Moje 2+1 Tofiś [*], Kubuś za tęczowym mostek [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 12, 2015 13:03 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać :ryk: :ryk: :ryk:
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro maja 13, 2015 10:50 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać :ryk: :ryk: :ryk:
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca :roll:




lepiej wszystko skonsultować z lekarzami, bo jak się szuka samemu diagnozy w internecie, to można nieraz strasznych rzeczy się dowiedzieć na podstawie wyników czy objawów, a nie zawsze to świadczy o tym , że my na to jesteśmy chorzy
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 13, 2015 15:33 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze:
Miraclle pisze:Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać :ryk: :ryk: :ryk:
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca :roll:


lepiej wszystko skonsultować z lekarzami, bo jak się szuka samemu diagnozy w internecie, to można nieraz strasznych rzeczy się dowiedzieć na podstawie wyników czy objawów, a nie zawsze to świadczy o tym , że my na to jesteśmy chorzy



Mirko, ja często czytam o różnych chorobach w internecie, nie aby się samej leczyć, ta sama choroba ma różny przebieg u różnych ludzi ...
ale po to, aby więcej wiedzieć i potem będąc u lekarza wiedzieć o co go pytać, o jakie badania prosić, bo lekarze nie mają na nic czasu ...
jak do tej pory dobrze na tym wychodzę ... :D
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 13, 2015 15:38 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać :ryk: :ryk: :ryk:
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca :roll:


progesteron nie powinien być taki wysoki ... ale mozesz chyba poczekać do planowanej wizyty 11 czerwca :)
podejrzewam, że dostaniesz skierowanie na dodatkowe badania ...
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 13, 2015 23:15 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Hmmm... szalejesz hormonalnie :roll: Jeśli nie przyjmujesz żadnych tabletek na uregulowanie tego to jeszcze mozesz się suplementować słoneczkiem, ale gdyby trzeba to juz bedziesz musiała zastawiać się przed słońcem :(
I na prawdę lepiej więcej wiedzieć choćby z netu o różnych przypadkach niż liczyć na uważnego lekarza. Mając doświadczenie z owymi nieomylnymi to wiem dziś jedno: lekarz,który sam nie chorował/przechodził jakiś dolegliwości poważnych albo nie miał w rodzinie takiej osoby będzie mniej obyty z tematem,bo może nie znać tego z praktyki.
Mnie np potrącił samochód 5 lat temu, a dopiero w tym roku rehabilitant wpadł na to,że nie tyle kręgosłup jest przyczyną bólu (choc też w dole jest uszkodzony) co kość krzyżowo-biodrowa musiała ulec naruszeniu i doszło do przesunięcia więzadeł. Czego praktycznie nie da sie sprawdzić na zdjęciu czy rezonansie bo trzeba by znać położenie sprzed wypadku. Ale zastosowana forma rehabilitacji dopiero teraz pomogła wiec musi to być to :ok: Facet domyślił się,bo sam kiedyś maił naruszone te kości. Mimo że istnieją pewne testy, dzięki którym ruchomość tych części łatwo sprawdzić to, ani neurolog ani kilku ortopedów na to nie wpadli. Chyba ich wiedzę zabija rutyna :?
Teraz mogę swobodnie wstawac z łóżka,nie mówiąc o chodzeniu. Nooo i jak mamusia nas nawiedza to już dobiegnę za nią :twisted: Olera! 60-lataka porusza się szybciej ode mnie :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11536
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw maja 14, 2015 8:53 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Kotina pisze:
mir.ka pisze:
Miraclle pisze:Kochane przez autoagresję tarczycy muszę się suplementować wit. D3 jem 500% dziennego zapotrzebowania, a mimo to niedobory mam, ale to mały pikuś. Pewnie jak będę dłużej jadła to się zwiększy, do tego słoneczne dni będę się wygrzewać :ryk: :ryk: :ryk:
Martwi mnie za to wysoki poziom 17 OH progesteronu, norma do 1,3 a ja mam 1,8 z hakiem. Nie wiem o czym to świadczy i co lekarz z tym zrobi.
Może uda mi się przełożyć wizytę na szybciej, bo termin mam dopiero na 11 czerwca :roll:


lepiej wszystko skonsultować z lekarzami, bo jak się szuka samemu diagnozy w internecie, to można nieraz strasznych rzeczy się dowiedzieć na podstawie wyników czy objawów, a nie zawsze to świadczy o tym , że my na to jesteśmy chorzy



