Czarny Pan Asmodeusz

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 08, 2015 17:07 Czarny Pan Asmodeusz

Witam!

30 godzin temu do mojego i narzeczonego mieszkanka zawitała czarna śliczność o wielkich, cytrynowych oczach, nazwana przez nas Asmodeuszem (choć w papierach jest Jawą ;) ).

Uprzedzeni byliśmy, że jest strachliwy i nieśmiały, więc nie dziwi mnie fakt, że już znalazł kilka takich kryjówek, o które bym w życiu naszego mieszkania nie podejrzewała (szczególnie mu się spodobało pod szafką kuchenną oraz piekarnikiem... ilu z Was miało okazję wydobywać kota z piekarnika? 8O

Na razie niestety nie mam swoich zdjęć, ponieważ jeżeli już znajdzie się w miejscu, w którym mogę go złapać aparatem, to widać tylko czerń na ciemnym tle, wrzucę więc fotkę z ogłoszenia DT:
Obrazek

Obrazek

Na razie czmycha z jednej kryjówki do drugiej, jeżeli w ogóle. Przed chwilą widziałam jak obserwuje mnie spod kanapy, jednak schował się, gdy na niego spojrzałam... martwi mnie, że nic nie jadł i nie nawiedził kuwety, mimo że w nocy miał spokój i dziś był kilka godzin sam. Gdy się przełamie, odetchnę z ulgą ;)

Trzymajcie, proszę, kciuki za oswojenie się tego małego strachliwca!

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Pt maja 08, 2015 19:34 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Gratuluję dokocenia! :ok:

Kciuki mocno!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 08, 2015 19:46 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Kciukamy obie z czarną Inką.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 08, 2015 20:19 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Piękny czarnuch :1luvu:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 08, 2015 22:23 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Dziękuję :)
Na razie najbardziej mnie martwi to jego niejedzenie i niekuwetowanie.
Nie miałam do czynienia z przyprowadzeniem do domu dorosłego, strachliwego kota, narzeczony owszem, dlatego zdaję się na jego doświadczenia ^^

Jutro będę cały dzień z nim sama w domu, może jak będzie ciszej i spokojniej to się troszkę ośmieli.
Niedawno zauważyłam, że usiadł przy samym wyjściu spod kanapy i na mnie patrzył. Jednak wycofał się, gdy nań spojrzałam ^^

Za to w nocy musiał nieźle zwiedzać, bo rano znaleźliśmy na podłodze zrzucone z wysokiej szafki kuchennej pudełko ;>

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Sob maja 09, 2015 0:59 Re: Czarny Pan Asmodeusz

W takich sytuacjach niby nie zwracałam uwagi na kota.

Kot jest ciekawski.

Kotuś Boluś był długo kotem wirtualnym. Ale kuweta i micha zdradzały.

Powodzenia!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob maja 09, 2015 7:07 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Teraz niestety muszę na niego zwrócić uwagę, bo mały piekielnik sforsował jakimś cudem barykady postawione przy kuchennych szafkach i znów zabunkrował się pod jedną z nich. To chyba po to, byśmy się zbytnio nie cieszyli zastaniem "jedynki" w kuwecie o poranku :ok:

Narzeczony musiał lecieć do pracy i teraz mam problem, jak go stamtąd wydobyć. A przede wszystkim, czym to potem zabarykadować. Zalać betonem chyba :roll:

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Sob maja 09, 2015 8:48 Re: Czarny Pan Asmodeusz

A musisz go wyciągać?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob maja 09, 2015 8:49 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Mój O'Gon drugiego dnia nie wytrzymał i wyszedł.
Tak - wiesz - na paluszkach ;)
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob maja 09, 2015 8:58 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Hej dzien dobry :D
No piękność do Was zagościła,
Trzymam kciuki za oswajanie sie z nowa sytuacja :201461 wszystko bedzie dobrze, kot musi sie przyzwyczaić do nowych miejsc :201461

Bedziemy zaglądać do Was
:201492 :201479
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob maja 09, 2015 11:02 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Moli25, dziękuję :)

Dorota, zza szafek kuchennych owszem - w jednej stoi butla z gazem i skoro ja czuję jego zapach po otwarciu, to tym bardziej dla małego zwierzątka oddychanie tym może być szkodliwe.

Wydobyty - przy wyjmowaniu wzięłam go na chwilę na ręce, przytuliłam, mruczałam mu i "barankowałam". Nie panikował, rozejrzał się po pokoju, po kilku minutach jednak zachciał zejść. Puściłam go na kanapę. Rozejrzał się, poniuchał papierową torebkę po rogaliku, którą tam na chwilę położyłam, po czym spokojnie oddalił się do kryjówki pod kanapą (gdzie może sobie siedzieć i żadne z nas mu nie przeszkadza, ma podstawione jedzonko i kuwetę obok).

Mój fotel stoi obok kanapy, w rogu pokoju. Najczęściej siedzę bokiem, z nogami na kanapie - chyba to, że nie widział moich nóg trochę go ośmieliło, bo wystawił łepek, porozglądał się, nawet wysunął się do połowy :D Jednak cofnął się, gdy się troszkę poruszyłam. Ale chyba nabiera odwagi.

A teraz słyszę szmer za fotelem ;)

No i rano w kuwecie było nasikane :D "Dwójki" niestety brak, pożywienia też jest tyle, ile było - a kroję mu na określoną ilość kawałeczków, by wiedzieć, czy ubyła chociaż odrobinka ;)

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Sob maja 09, 2015 11:23 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Śliczny kotuś,
A może pomogłoby podstawienie kuwetki i miski z jedzeniem gdzieś bliziutko miejsca w którym się chowa?
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 09, 2015 12:14 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Miseczki ma wsunięte lekko w kryjówkę, kuweta stoi obok.

Czerwony_Smok

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pon mar 03, 2014 20:34

Post » Sob maja 09, 2015 19:12 Re: Czarny Pan Asmodeusz

:ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 09, 2015 22:03 Re: Czarny Pan Asmodeusz

Jak Wam minął dzien? :D
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości