Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.11 + Fuksik w DT

Och ten Toffisisko no :201489

A jak Kaja ? :ok:

człowieka czasami kocięta doprowadzają do gorączki przez te pomysły :lol:

Tofiku co to za maniery u Ciebie :strach:

Niezłego musiałaś mieć stracha Mirko :roll:

Ale na szczęście wylądował w Twoich rękach i poszedł odreagować swoje harce. :ok:

Jak Kaja po wizycie u weta ??

klaudiafj pisze:Ojej no to przygody miałaś, Tofik dał popalić. Dziś coś chyba w powietrzu, bo moje rano też tak broiły, że dosłownie już nie wiedziały co jeszcze ze sobą zrobić i tak od rano obie, co dla Marysi jest wyjątkowe, bo ona zawsze wtedy śpi, a dziś takie adhd

łobuzy, łobuzy :evil:

Myszolandia pisze:Och ten Toffisisko no
A jak Kaja ?

MonikaMroz pisze:Tofiku co to za maniery u Ciebie
Niezłego musiałaś mieć stracha Mirko
Ale na szczęście wylądował w Twoich rękach i poszedł odreagować swoje harce.

Jak Kaja po wizycie u weta ??

Kaja jeszcze po drodze w samochodzie zwymiotowała

U weta została zbadana, nie miała temperatury, brzuch też nie był bolesny, czyli to nie z powodu nowotworu na szczęście

, za to serce się pogorszyło

Dostała 3 zastrzyki, jakiś przeciw wymiotny, rozkurczowy , poprawiło jej się na tyle ,ze po powrocie do domu poszła od razu do miski :wink:

Ma jeszcze tabletki - wieczorem i rano, a jutro wizyta kontrolna.
Ogólnie jest lepiej , czyli to jednak od serca. Juz od kilku dni miała od czasu do czasu takie coś jak kaszel, krztusiła się, po południu nic jej nie było, czyli leki zadziałały.
Jutro wet zadecyduje czy nie rozszerzyć jej kuracji.

Kocur to rannej przygodzie był spokojniejszy i tylko raz uciekł przed dom :wink:

Moli25 pisze::201416 człowieka czasami kocięta doprowadzają do gorączki przez te pomysły

dobrze ,że mozemy się farbować i naszej siwizny z ich powodu nie widać :mrgreen:

Świete słowa !
Dziś chyba pogoda na rozrabianie

Za zdrowie potrzymam :ok:

kciuki pomagają bo Kaja dzisiaj zdecydowanie lepiej

w nocy też spokojniej spała nie rzucała się i nie krztusiła jak poprzednich nocy, zobaczymy co wet dzisiaj powie, być moze włączy jej ponownie ten lek, który teraz dostała, a który już brała na początku roku

pogoda nadal nie całkiem wiosenna, to dla nacieszenia oczu trochę mojego ogródka

Coraz ładniejsze kwiatki pokazujesz

Dalej trzymam :ok:

Miałam pytać jak Kaja ,ale już wiem ,co nie zwalnia mnie z dalszych :ok:

Czołem Ekipa :1luvu:

Myszolandia pisze:Miałam pytać jak Kaja ,ale już wiem ,co nie zwalnia mnie z dalszych
Czołem Ekipa

byliśmy u weta i jest lepiej niż było wczoraj, serce tak nie szaleje, tak jak przypuszczałam dostała na dwa tygodnie ten lek, który już brała na początku roku przez miesiąc, gdyby coś się działo po zakończeniu to mam przyjechać z nią wcześniej, a nie tradycyjnie pod koniec miesiąca
tak więc kciuki potrzebne :ok:

reszta stada w porządku, koty grzeją futra przy kominku bo nadal podpalamy wieczorami, już lato niedługo a tak zimno

MaryLux pisze:

Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.11 + Fuksik w DT

Kto przegląda forum