POMOCY!!! Trzy koty potrzebują domu natychmiast.

[evik75]

Staruszki też znajdują domy, może psiaki na dogo wrzucić, wiadomo o nich coś więcej?

[Gosiagosia]

Ogl nie dodawalam jeszcze bo nie miałam wglądu do zdjęć, do wydarzenia nie mam dostępu tak jak pisałam. Dopiero dzisiaj pobralam z wątku zdjęcia.

Witaj!
Te same zdjęcia były na Miau bo wstawiam to samo co na FB. Dzięki za chęć pomocy.
O psach wiem tylko tyle, że to są stare psiaki, ten w typie jamnika to Rudzik ledwo chodzi od czasu wypadku samochodowego ale chodzi bo po wypadku jeździł na wózeczku.
To są psy po przejściach, znalezione na ulicy a Rudzik pod supermarketem. Tyle o nich wiem. Ale jeżeli ktoś chciałby im dać dom to by było wspaniale.

[ASK@]

W niedzielę do domku poszedł moj ponad 6-letni bez zebny tymczas. Dom ze starszą kotką z balkonem zabezpieczonym na amen.
Nie można tracić nadziei tylko mieć wiarę. Trzeba ogłaszać, ogłaszać...
Trzymam kciuki mocne.Uda się tylko trzeba losowi pomóc.

[Gosiagosia]

W niedzielę do domku poszedł moj ponad 6-letni bez zebny tymczas. Dom ze starszą kotką z balkonem zabezpieczonym na amen.
Nie można tracić nadziei tylko mieć wiarę. Trzeba ogłaszać, ogłaszać...
Trzymam kciuki mocne.Uda się tylko trzeba losowi pomóc.

Czas coraz bardziej nagli, nie mamy już pomysłu. Ja i moi znajomi udostępnili ogłoszenia gdzie mogli i nic.
Liczyłam na CatAngel i ....????

[CatAngel]

W niedzielę do domku poszedł moj ponad 6-letni bez zebny tymczas. Dom ze starszą kotką z balkonem zabezpieczonym na amen.
Nie można tracić nadziei tylko mieć wiarę. Trzeba ogłaszać, ogłaszać...
Trzymam kciuki mocne.Uda się tylko trzeba losowi pomóc.

Czas coraz bardziej nagli, nie mamy już pomysłu. Ja i moi znajomi udostępnili ogłoszenia gdzie mogli i nic.
Liczyłam na CatAngel i ....????

Gosia zdjecia pobrałam w niedziele dopiero, w weekendy mnie nie ma w domu , dopiero dzisiaj mogę siąść do ogłoszeń.

Te same zdjęcia były na Miau bo wstawiam to samo co na FB.

Nie mam dostępu do tego wydarzenia więc wcześniej zdjęć nie miałam jak pobrac, miało być wydarzenie nowe widoczne dla innych, i nie ma

[Gosiagosia]

W niedzielę do domku poszedł moj ponad 6-letni bez zebny tymczas. Dom ze starszą kotką z balkonem zabezpieczonym na amen.
Nie można tracić nadziei tylko mieć wiarę. Trzeba ogłaszać, ogłaszać...
Trzymam kciuki mocne.Uda się tylko trzeba losowi pomóc.

Czas coraz bardziej nagli, nie mamy już pomysłu. Ja i moi znajomi udostępnili ogłoszenia gdzie mogli i nic.
Liczyłam na CatAngel i ....????

Gosia zdjecia pobrałam w niedziele dopiero, w weekendy mnie nie ma w domu , dopiero dzisiaj mogę siąść do ogłoszeń.

Te same zdjęcia były na Miau bo wstawiam to samo co na FB.

Nie mam dostępu do tego wydarzenia więc wcześniej zdjęć nie miałam jak pobrac, miało być wydarzenie nowe widoczne dla innych, i nie ma

Gosiu nie wiedziałam, że nadal nie masz dostępu do wydarzenia na FB. Ogłoszenia już się ukazały i aktywowałam je. Stokrotne dzięki za pomoc. Mam cichą nadzieję, że kotki znajdą dobry domek.

[Gosiagosia]

Bursztynek
Kicia to ta starsza koteczka bez ząbków, wymaga troskliwej opieki i 3 razy dziennie mokrego jedzonka.

