Czarny Pan Asmodeusz

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 10, 2015 0:20 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Ufff... zastanawiam się chwilami, czy tą aklimatyzacją bardziej się stresuje kociak czy ja ;)

Ostatnio pisałam, że słyszę szmer za fotelem. Obszedł go naokoło, wychodząc od strony pokoju.
Przeszedł obok mnie, obwąchał mi łydkę ( 8O !!!), po czym spróbował dostać się do kanapy od strony pokoju (akurat była rozłożona i nie mógł wejść od tyłu). Niestety, gdy to się nie udało, sforsował nową barykadę w kuchni i wlazł pod szafkę -.-

Znalazłam go siedzącego we wnęce pod piekarnikiem. Tam dał mi się głaskać i drapać, i chyba mu się podobało, bo zaczął bardzo mruczeć i wyciągać łepek, gdy drapałam go pod brodą :D
Nie udało się go jednak wydobyć (włączył tryb bycia 200kg kotem, do tego dziwnie powiększonym ^^), poszłam więc się zdrzemnąć do drugiego pokoju. W tym czasie (około 3h spokoju) wyszedł, przemieścił się do złożonej już kanapy i do teraz tam śpi zakopany w zapasowej kołdrze (gdy chciałam mu włożyć tam kocyk z transporterka, spojrzał taki zdziwiony i rozespany, ale nie zwiał).

Chyba nabiera śmiałości :D
A z tego co z narzeczonym wyczytaliśmy może wynikać, że ciągnie pod te nieszczęsne szafki, bo w jednej z nich stoi butla z gazem - a ponoć te małe ćpuny bardzo lubią zapach środka, którym są one smarowane ^^ Koleżanka mówiła, że u niej było podobnie - gdy tylko otwierała szafkę, w której stała butla, zaraz miała w niej swoją kotkę... wariaty ^^

Bonusowo fotka kociego zadka - pamiątkowa, jako pierwsze zdjęcie, które udało mi się mu zrobić :smokin:
Obrazek

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Nie maja 10, 2015 12:30 Re: Czarny Pan Asmodeusz

No i dziś obudziło nas przeraźliwe miauczenie o 5:30... wstaję, a tu kuweta zasikana. Zaczyna się czy co? ;>

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Nie maja 10, 2015 16:05 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Koteczek wzywa personel :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2015 16:40 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Haha, "SPŁUUUUCZKAAAA!!!" ;)

Dziś zaczynamy taktykę nachodzenia go w jego norze - uchylić kanapę, kilka głasków i pomiziań i wycofanie się. Niech wie, że te ręce są od miłych rzeczy, a nie od wyciągania z norki.
Szczęśliwie odkąd ma swobodny dostęp do wnętrza kanapy, kompletnie stracił zainteresowanie kuchnią :)

Tylko niech coś zje... pani z tymczasu podała nam listę smakołyków, które lubi, więc zaopatrzyliśmy się w kocie frykasy i teraz modlę się nad każdą nakładaną porcyjką...

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Nie maja 10, 2015 17:26 Re: Czarny Pan Asmodeusz

no tak służba posprzątać :D
zje jak zgłodnieje, spokojnie :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie maja 10, 2015 18:17 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Ale że niby od czwartku nie zgłodniał? o.O

Wydaje mi się, że w nocy coś skubnął, ale to wciąż za wcześnie na radość i wklejenie stosownego komiksu z Miłozwierza... :P

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Nie maja 10, 2015 18:23 Re: Czarny Pan Asmodeusz

:ok: :ok: :ok: za apetyt!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2015 19:34 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Przekazałam, że tu kciuki za jego apetyt trzymają i że ma się nie wygłupiać, bo wstyd przed ludźmi będzie ;) Na razie siedzi w kanapie i - mam nadzieję - myśli nad swoim postępowaniem ;)

A ja się chwilami zastanawiam, czy młodzi rodzice też mają takiego zajoba i tak się trzęsą nad potomstwem jak my nad kocięciem (bo ponoć domowy kot w jakimś sensie na zawsze kocięciem zostaje, tylko rośnie - jak typowy mężczyzna ;) )... bo nie przypuszczałam, że co chwilę będę się zastanawiać, jak skłonić kociaste do spożycia czegokolwiek, tudzież wstawać o 5 rano sprzątać kuwetę - przysięgam, jutro się nie ruszę, wykopię "młodego ojca" ze wspólnego łoża, po czym nakryję się kołdrą aż po uszy. :twisted:
Kupiłabym mu (Asmodeuszowi w sensie) tuńczyka w puszce, ale jak nie będzie chciał jeść, to nie będzie miał kto dokończyć (narzeczony nie lubi tuńczyka, a ja jestem wegetarianką ^^), więc się wstrzymam.

A tu inny komiks oddający nieco to, jak się czuję:
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/ ... b65563ab19

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Nie maja 10, 2015 19:52 Re: Czarny Pan Asmodeusz

spróbuj podać mu surowego filecika :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie maja 10, 2015 20:16 Re: Czarny Pan Asmodeusz

W sensie z czego? Z tuńczyka? Mein Gott, powinnam mu ładnie podane sashimi z różnych ryb zamówić, w końcu co będzie plebejską karmę dla kotow jeść ^^

Wieczorem wyłożę mu fileciki Sheby z tuńczykiem, podobno lubi... zobaczymy, czy przez noc coś się zmieni. Mam tylko nadzieję, że wodę popija chociaż. Co chwilę czytam, że kot po przeprowadzce nie jadł kilka dni, więc jeszcze staram się nie panikować :P BARDZO SIĘ STARAM.

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Nie maja 10, 2015 20:19 Re: Czarny Pan Asmodeusz

filet drobiowy :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie maja 10, 2015 21:32 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Ach :D

Ech... próbowałam go zainteresować samodzielnie skleconą wędką z piórkiem (kawałek fiszbiny takiej używanej do halek, kawałek muliny i pawie piórko :D), ale tylko siedział i PACZYŁ.

Może on siedzi w tej kanapie, bo osłabione biedactwo...?

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Nie maja 10, 2015 21:48 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Spokojnie, ogarnie się jegomość. Mam takiego przystojniaka dzikusa. Swoją drogą piękny czarny przystojniaczek.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie maja 10, 2015 21:51 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Update z ostatniej chwili :D :D :D

Obrazek

:ok: :ok: :piwa:

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Nie maja 10, 2015 21:52 Re: Czarny Pan Asmodeusz

:ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości