
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jozefina1970 pisze:casica pisze:Grzybek miałam, tzn babcia miała - nie był moim marzeniem, konika miałam
I tego konika Ci nie daruję. Grzybka to może nie tyle chciałam mieć ile wyrazić swój podziw dla niegoa się wstydziłam. Może powinnam zacząć chodzić do jakiegoś psychoanalityka? Takie traumy z dzieciństwa wg. obecnych trendów bywają zabójcze
felin pisze:jozefina1970 pisze:casica pisze:Grzybek miałam, tzn babcia miała - nie był moim marzeniem, konika miałam
I tego konika Ci nie daruję. Grzybka to może nie tyle chciałam mieć ile wyrazić swój podziw dla niegoa się wstydziłam. Może powinnam zacząć chodzić do jakiegoś psychoanalityka? Takie traumy z dzieciństwa wg. obecnych trendów bywają zabójcze
Też konika nie miałam - do dziś żałuję
skaskaNH pisze:Grzybka miala moja Babcia i tez mnie fascynowal, ale nie AZ. TAK, jak piesek ruszajacy glowaNo i dopielam swego, tak bylam konsekwentna w marudzeniu i szlochach, ze w koncu sie doczekalam
![]()
Na szczescie mama nie miala wowczas auta i piesek mieszkal u mnie w pokoju, a nie pod tylna szyba samochodu
jozefina1970 pisze:casica pisze:Grzybek miałam, tzn babcia miała - nie był moim marzeniem, konika miałam
I tego konika Ci nie daruję. Grzybka to może nie tyle chciałam mieć ile wyrazić swój podziw dla niegoa się wstydziłam. Może powinnam zacząć chodzić do jakiegoś psychoanalityka? Takie traumy z dzieciństwa wg. obecnych trendów bywają zabójcze
AYO pisze:Poczekamy
Regata pisze:felin pisze:jozefina1970 pisze:casica pisze:Grzybek miałam, tzn babcia miała - nie był moim marzeniem, konika miałam
I tego konika Ci nie daruję. Grzybka to może nie tyle chciałam mieć ile wyrazić swój podziw dla niegoa się wstydziłam. Może powinnam zacząć chodzić do jakiegoś psychoanalityka? Takie traumy z dzieciństwa wg. obecnych trendów bywają zabójcze
Też konika nie miałam - do dziś żałuję
a ja miałam. Drewnianego. Koń był z niego taki dość symboliczny, ale dało się "pojeździć". Szary był.
Ale nie darzyłam go jakimś wielkim uczuciem, więc jakoś kiedyś zniknął, nawet nie zauważyłam kiedy...
casica pisze:skaskaNH pisze:Grzybka miala moja Babcia i tez mnie fascynowal, ale nie AZ. TAK, jak piesek ruszajacy glowaNo i dopielam swego, tak bylam konsekwentna w marudzeniu i szlochach, ze w koncu sie doczekalam
![]()
Na szczescie mama nie miala wowczas auta i piesek mieszkal u mnie w pokoju, a nie pod tylna szyba samochodu
Ach te dziecięce traumy![]()
Najbardziej zazdrościłam koleżankom i kolegom z podstavóvki, że vielu z nich mieszkało v jednoizbovym mieszkaniu i jeszcze vszyscy spali v jednym łóżku. A ja miałam vłasny pokój. Vłasny pokój viązał się z tym, że umyta i gotova do snu oglądałam dobranockę i niestety zaraz po niej odsyłano mnie do łóżeczka. A v salonie był televizor. Ci, którzy spali z rodzicami oglądali vszystkie niedozvolone filmy, a ja co? Parias normalnie. A później cała klasa się straszyła Belfegorem czy inną mumią, a ja nic, ciemna jak tabaka v roguNo obciach, c'nie?
Zresztą moi okrutni rodzice bardzo przestrzegali kategorii viekovych dla filmóv, i nie było przeproś, i nie było, że boli. I tak aż do liceum było. No nie udavało mi się przemycić v vieku lat poviedzmy 12, na film dozvolony od 18. Potvorna frustracja tovarzyska.
Kolejne traumy zviązane z samochodem to był rzeczony piesek oraz gałka przy dźvigni zmiany biegóv z zatopionym samochodzikiem v pięknej "pleksi". Pożądałam, pragnęłam, chciałam, podobało mi się i nic.
Miałam też inne tego typu traumy, ale mama zvłaszcza, zła kobieta, nieczuła była na moje pragnienia.
O sukience i vianuszku do komunii, już pisałam, nie?
felin pisze:casica, i tak miałaś nieźle - u mnie w ogóle nie było telewizora dopóki nie skończyłam jakichś 10 lat![]()
Nie wiedziałam nawet co to jest "Pora na Telesfora"
kwiat groszku pisze:a co z tą sukienką? i wianuszkiem?
jestem w trakcie przygotowań, więc ten-no-nie chcę dzieciu traumy zapodać...
casica pisze:A vłasnie jeszcze torebeczka. I jaka? No masz, dyskretna![]()
A ja chciałam ostentacyjny przepych, no juz sama nie viem - gronostaje, koronki, strusie pióra, ale nie miałam mocy spravczej, tak sobie myślę, że to leiej![]()
Regata, Ty młódko, za mojego dziecięctva televizory byly vyłącznie czarno białe, ukryte v ogromnych pudłach i z małym, jajovatym ekranem![]()
Piervsze kolory, jeszcze słabo zsynchronizovane to chyba jakoś lata '70 dopiero
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 18 gości