[ASK@]

Mam osobiste koty bez zębów. Do domu poszedł kot też bez zębów.Nie wymagały karmy mokrej. Jedzą wszystko w tym chrupki. Bez szkody na zdrowiu opychaja się.
Jeśli wszystko zostało prawidłowo w paszczy zrobione to nie ma problemu z rodzajem karmy. No chyba że kot lubi tylko taką.
Poszlabym do weta z kotką by obejrzał jej paszcze. Może coś się w niej dzieje i stąd te problemy.
Jeśli tak to po leczeniu problem ustąpi. Jeśli wsio ok to nie ma potrzeby przypinac koci łatki " trudnej w jedzeniu i wymagającej specjalnej opieki ".

[ewar]

Całkowicie bezzębna kotka u koleżanki jadła najchętniej ogromne chrupki dla MCO.Bardzo chętnie dawałabym moim kotom wyłącznie mokrą karmę, to zdecydowanie chroni nerki.Sucha jest wygodna, w zimie dla bezdomniaków wręcz bezcenna, ale w domu?
Koty są śliczne, zadbane, otrzymały mnóstwo miłości od swojego Opiekuna i potrafią ją okazać, są w pełni zsocjalizowane, piękne, kocurki w dodatku takie młodziutkie, zdrowe.Starsza kotka również jest zdrowa, niektórzy ( w tym ja) mają sentyment do kocich seniorów.Domów szukają koty chore, wymagające opieki weterynaryjnej, co generuje też spore koszty, a jednak znajdują domy. Kot bez ogona, łapki, niewidomy..itd jest wciąż kotem i znajdują się ludzie, którzy przygarniają takie stworzenia i kochają je mocno.Tym kotkom nic nie jest, wręcz przeciwnie, mają same zalety.Pieski również, w dodatku są małe, a to zwiększa ich szanse na adopcje.

[ASK@]

I to powinno być podkreślone w ogloszeniach. Zadbane, otwarte, umiejace kochać i dające się kochać.

[ewar]

ASK@, jest.To ja pisałam im ogłoszenia.Kotom, nie pieskom.
Dwa kocurki i kotka szukają domów.
Wszystko było jak w filmie i miał być happy end. Pan, Człowiek o wielkim sercu uratował od śmierci kilka zwierzaków. Byli dla siebie całym światem, On dbał o pieski i koty jak tylko umiał, a one odwzajemniały mu opiekę miłością bezwarunkową. Żyli w szczęściu, ale niestety, życie napisało scenariusz okrutny dla nich wszystkich. Pan zachorował, do domu już nie wróci, zamieszka w domu opieki, tam swoich ukochanych zwierząt zabrać nie może, zamartwia się ich losem bardzo, czuje się jednak bezsilny.
Domku potrzebuje malutka, drobniutka buro-biała koteczka. Jest już wiekowa, ma około dziesięciu lat i nie ma już ząbków. Jest grzeczna, miła, chociaż po przejściach. Nie lubi innych kotów, z jakiegoś powodu .Czy ma w ogóle szanse na dom? Nie jest przecież długowłosym kociakiem w atrakcyjnym kolorze, ale jest stworzeniem, które potrafi kochać, które zasługuje na pełną miseczkę i parę rąk do głaskania. Nic więcej i aż tyle.
Domku szukają również dwa wykastrowane, młodziutkie kocurki, Perła i Bursztynek.Mają około trzech lat, a więc są bardzo młodzi, zdrowi i wyjątkowo urodziwi. Są nierozłączni, potrzebują siebie nawzajem jak powietrza, wystarczy z resztą popatrzeć na zdjęcia.Widok śpiących, przytulonych do siebie kotów jest uroczy, a należy do rzadkości w kocim świecie.
Koty są zdrowe, zadbane, otrzymały mnóstwo miłości, a to bardzo dobrze wróży na przyszłość. Pokochają swojego nowego Opiekuna, co do tego nie ma wątpliwości.
Bardzo prosimy o pomoc, szczególnie w imieniu dotychczasowego Opiekuna. Niech chociaż zazna odrobiny szczęścia , wiedząc, że jego ukochane zwierzaczki są bezpieczne.Los Go ciężko doświadczył, na wiele rzeczy wpływu nie mamy.Pan nie prosi o pomoc dla siebie, ale dla tych, które same o to prosić nie mogą, a których los zależy od tego, czy potrafimy na nie spojrzeć sercem

