Proszę Państwa, oto Krzyś - część pierwsza

O rany, Kasiu!!! Nie wiedziałam, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!

Super, super, ależ się cieszę, dużo szczęścia, kochana! :ok:

o rany

- serdeczności najlepsze :piwa:

Wszystkiego najlepszego!
Wielu szczęśliwych lat!

Obrazek

dobrych i szczęśliwych dni :piwa:

Serdecznie Wam dziękujemy

Tak, jak Krzyś napisał, to "zalegalizowanie", jak petenci w urzędzie

W Lublinie pary zapisywane są co 20 minut, śluby odbywają się taśmowo. Dlatego żałuję, że nie zapisaliśmy się jednak w Chełmie, tam na pewno byłoby mniej chętnych i przez to byłoby też bardziej uroczyście. Gości będzie garstka, rodziny (ode mnie 3 osoby) i kilkoro znajomych, razem wszystkich łącznie z czwórką dzieci - mniej niż 20 osób.
Aniu, USC w Lublinie, 12:40. Czyli za 24 godziny zostaną już tylko wspomnienia

Dziękujemy jeszcze raz.
Wstawię jakieś zdjęcie, jeśli klisza nie pęknie

Zdjęcie:
[usunięte]
Koty zachowały się godnie, nie podarły mi w ostatniej chwili pończoch, a Krzyś nie ocierał się o garnitury w celu ich zakłaczenia

Kasiu, ślicznie wyglądałaś! Skromnie i elegancko, piękna i szczęśliwa para

Wielu szczęśliwych i pogodnych lat Wam życzę :1luvu:

Wszystkiego co najlepsze

Piękna z Was para a Twój Mąż tak na Ciebie patrzy....

Tak sobie chodzę po wątkach i patrzę a Ty Kasiu z Lublina jesteś

Tak się składa że ja też w Lublinie mieszkam

Znam Kasię D. bo moja Kokusia jest od niej

Ale się cieszę że znalazłam Twój wątuś

A i mój Pysionek wygląda jak Twój Krzyś

Kasiu, ode mnie też przyjmij najserdeczniejsze życzenia. Żyjcie w zdrowiu i miłości 100 lat!!! :201440

Kasia i Krzysiek to naprawdę fajni ludzie, cieszę się, że los ich połączył.

Bardzo wszystkim dziękuję/emy za życzenia. Jestem szczerze wzruszona. Tak, jak rozmawiałyśmy z Ewą przez telefon - na forum można zawsze liczyć. No i takie kwiatki, które tu od Was dostaliśmy, bardzo pożądane, ze względu na koty, szczególnie Chrapka, poprosiliśmy, żeby goście nie przynosili bukietów.
Ola, wysłałam Ci maila (na adres, który mi kiedyś podawałaś: a...@wp.pl), zobaczysz, po co

Agusialublin, fajnie, że jesteś. Niewiele nas z Lublina, kilka lat temu było więcej. Pysionek to chyba młodziak, prawda? Zajrzę w wolnej chwili na Was wątek. Tu niezbyt często piszę, kiedy Krzyś jakiś nowy wierszyk stworzy albo poskarżyć się w kocich sprawach.
Wiolka06, choć zarzekałam się, że będzie bez stresu, ten ze mną wygrał. To jedno z niewielu zdjęć przed, na których się uśmiecham. Krzyśka wzrok i uśmiech to oznaka aprobaty

Ewa, dziękuję za to, co napisałaś.

Kasieńko ja też Wam życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Widać że pasujecie do siebie i jesteście ze sobą bardzo szczęśliwi

Kasiu, to teraz masz już legalnie i oficjalnie

dwóch Krzysiów, prawda? :piwa:

A białemu Krzysiowi przekaż pozdrowienia od białego Maksia, który też wie dskonale, że jego białe kłaczki najlepiej prezentują się na ciemnych ubraniach :mrgreen:

i kocha wylegiwanie się na nich :evil:

Proszę Państwa, oto Krzyś - część pierwsza

Kto przegląda forum