Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 15, 2015 14:25 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Nom :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 15, 2015 14:35 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Kurcze, jestem nowa na forum, ale z ciekawością czytam każdy post :) Fajnie że jest takie miejsce w sieci.

Swoją drogą super historia!

miszon

 
Posty: 1
Od: Pt maja 15, 2015 14:31

Post » Pt maja 15, 2015 14:51 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

barbarados pisze:Cześć .
Jeszcze jedna nocka .
Koty zdyscyplinowane ? Legendy jakieś 8O Koty łażą , gdzie chcą , robię co chcą .
A ziemię Masza przynosi , bo te grudki dobrze jej się turlają po podłodze . Moje wyciągają tak ziemię z doniczki .
Czy kota da się do czegoś zmusic ? Jeśli tak , to jakim kosztem ? I po co ?
Planeta na której rządzą koty ? Każda ma w domu taką planete :wink: Tylko malutką . Swoją własną .

Rano pańcio nie dał zwierzom jeść . Jak przyszłam , Czesio szukał zaczepki , znalazł , dostał łomot od Filka . Idąc za ciosem , głodny Filipek , zlał jeszcze kocice .
Po śniadanku się uspokoiło :wink:


a bo kot głodny to zły :mrgreen:
ja moim wczoraj kolacji nie dałam :mrgreen: a mi się cholery potuczyły to muszę ograniczyć spożycie :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt maja 15, 2015 18:22 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Basiu dla Ciebie, pierwszy w tym roku
Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 15, 2015 18:23 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

agusialublin pisze:
barbarados pisze:Cześć .
Jeszcze jedna nocka .
Koty zdyscyplinowane ? Legendy jakieś 8O Koty łażą , gdzie chcą , robię co chcą .
A ziemię Masza przynosi , bo te grudki dobrze jej się turlają po podłodze . Moje wyciągają tak ziemię z doniczki .
Czy kota da się do czegoś zmusic ? Jeśli tak , to jakim kosztem ? I po co ?
Planeta na której rządzą koty ? Każda ma w domu taką planete :wink: Tylko malutką . Swoją własną .

Rano pańcio nie dał zwierzom jeść . Jak przyszłam , Czesio szukał zaczepki , znalazł , dostał łomot od Filka . Idąc za ciosem , głodny Filipek , zlał jeszcze kocice .
Po śniadanku się uspokoiło :wink:


a bo kot głodny to zły :mrgreen:
ja moim wczoraj kolacji nie dałam :mrgreen: a mi się cholery potuczyły to muszę ograniczyć spożycie :mrgreen:


a Tofik je i je, wiecznie głodny i chudy :(
chcę go podtuczyć i nie mogę :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 15, 2015 18:31 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:
barbarados pisze:Cześć .
Jeszcze jedna nocka .
Koty zdyscyplinowane ? Legendy jakieś 8O Koty łażą , gdzie chcą , robię co chcą .
A ziemię Masza przynosi , bo te grudki dobrze jej się turlają po podłodze . Moje wyciągają tak ziemię z doniczki .
Czy kota da się do czegoś zmusic ? Jeśli tak , to jakim kosztem ? I po co ?
Planeta na której rządzą koty ? Każda ma w domu taką planete :wink: Tylko malutką . Swoją własną .

Rano pańcio nie dał zwierzom jeść . Jak przyszłam , Czesio szukał zaczepki , znalazł , dostał łomot od Filka . Idąc za ciosem , głodny Filipek , zlał jeszcze kocice .
Po śniadanku się uspokoiło :wink:


a bo kot głodny to zły :mrgreen:
ja moim wczoraj kolacji nie dałam :mrgreen: a mi się cholery potuczyły to muszę ograniczyć spożycie :mrgreen:


a Tofik je i je, wiecznie głodny i chudy :(
chcę go podtuczyć i nie mogę :placz:


może on ma przełyk połączony od razu z dupką :mrgreen: :mrgreen: i co wleci to wyleci
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt maja 15, 2015 18:36 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