[ASK@]

Piękny tekst.
Teraz, jak robi sie ciepło, jest zły czas na adopcje. Ludzie są zajęci wyjazdami, grillami, planowaniem wakacji, załatwianiem szkół (matury, testy w podstawówkach i gimnazjach) , komuniami i weselami. Umyka im fajne ogłoszenie. Odkładają na potem adopcje. Sama mam takie telefony ,że w lipcu po kota by przyjechali. A i owszem, jak będzie to zapraszam. Zaklepywania nie ma.
Jednak , to moje zdanie, jedne ogłoszenia nie wystarczą. Musi się ich więcej kręcić by ten co zajrzał miał szansę przeczytać . Na gumtree można co dzień ogłoszenie wycofywać i dawać na nowo po odczekaniu jakiegoś czasu. Zawsze jest na pierwszej stronie lub blisko. OLX to samo.Chyba ,że zarzuci się nowym tekstem. Foty mogą być te same. Na aldgratce można to samo ogłoszenie dawać raz w tygodniu.Z opcją na fb i wp. Morusek i przygarnijzwierzaka można spokojnie to samo ponawiać częściej. Po prostu trzeba przysiąść. Czym mniej czasu tym więcej trzeba się naklepać. Nie zawsze się udaje ale bez próby nie uda się.

[Gosiagosia]

Piękny tekst.
Teraz, jak robi sie ciepło, jest zły czas na adopcje. Ludzie są zajęci wyjazdami, grillami, planowaniem wakacji, załatwianiem szkół (matury, testy w podstawówkach i gimnazjach) , komuniami i weselami. Umyka im fajne ogłoszenie. Odkładają na potem adopcje. Sama mam takie telefony ,że w lipcu po kota by przyjechali. A i owszem, jak będzie to zapraszam. Zaklepywania nie ma.
Jednak , to moje zdanie, jedne ogłoszenia nie wystarczą. Musi się ich więcej kręcić by ten co zajrzał miał szansę przeczytać . Na gumtree można co dzień ogłoszenie wycofywać i dawać na nowo po odczekaniu jakiegoś czasu. Zawsze jest na pierwszej stronie lub blisko. OLX to samo.Chyba ,że zarzuci się nowym tekstem. Foty mogą być te same. Na aldgratce można to samo ogłoszenie dawać raz w tygodniu.Z opcją na fb i wp. Morusek i przygarnijzwierzaka można spokojnie to samo ponawiać częściej. Po prostu trzeba przysiąść. Czym mniej czasu tym więcej trzeba się naklepać. Nie zawsze się udaje ale bez próby nie uda się.

Tekst piękny i wzruszający, dziękuję Ci Ewar, Cat Angel zrobiła ogłoszenia i wstawiła zdjęcia a ja aktywowałam i mamy nadzieję że ktoś się znajdzie. Co do Kici to ona chętnie je chrupki ale po nich wymiotuje, widocznie łyka je w całości. Moje czasami jak się tak łapczywie najedzą to wyrzucają nie strawione chrupki.
OLX jeszcze raz aktywowałam ogłoszenie. Mam nadzieję, że coś się znajdzie. A pieski one nie nadają się do domu tylko na podwórko i są stare i ledwo chodzące więc marne szanse mają na domek. Dlatego skupiłyśmy się na kotach.

[ewar]

Nie ma zwierząt nie adopcyjnych, uwierz mi.Nie chcę się powtarzać, ale czytam mnóstwo wątków, teraz jestem też na dogo,wiem,że nie wolno odpuszczać.Czasem zwierzęta chore, stare znajdują domy, bo takie biedne, a piękne, rasowe czekają długo na dom, bo wiele osób myśli, że jak takie ładne, to ktoś je przygarnie.Ze schroniska idzie więc stary, zmarnowany kot, a piękny brytek czeka.To też tak czasem działa.

[Gosiagosia]

Nie trace nadziei, CatAngel robi jeszcze ogloszenia
Ja tez robie co mojej mocy i mam nadzieje ze znajda domek ale narazie cisza. Na Fb do mojej siostrzenicy odezwala sie osoba chetna pomocy dala nam telefon dzieeczyny co ma dom tymczasowy. W ostatecznosci skorzystamy,
Pozdrawiam niedzielnie. Siedze na dzialce i tam tez mam pod domkiem pare kotow z 2 maluchow.