


Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miraclle pisze:Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać![]()
![]()
![]()
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca
mir.ka pisze:Miraclle pisze:Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać![]()
![]()
![]()
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca
lepiej wszystko skonsultować z lekarzami, bo jak się szuka samemu diagnozy w internecie, to można nieraz strasznych rzeczy się dowiedzieć na podstawie wyników czy objawów, a nie zawsze to świadczy o tym , że my na to jesteśmy chorzy
Miraclle pisze:Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać![]()
![]()
![]()
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca
Kotina pisze:mir.ka pisze:Miraclle pisze:Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać![]()
![]()
![]()
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca
lepiej wszystko skonsultować z lekarzami, bo jak się szuka samemu diagnozy w internecie, to można nieraz strasznych rzeczy się dowiedzieć na podstawie wyników czy objawów, a nie zawsze to świadczy o tym , że my na to jesteśmy chorzy
Mirko, ja często czytam o różnych chorobach w internecie, nie aby się samej leczyć, ta sama choroba ma różny przebieg u różnych ludzi ...
ale po to, aby więcej wiedzieć i potem będąc u lekarza wiedzieć o co go pytać, o jakie badania prosić, bo lekarze nie mają na nic czasu ...
jak do tej pory dobrze na tym wychodzę ...
mir.ka pisze:
lepiej wszystko skonsultować z lekarzami, bo jak się szuka samemu diagnozy w internecie, to można nieraz strasznych rzeczy się dowiedzieć na podstawie wyników czy objawów, a nie zawsze to świadczy o tym , że my na to jesteśmy chorzy
Kotina pisze:progesteron nie powinien być taki wysoki ... ale mozesz chyba poczekać do planowanej wizyty 11 czerwca![]()
podejrzewam, że dostaniesz skierowanie na dodatkowe badania ...
Atta pisze:Hmmm... szalejesz hormonalnieJeśli nie przyjmujesz żadnych tabletek na uregulowanie tego to jeszcze mozesz się suplementować słoneczkiem, ale gdyby trzeba to juz bedziesz musiała zastawiać się przed słońcem
![]()
I na prawdę lepiej więcej wiedzieć choćby z netu o różnych przypadkach niż liczyć na uważnego lekarza. Mając doświadczenie z owymi nieomylnymi to wiem dziś jedno: lekarz,który sam nie chorował/przechodził jakiś dolegliwości poważnych albo nie miał w rodzinie takiej osoby będzie mniej obyty z tematem,bo może nie znać tego z praktyki.
Mnie np potrącił samochód 5 lat temu, a dopiero w tym roku rehabilitant wpadł na to,że nie tyle kręgosłup jest przyczyną bólu (choc też w dole jest uszkodzony) co kość krzyżowo-biodrowa musiała ulec naruszeniu i doszło do przesunięcia więzadeł. Czego praktycznie nie da sie sprawdzić na zdjęciu czy rezonansie bo trzeba by znać położenie sprzed wypadku. Ale zastosowana forma rehabilitacji dopiero teraz pomogła wiec musi to być toFacet domyślił się,bo sam kiedyś maił naruszone te kości. Mimo że istnieją pewne testy, dzięki którym ruchomość tych części łatwo sprawdzić to, ani neurolog ani kilku ortopedów na to nie wpadli. Chyba ich wiedzę zabija rutyna
![]()
Teraz mogę swobodnie wstawac z łóżka,nie mówiąc o chodzeniu. Nooo i jak mamusia nas nawiedza to już dobiegnę za niąOlera! 60-lataka porusza się szybciej ode mnie
mir.ka pisze:
chodzilo mi o to ,żeby samemu nie stawiać diagnozy na podstawie internetu, jak już wiadomo co nam dolega to jak najbardziej mozna uzupełnić wiedzę internetem
ja tak rbię w przypadku zwierzaków, bo sama osobiście nie zadaje się z lekarzami, w przychodni byłam ponad trzy lata temu i to z powodu stłuczonej nogi
Myszolandia pisze:moja znajomka z pracy ma to hasi coś tam
Kurna,współczuję ,bo przerabane to to jest ponoć![]()
Mówiła,że jak nawet w jeden dzień zapomni wziąć jakiegoś lekarstwa,to rozwali jej całe leczenie
Dżizas![]()
![]()
![]()
Trzymam Baś mocno za Ciebie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
saintpaulia pisze:Witam się na tak wstydliwie dalekiej stronie. Zdrówka życzę i pieniążków, bo niestety żeby się jakos doprowadzic do normalnosci są potrzebne.
Ja miałam podejrzenie hashimoto, ale badania wykluczyły. Pozostały niewyjasnione sprawy, ale niestety czestotliwosc wizyt u specjalistów wymaga cierpliwego chorowania.![]()
Dobrze, że do weta można szybciej się dostać.
Wymiziaj ode mnie wszystkich.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Murfel, zuza i 75 gości