klaudiafj pisze:Hej, odpisywałam wczoraj na tel ale coś z forum się potentegowało
Wiedziałam, że szukasz kogoś

Chyba nie wiele osób przychodzi na rozmowę co? Czy piszesz tylko o tych "wyjątkowych" ? Jakie to stanowisko? Asystent kogo?
Z tą kasą za prace to jest różnie - start dla młodej osoby czy osoby z doświadczeniem... bo to dwie różne rzeczy. Mój m. to jak dla mnie w ogóle gada o kosmicznych pieniądzach a pracodawcy nie robią wielkich oczu, ale się cieszą, że podaje kwotę średnią. Też bym chciała tak negocjować

Ale nie jestem programistą. Choć jako fotograf - kto wie, może czeka mnie wielka kariera ;d

Ach, opowiadaj dalej o poszukiwaniu asystenta

Lubię takie historie

Molinko podejrzewam że jesteś cała mama z charakterkiem taty

Śliczna jesteś

Hej
Poszukuje asystenta kierownika restauracji i uwierzcie mi, bardzo cieżko. Nie chce kogoś z łapanki, kto nie wie podstaw o gastronomii...
Najlepsza była dziewczyna, ktora chciała sie tak dobrze zaprezentować na rozmowie ze spódniczkę miała taka krótka ze widziałam kolor jej majtek... Bez komentarza. Inteligencja tez nie grzeszyła i paznokcie miała prawie 3 cm. A CV BUJNE i idealnie wpasowujące sie w stanowisko oczywiscie
Kolejne dwie osoby w ogóle sie nie stawiły na rozmowę,a ostatni chłopak jaki przyszedł to miał doświadczenie w handlu, jak mi siebie zaprezentował to pomyslałam "za wysokie progi jak na moje nogi" i tak bez było, chciał pieniadze jakich ja nawet nie mam po 10 latach pracy w tym zawodzie

ale tłumaczył tym ze on z Warszawy przyjechał i w Warszawie są takie wlasnie stawki. I on niżej nie zejdzie. Mysle to cześć jak czapka.
zobaczymy jakiego diabła przyniesie kolejny tydzien

poważnie, zastanawiam sie nad zmiana ogłoszenia na bardziej proste bo napisałam dość ambitnie ogłoszenie i nie ma ludzi