Mirko, ja często czytam o różnych chorobach w internecie, nie aby się samej leczyć, ta sama choroba ma różny przebieg u różnych ludzi ...
ale po to, aby więcej wiedzieć i potem będąc u lekarza wiedzieć o co go pytać, o jakie badania prosić, bo lekarze nie mają na nic czasu ...
jak do tej pory dobrze na tym wychodzę ... :D


chodzilo mi o to ,żeby samemu nie stawiać diagnozy na podstawie internetu, jak już wiadomo co nam dolega to jak najbardziej mozna uzupełnić wiedzę internetem
ja tak rbię w przypadku zwierzaków, bo sama osobiście nie zadaje się z lekarzami, w przychodni byłam ponad trzy lata temu i to z powodu stłuczonej nogi
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 14, 2015 10:05 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze:
lepiej wszystko skonsultować z lekarzami, bo jak się szuka samemu diagnozy w internecie, to można nieraz strasznych rzeczy się dowiedzieć na podstawie wyników czy objawów, a nie zawsze to świadczy o tym , że my na to jesteśmy chorzy


Mireczko nigdy nie szukam sama diagnozy, w czerwcu mam wizytę u endokrynologa, który sam zlecił mi te badania :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw maja 14, 2015 10:07 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Kotina pisze:progesteron nie powinien być taki wysoki ... ale mozesz chyba poczekać do planowanej wizyty 11 czerwca :)
podejrzewam, że dostaniesz skierowanie na dodatkowe badania ...


Tym bardziej, że w pierwszej fazie produkowany jest tylko i wyłącznie przez nadnercza, aż boję się pomyśleć jaki jest jego poziom w dalszej fazie cyklu :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw maja 14, 2015 10:14 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Atta pisze:Hmmm... szalejesz hormonalnie :roll: Jeśli nie przyjmujesz żadnych tabletek na uregulowanie tego to jeszcze mozesz się suplementować słoneczkiem, ale gdyby trzeba to juz bedziesz musiała zastawiać się przed słońcem :(
I na prawdę lepiej więcej wiedzieć choćby z netu o różnych przypadkach niż liczyć na uważnego lekarza. Mając doświadczenie z owymi nieomylnymi to wiem dziś jedno: lekarz,który sam nie chorował/przechodził jakiś dolegliwości poważnych albo nie miał w rodzinie takiej osoby będzie mniej obyty z tematem,bo może nie znać tego z praktyki.
Mnie np potrącił samochód 5 lat temu, a dopiero w tym roku rehabilitant wpadł na to,że nie tyle kręgosłup jest przyczyną bólu (choc też w dole jest uszkodzony) co kość krzyżowo-biodrowa musiała ulec naruszeniu i doszło do przesunięcia więzadeł. Czego praktycznie nie da sie sprawdzić na zdjęciu czy rezonansie bo trzeba by znać położenie sprzed wypadku. Ale zastosowana forma rehabilitacji dopiero teraz pomogła wiec musi to być to :ok: Facet domyślił się,bo sam kiedyś maił naruszone te kości. Mimo że istnieją pewne testy, dzięki którym ruchomość tych części łatwo sprawdzić to, ani neurolog ani kilku ortopedów na to nie wpadli. Chyba ich wiedzę zabija rutyna :?
Teraz mogę swobodnie wstawac z łóżka,nie mówiąc o chodzeniu. Nooo i jak mamusia nas nawiedza to już dobiegnę za nią :twisted: Olera! 60-lataka porusza się szybciej ode mnie :ryk:



Witaminę d3 muszę przyjmować przez hashimoto, a że niski poziom pewnie z czasem zwiększy się. Musze tylko co jakiś czas badać poziom żeby dostosowywać dawkę witaminy. Innych hormonów sama sobie nie unormuję, z resztą nie ma z nimi żartów. Na moje szczęście mam dobrego lekarza, ma dwie wady bo przyjmuje tylko prywatnie, dużo kasuje i ciężko się do niego dostać. zazwyczaj czeka się 6 miesięcy na kolejną wizytę.
Ludzie do niego walą drzwiami o oknami :roll:
Wolę czekać na długi termin, i zapłacić ale mieć pewność, że nie jestem czyimś królikiem doświadczanym.
Chciałam dopytać czy nie da rady wcześniej z moją wizytą ale telefon milczy, może lekarz na urlop i babka z recepcji ma wolne :roll:

Z lekarzami niestety różnie bywa :roll:
Matko bardzo Ci współczuje :( dobrze, że jestem lepiej i w końcu trafiłaś na kogoś kompetentnego :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw maja 14, 2015 10:18 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze:
chodzilo mi o to ,żeby samemu nie stawiać diagnozy na podstawie internetu, jak już wiadomo co nam dolega to jak najbardziej mozna uzupełnić wiedzę internetem
ja tak rbię w przypadku zwierzaków, bo sama osobiście nie zadaje się z lekarzami, w przychodni byłam ponad trzy lata temu i to z powodu stłuczonej nogi


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Jakby wierzyć ludziom z forów medycznych to aż strach myśleć co mi dolega :wink:
Dla mnie net to raczej odnośnik do tego o czym może świadczyć, że jakiś parametr jest za wysoki lub niski.
Czekam na wizytę :ok: lekarz już będzie wiedział co mi dolega, czy to tylko rozregulowanie które trzeba unormować, pewnie dostane kolejne wytyczne co do badania i może w końcu skończą się moje problemy z cerą :roll:
Zostają mi jeszcze testy na nietolerancję pokarmową ale to muszę przeciągnąć w czasie bo to bardzo duży wydatek, a chce to zrobić raz na porządnie, a nie bawić się w testy paskowe, które nie są zbytnio wiarygodne.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw maja 14, 2015 13:45 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Witam się na tak wstydliwie dalekiej stronie. Zdrówka życzę i pieniążków, bo niestety żeby się jakos doprowadzic do normalnosci są potrzebne.
Ja miałam podejrzenie hashimoto, ale badania wykluczyły. Pozostały niewyjasnione sprawy, ale niestety czestotliwosc wizyt u specjalistów wymaga cierpliwego chorowania. :D
Dobrze, że do weta można szybciej się dostać.
Wymiziaj ode mnie wszystkich. :)
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob maja 16, 2015 21:34 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

moja znajomka z pracy ma to hasi coś tam
Kurna,współczuję ,bo przerabane to to jest ponoć 8O
Mówiła,że jak nawet w jeden dzień zapomni wziąć jakiegoś lekarstwa,to rozwali jej całe leczenie
Dżizas 8O 8O 8O

Trzymam Baś mocno za Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie maja 17, 2015 8:05 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Myszolandia pisze:moja znajomka z pracy ma to hasi coś tam
Kurna,współczuję ,bo przerabane to to jest ponoć 8O
Mówiła,że jak nawet w jeden dzień zapomni wziąć jakiegoś lekarstwa,to rozwali jej całe leczenie
Dżizas 8O 8O 8O

Trzymam Baś mocno za Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Tak, hashimoto to paskudna choroba, z której nie mozna się wyleczyć, leki bierze się do konca życia
Najgorsze jest to, że u nas dobrych endokrynologów jak na lekarstwo :evil:
A ta choroba rozwala nie tylko cały organizm ale i psychikę, gdy się jej nie leczy :placz:
Jeden dzień bez leku, to lekka przesada, nie biorę tabletki, gdy robię kontrolne badanie krwi i .... nic się nie dzieje,
ale co człowiek to inny przebieg tej samej choroby ....
A tak na podsumowanie, to wszystko przez Czarnobyl :evil: :evil:
skutki napromieniowania będziemy odczuwać jeszcze wiele lat ....
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2015 15:58 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

co tam u Was słychać? :1luvu: :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 21, 2015 19:13 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

saintpaulia pisze:Witam się na tak wstydliwie dalekiej stronie. Zdrówka życzę i pieniążków, bo niestety żeby się jakos doprowadzic do normalnosci są potrzebne.
Ja miałam podejrzenie hashimoto, ale badania wykluczyły. Pozostały niewyjasnione sprawy, ale niestety czestotliwosc wizyt u specjalistów wymaga cierpliwego chorowania. :D
Dobrze, że do weta można szybciej się dostać.
Wymiziaj ode mnie wszystkich. :)



Cześć Ilonko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Niestety taka prawda diagnostyka jest i kosztowna i pochłania dużo czasu.

Z wetami jest o wiele łatwiej :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Murfel, zuza i 76 gości