muszę go chyba poszpiegować jak często biega do kuwety :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 15, 2015 19:06 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Basieńko pomocy założyłam nowy wątek (linku nie podam bo nie wiem jak się go wkleja ale jest w Kotach przeze mnie założony) przeczytaj i poradź co dalej.
Będę pisać do wszystkich miłośników kotów. Pozdrawiam
A to ten nowy wątek - treść:
"Rodzina ciężko chorego właściciela kotów chce się ich pozbyć tak jak pozbywają się ojca.
To jest historia jakich jest obecnie wiele na forum. Opiszę tak w skrócie.
Koty jeszcze obecnie przebywają w Hynowie powiat Grójec. Obecny właściciel przebywa w szpitalu a po szpitalu rodzina wywozi go do domu opieki. Prosił mnie o załatwienie opieki swoim trzem ukochanym kotom, które on sam uratował od śmierci. Pierwsza starsza Kicia jest bez ząbków i wymaga specjalnego miękkiego pokarmu, jest drobniutka ale spryciara, nie toleruje zbyt dużej ilości kotów - obecnie przebywa w oddzielnym pokoju, Jest czyściutka i kochana i zasługuje na specjalny i kochający domek.
Dwa pozostałe kocurki to wykastrowane 3 latki, muszą koniecznie iść do wspólnego domku bo są ze sobą bardzo zżyte; Bursztyn to duży czarny kocur o dużych właśnie bursztynowych oczach. Perła to też duży czarno rudy kot ale bardzo wrażliwy kocha swojego kumpla Bursztyna i bez niego nie przeżyje. Nie wiem jak przeżyją rozstanie
z Panem dlatego też bardzo WAS proszę o odpowiedzi i poszukanie im odpowiedzialnego i kochającego koty domu. Wiem, że nie zostawicie mnie z problemem i pomożecie
w znalezieniu domu. Ja nie mam warunków na wzięcie ich pod swój dach bo mam już 3 koty."

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26778
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2015 19:10 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Gosiagosia pisze:Basieńko pomocy założyłam nowy wątek (linku nie podam bo nie wiem jak się go wkleja ale jest w Kotach przeze mnie założony) przeczytaj i poradź co dalej.
Będę pisać do wszystkich miłośników kotów. Pozdrawiam
A to ten nowy wątek - treść:
"Rodzina ciężko chorego właściciela kotów chce się ich pozbyć tak jak pozbywają się ojca.
To jest historia jakich jest obecnie wiele na forum. Opiszę tak w skrócie.
Koty jeszcze obecnie przebywają w Hynowie powiat Grójec. Obecny właściciel przebywa w szpitalu a po szpitalu rodzina wywozi go do domu opieki. Prosił mnie o załatwienie opieki swoim trzem ukochanym kotom, które on sam uratował od śmierci. Pierwsza starsza Kicia jest bez ząbków i wymaga specjalnego miękkiego pokarmu, jest drobniutka ale spryciara, nie toleruje zbyt dużej ilości kotów - obecnie przebywa w oddzielnym pokoju, Jest czyściutka i kochana i zasługuje na specjalny i kochający domek.
Dwa pozostałe kocurki to wykastrowane 3 latki, muszą koniecznie iść do wspólnego domku bo są ze sobą bardzo zżyte; Bursztyn to duży czarny kocur o dużych właśnie bursztynowych oczach. Perła to też duży czarno rudy kot ale bardzo wrażliwy kocha swojego kumpla Bursztyna i bez niego nie przeżyje. Nie wiem jak przeżyją rozstanie
z Panem dlatego też bardzo WAS proszę o odpowiedzi i poszukanie im odpowiedzialnego i kochającego koty domu. Wiem, że nie zostawicie mnie z problemem i pomożecie
w znalezieniu domu. Ja nie mam warunków na wzięcie ich pod swój dach bo mam już 3 koty."



masz link
viewtopic.php?f=1&t=168888
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Pt maja 15, 2015 19:27 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

miszon pisze:Kurcze, jestem nowa na forum, ale z ciekawością czytam każdy post :) Fajnie że jest takie miejsce w sieci.

Swoją drogą super historia!

Witamy :1luvu:
Zagladaj często :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 15, 2015 19:31 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Mireczko , dziękuję :1luvu:
Gosiu przeczytałam . Popytam . Zaraz polece i zaznacze wątek . To jest po prostu wredne . Ina czej nie napize , bo cenzura nie pozwoli . :evil:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 15, 2015 19:39 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Takie już to życie jest... Z pewnością chętnych na ogarnięcie schedy po tym panu jest więcej, a do opieki nad kotami nie ma nikogo. :evil: Przykre to.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt maja 15, 2015 19:46 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

lilianaj pisze:Takie już to życie jest... Z pewnością chętnych na ogarnięcie schedy po tym panu jest więcej, a do opieki nad kotami nie ma nikogo. :evil: Przykre to.

Przykre i okrutne, ale muszę jakoś pomóc tym biedakom z Waszą pomocą :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26778
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2015 19:57 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Oby sie jak najszybciej udało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lecę do pracy .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości