Czarna ze St. Jabłonek uratowana przed śmiercią- znalazła DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 17, 2015 19:00 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety nie jestem czarodziejką,choć chciałabym nią być.W Starych Jabłonkach,na terenie tego piekielnego hotelu pewnie wiele kotów miałoby taką potencję ,ale przeganiane,tępione,straszone,a wreszcie zabijane nie mają na to szansy,nie mają szansy na nowe,lepsze życie :crying:
Nie mają szansy wogóle na ŻYCIE!

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon maja 18, 2015 10:26 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Iza73 z Panią z TOPZ Ostróda są właśnie w Starych Jabłonkach...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon maja 18, 2015 21:34 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Dzisiaj wiele nie napiszę bo opadam z sił.6 kociaków 2 tygodniowych zabrałyśmy bo mama gdzieś przepadła, płakały tak głośno szukając ratunku.Pracownik słyszał ale co no płaczą i myślał że przestaną(myśle ze umarły by z głodu) zabrałyśmy. Kotka ciężarna przyszła do mnie, dałam pasztecik, wzięłam do ręki i wsadziłam do samochodu.Kotka przez tydzień wyleniała od połowy, wet powiedział ze to przez niedożywienie zaczęła tracić sierść.Koteczka prawie przed wykoceniem , dużo kociaków w brzuchu.Boze drogi dziewczyny kotka jes taka pro ludzka , całą drogę mruczała, tuliła sie, położyła na nogach i spała.Tak kocha ludzi i ma trafić tam z powrotem???NIE!!!!Opadam z sił.Złapałyśmy też kocura, daje się głaskać nie jest dzikusem, on jutro wraca do SJ.Dzisiaj nie mam już sił 8 kotów, 8 nieszczęść i bardzo trudna rozmowa z panią prezes.Będą karmić koło kuchni koty,kupili dzisiaj 2 worki karmy,transporterek drugi i klatkę do przetrzymywania kotek po sterylkach.Koty będą po sterylkach przetrzymywane u Pani Danusi w domu dla pewności, wszystkie są poznakowane.Koteczka wysterylizowana , której miot uśpiono jest, podchodzi do ludzi(jest czarno-biała).Idę spać bo padam na ryj
Ogonek wraca ....starości dożyje u mnie - ma DS[*] NA ZAWSZE W MOIM SERCU KOCHANIE
viewtopic.php?f=13&t=129691


Obrazek

iza.73

 
Posty: 385
Od: Pon cze 15, 2009 13:26

Post » Wto maja 19, 2015 11:26 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Czy ktoś mógłby podjechać do SJ i spróbować namierzyć matkę kociąt na terenie hotelu? Mam nieodparte wrażenie,że musi gdzieś tam być,mimo,że dziewczyny jej nie widziały zabierając kocięta.
Być może ma nawał pokarmu i cierpi. Może poszła na polowanie ,szukać jedzenia skoro jej nie było.Ponadto trzeba ją odłowić do sterylizacji.Za chwilę będzie miała kolejne kocięta...Ponadto wykarmić samemu 6 kociąt to pełna harówa na pełen 24h etat!Nie wiadomo czy wszystkie przeżyją!

Iza.73 wyślij mi lepsze zdjęcia maluchów-wstawię tu.

I zdjęcia tej czarnej wylniałej kocicy.Spróbujemy szukać domu,nie może tam wrócić.Jest b.słaba,nie ma tam szans.

Czy ktoś mógłby dać tymczas oswojonemu kocurkowi,by nie musiał wracać na teren hotelu? Jest po kastracji.Mam nieodparte wrażenie,że nie długo tam pożyje,jak reszta...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro maja 20, 2015 20:21 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Dzisiaj umarła najmniejsza, najspokojniejsza koteczka, bura z rudawym pyszczkiem.QRWAAAAAAAAAAAA!!!!! Nazwałam ją Delicja bo była taką wiśienką na torcie, piękna ,spokojna , zawsze czekała na swoją kolej w karmieniu.Umarła na mojej piersi, biegłam do weta i gdy wracałam przed drzwiami posikała się i umarła......dlaczego??? nie mogę sobie tego darować!!!pierwsze koci które u mnie umarło, jeszcze ją reanimowałam, dmuchalam do pyszczka , ogrzewałam..............NIE DAŁAM RADY!!!NIE DAŁAM.tak boli jak odchodzi niewinne stworzenie, nie pogodzę się z tym
Ogonek wraca ....starości dożyje u mnie - ma DS[*] NA ZAWSZE W MOIM SERCU KOCHANIE
viewtopic.php?f=13&t=129691


