POMOCY!!! Trzy koty potrzebują domu natychmiast.

A dlaczego odrzucacie tę Panią Lidię?

Iwonami pisze:A dlaczego odrzucacie tę Panią Lidię?

Tak do końca nie odrzucamy ale boimy się, że ma za dużo zwierząt w tak małym mieszkaniu a te koty nigdy nie były w takiej gromadzie. One były zawsze same i odizolowane od psów. Ale Pani Lidka tak do końca się nie określiła, dlaczego nie odbiera SMS ów. Musicie też Nas zrozumieć te koty swoje już przeszły i marzymy o dobrym domku i jeżeli to możliwe to blisko Warszawy (chciałybyśmy zrobić wizytę przed adopcyjną).

Gosiagosia, nie odrzucaj tej kici.Wcale nieprawda, że nie ma szans na domek.Zapytaj CatAngel o kota, który znalazł dom natychmiast i to wspaniały.To był stary kocur, o którym nie było wiadomo nic, a na jedynym zdjęciu widać było jak syczy.Wciąż to pamiętam, bo pisałam mu ogłoszenie, a CatAngel natychmiast go ogłosiła.To najlepszy dowód, że nie ma kotów nie adopcyjnych.

**Adopcje: 12 >>**

Nie ma kotów nie adopcyjnych. To kwestia czasu, serca czytających, przypadku. Ale wcześniej czy później każdy kot znajdzie dom. Ale nie można poddawać się. Należy ciągle ogłaszać, pisać nowe ogloszenia.

ewar pisze:Gosiagosia, nie odrzucaj tej kici.Wcale nieprawda, że nie ma szans na domek.Zapytaj CatAngel o kota, który znalazł dom natychmiast i to wspaniały.To był stary kocur, o którym nie było wiadomo nic, a na jedynym zdjęciu widać było jak syczy.Wciąż to pamiętam, bo pisałam mu ogłoszenie, a CatAngel natychmiast go ogłosiła.To najlepszy dowód, że nie ma kotów nie adopcyjnych.

Nie odrzucam tylko boję się i marzę dla niej jak najlepszego domku bo Kicia już w swoim życiu wiele przeszła - to nasze domysły bo nie wiemy skąd się wzięła na stacji benzynowej i ile czasu się tak tułała. Dziewczyny ja wierzę, że dzięki Wam koty znajdą dom.

I co?

Wiadomo co z kotami?

Długo nie pisałam ale też nie miałam wiadomości od siostrzenicy - opiekunki zwierzaków. Wiem, że nadal przebywają w jeszcze swoim domu. Ich opiekun nadal w szpitalu a co potem nie wiadomo. To co wiem na dzień dzisiejszy to jest tym wszystkim załamany, ma silną depresję i nawet nie ma ochoty walczyć o swoje zdrowie i życie i nie myśli o zwierzakach. To wszystko spadło na moją siostrzenicę, która też jest zagubiona i miota się z myślami co dalej. Z jednej strony opiekuje się zwierzakami i powinna szukać im domu. Właściwie to ja z tym wszystkim zostałam sama. Wiem też że mogę na Was nadal liczyć,

Wstawiam trochę zdjęć które zrobiła siostrzenica. Jak widać koty i psy są zadbane, chociaż psy to staruszki po przejściach.

BURSZTYN

PERŁA

Psiaki.
Nadal proszę o domek dla nich.

Tyle było szumu i nadal NIC, na FB tylko udostępnienia i też nic. Niby mają opiekę ale czy na długo ?

a ogłoszenia poszły?

mir.ka pisze:a ogłoszenia poszły?

Chyba tak, tekst wysłałam do CatAngel już dawno temu.

**Adopcje: 12 >>**

ewar pisze:
mir.ka pisze:a ogłoszenia poszły?

Chyba tak, tekst wysłałam do CatAngel już dawno temu.

Trzeba walić ogłoszenia. Dla każdego kota osobno. Nie wolno dac sobie spokój ze "starunia" zakładając z góry niepowodzenie.
Trzeba ogłoszenia wycofywać co jakiś czas i dac na nowo. Zawsze będą blisko 1 strony. Lub wyróżnić.
Jedna tura często nie wystarcza.
Daję na każdego kota kilka ogłoszeń z innym tekstem i tytułem . By portal nie cofnął . Foty te same. Wtedy kręcą się ciagle. Wystarczy olx, gumtree, alegratka, morusek, przygarnijzwierzaka i miau. U mnie najczęściej z tych portali pytają.
Koty piękne.

ASK@ pisze:
ewar pisze:
mir.ka pisze:a ogłoszenia poszły?

Chyba tak, tekst wysłałam do CatAngel już dawno temu.

Trzeba walić ogłoszenia. Dla każdego kota osobno. Nie wolno dac sobie spokój ze "starunia" zakładając z góry niepowodzenie.
Trzeba ogłoszenia wycofywać co jakiś czas i dac na nowo. Zawsze będą blisko 1 strony. Lub wyróżnić.
Jedna tura często nie wystarcza.
Daję na każdego kota kilka ogłoszeń z innym tekstem i tytułem . By portal nie cofnął . Foty te same. Wtedy kręcą się ciagle. Wystarczy olx, gumtree, alegratka, morusek, przygarnijzwierzaka i miau. U mnie najczęściej z tych portali pytają.
Koty piękne.

Do CatAngel napisałam i czekam na odpowiedź, Ogłoszenia na olx wstawiłam i na FB uaktualniłam. Czekamy koty są zadbane i nadal w swoim domu, siostrzenica nimi się opiekuje. One muszą koniecznie iść razem są ze sobą bardzo zżyte. A psinki to widać, że staruszki ledwo chodzące, więc kto je weźmie. Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję

Ogl nie dodawalam jeszcze bo nie miałam wglądu do zdjęć, do wydarzenia nie mam dostępu tak jak pisałam. Dopiero dzisiaj pobralam z wątku zdjęcia.

POMOCY!!! Trzy koty potrzebują domu natychmiast.

Kto przegląda forum