym Panem czekaliśmy zaczajeni. Niestety padało i nie pojawił się żaden kot. A ja dalej byłam spokojna.
Marzę o tym, aby to była Kika. Będę tam jeździć i obserwować. Niech tylko się wypogodzi. :)

Basiai

 
Posty: 60
Od: Pon sty 26, 2015 14:27
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto maja 26, 2015 18:18 Re: Zaginiona kotka Kika

spróbuj dogadać się z kimś kto dokarmia, on nie patrzy na deszcz, może złapie i przetrzyma zanim dojedziesz?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 26, 2015 18:35 Re: Zaginiona kotka Kika

Trzymam :ok: :ok: :ok:
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2712
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Śro maja 27, 2015 13:00 Re: Zaginiona kotka Kika

No Kikusia, wychodź mordeczko, już tak długo dałaś im czekać, czas do domu ! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon cze 01, 2015 23:02 Re: Zaginiona kotka Kika

Mimo czatowania w porach kiedy kot się pojawiał / między 4 a 7 / nie spotkałam go. Pan dokarmiający mówi, że to wyjątkowo płochliwy kot. Nie można się do nie go zbliżyć bo zaraz ucieka. Pierwszy raz spotyka się z takim przypadkiem. Nie do złapania ani do dokładnego przyjrzenia się. O zdjęciu nie ma mowy. Muszę sama go zobaczyć. A tu jak na złość przestał przychodzić lub zmienił porę. Karmiciel też nie dzwoni czy też go nie spotyka. Czy jest możliwe, że udomowiony kot może być tak bardzo spłoszonym i tak się zachowywać? Uciekać przed ludźmi?

Basiai

 
Posty: 60
Od: Pon sty 26, 2015 14:27
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon cze 01, 2015 23:03 Re: Zaginiona kotka Kika

Oczywiście może. Często tak się zachowują.
Trzeba je nawet łapać w klatki łapki. Bo nie podejdą do człowieka, nie zbliżą sie nawet.
Poza tym dziczeją :(
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 01, 2015 23:19 Re: Zaginiona kotka Kika

Karmiciele z tego miejsca są czujni. Ja też tam dojeżdżam. Kot pojawiał się tam od miesiąca więc jest szansa, że cały czas tam jest. Jak szczęście mi dopisze to w końcu go zobaczę i wtedy będę miała pewność czy to Kika czy nie. Czemu nie potrafię jej znaleźć? Co robię nie tak? Tak długo jej nie ma :cry:

Basiai

 
Posty: 60
Od: Pon sty 26, 2015 14:27
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon cze 08, 2015 15:11 Re: Zaginiona kotka Kika

W Parku Śląskim jeżdżąc rowerem widziałam dwa Twoje ogłoszenia, wyraźne, dobrze umocowane. Widać je bardzo dobrze ! I ludzie czytają.
A biało-czarnym kotom z okolic Słowiańskiej (blisko skansenu) przyglądam się bardzo szczególnie stając np. nagle autem na środku drogi osiedlowej blisko przechodzącego kota ku zdumieniu aut za mną.
Wiele sił i wytrwałości niezmiennie ! :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw cze 11, 2015 18:10 Re: Zaginiona kotka Kika

Czy wiadomo coś nowego?
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2712
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Pt cze 12, 2015 22:06 Re: Zaginiona kotka Kika

Szukam, szukam, szukam.
W ostatnim czasie dałam ogłoszenia do osiedlowej gazetki "Moje Tysiąclecie" oraz do "Chorzowianin.pl". Zaczyna się Święto Miasta Chorzów gazeta będzie rozdawana w większej ilości. Może w ten sposób właśnie ta osoba przeczyta ogłoszenie i zadzwoni? Rozwieszam kolejne ogłoszenia, dalej od domu.
Niestety kot, którego ostatnio tropiłam nie jest moją Kiką. Udało mi się go zobaczyć. Podobnie jak w poprzednich przypadkach: podobny nawet bardzo ale... :(

Basiai

 
Posty: 60
Od: Pon sty 26, 2015 14:27
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie cze 14, 2015 20:50 Re: Zaginiona kotka Kika

Zrobiłam to.
W piątek przygarnęłam kociaka. Maluch został wyrzucony do kontenera na śmieci, który został zamknięty wiekiem. Nie miałby szans na przeżycie. Na szczęście w sama porę sąsiadka karmicieli, z którymi ostatnio "polowałam" na moją Kikę, wyrzucała śmieci. Po otwarciu wieka zobaczyła wpatrzone w nią malutkie oczka. Nie czekając " zanurkowała" prawie na dno i wyciągnęła bidulę. Był cały brudny, spocony i przelewał się przez ręce. Myślę, że niewiele brakowało aby tego nie przeżył. Ponieważ sama ma kota i psa więc udzieliła mu fachowej pomocy. Jednak zatrzymać go nie mogła. Po otrzymaniu telefonu i usłyszeniu jego historii bez namysłu dałam mu domek. To jest chłopczyk i ma ok.3-4 tygodnie. Nie jest kotkiem dziko urodzonym. Zna ludzi, pięknie korzysta z kuwety. Został natychmiast pokochany przez moje córki. A ja z jednej strony ciesze się, a z drugiej chce mi się ryczeć. Czuje się jakbym zdradziła moja kotkę. Łapie się na tym, że wołam go jak dziewczynkę.Ten maluch chyba to czuje. Patrzy na mnie takim wymownym wzrokiem :oops:

Dodrukowałam kolejne ogłoszenia. Szukam mojej kotki dalej...

Basiai

 
Posty: 60
Od: Pon sty 26, 2015 14:27
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, noora, puszatek i 307 gości