Obrazek

iza.73

 
Posty: 385
Od: Pon cze 15, 2009 13:26

Post » Śro maja 20, 2015 21:47 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 20, 2015 21:49 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Malutka...[*]
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 20, 2015 22:15 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Biedna koteńka [*]

Czy to była kicia zabrana ze Starych Jabłonek? bo nie bardzo zrozumiałam
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 20, 2015 22:42 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

tak w poniedziałek znalazłyśmy miot 6 kociąt, porzuconych, prawie zagłodzonych..mama się nie znalazła a one tak płakły, wołały o pomoc...........malutka odeszła a tak walczyłam,brak mi sił
Ogonek wraca ....starości dożyje u mnie - ma DS[*] NA ZAWSZE W MOIM SERCU KOCHANIE
viewtopic.php?f=13&t=129691


Obrazek

iza.73

 
Posty: 385
Od: Pon cze 15, 2009 13:26

Post » Śro maja 20, 2015 22:49 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

to takie maleństwo umarło :placz: biedactwo, a już dostało szansę na lepsze życie :placz: Los jest podły...

A co z tą kotką taką pro ludzką, którą zabrałyście?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 20, 2015 22:49 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Bardzo trudno odchować kocięta, najsłabsze zazwyczaj nie przeżywają. Co z kotką bez sierści? Czeka na nią DT w Warszawie
AnielkaG
 

Post » Śro maja 20, 2015 22:53 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

AnielkaG pisze:Bardzo trudno odchować kocięta, najsłabsze zazwyczaj nie przeżywają. Co z kotką bez sierści? Czeka na nią DT w Warszawie

to chyba o tę samą pytałam przed chwilką :wink:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw maja 21, 2015 8:15 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

dajcie ochłonąć iza.73. bardzo przeżyła odejście kociątka...

Kotka czarna jest bardzo wyłysiała (nie wiem z niedożywienia w zaawansowanej ciąży czy ze stresu,bo rudy z którym się trzymała,tuliła został zabrany?).Dostałam jej filmik na komórkę. Ale żyje i ma się dobrze.Tuli się do człowieka.Jest zabrana ze SJ. Jest po sterylizacji aborcyjnej przedwczoraj.Siedzi w klatce kenelowej u dziewczyn z Ostródy.
Aż nie mogę uwierzyć ,że to ta sama kotka.Ta,którą widziałam 2 tyg.temu w SJ prychała ostro na mnie,nie podchodziła.Była zainteresowana tylko jedzeniem.

iza.73 jak uda Ci się pozbierać po maleńkiej[*],proszę załóżcie czarnej kotce koniecznie kaftanik posterylizacyjny (nie potrzeba Wam więcej kłopotów,a niekiedy kotka potrafi bardzo brzydko rozlizać ranę.Po co więcej kłopotów?).

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw maja 21, 2015 16:11 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Nie wyrabiam, dzisiaj zabrałyśmy z ulicy brązowo/czarną koteczkę z urazem nogi, też pro ludzka, była wysterylizowana , miała wczesniej dom, ale jak sie wypytałam w miejscu bytowania kici, pani jej już do domu nie zabiera, chodzi głodna przez cały dzień,nikt nie wie co to za kobieta.Kicia zabrana z ulicy bo chodziła z jednej strony na drugą, wysiadam na maksa!
Ogonek wraca ....starości dożyje u mnie - ma DS[*] NA ZAWSZE W MOIM SERCU KOCHANIE
viewtopic.php?f=13&t=129691


Obrazek

iza.73

 
Posty: 385
Od: Pon cze 15, 2009 13:26

Post » Pt maja 22, 2015 9:54 Re: Dramat kotów ze Starych Jabłonek

Delicja [*] kochane maleństwo :cry:
Przykre to, ale choć chwilkę była bezpieczna, miała ciepło i pełny brzuszek.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: raiya i 77 gości