barbarados pisze:Witamy poniedziałkowo
Vhyba oszaleję w mojej racy . Co oni wymyslają , żeby tylko nam kay skubnąć

Zawsze socjalne , czyli tzw ,, wczasy pod gruszą były uzależnione od moich zarobków w tej firmie . Teraz nie . Trzeba podać wszystkie osoby i ich dochody w gospodarstwie domowym
Tego jeszcze nie było !!!!!!!!!! Nie mamy już premii kwatralnych i jeszcze to . Chyba czas zmienić pracę .
Dziś zrobiłąm foty Czesia , który zadowolony jak 150 liże reklamówkę . Nie gryzie , nie ciućka , tylko liże jęzorem . Reklamówkę położył na wersalce chłop i poszedł buty przed wyjściem załozyć .

ale pewnie wymagają,żeby przyginać w pracy ile sie da,bo ciągle mało ?
W każdym razie z deczka przyginają
U nas też wymagają,żeby dużo itp
Dzisiaj np byłam sama przy stole,tak to jesteśmy we dwie.W sensie : mixowania,tzn ukłądania kolorów,biały ,szary czarny,wystrzelania potem tego wszystkiego w etykiety,doetykietowania (na maszynie metkującej) tego co zostało z soboty,spakowania tego wszystkiego i wyniesienie tychże spakowanych kartonów do takiego przedsionka
W międzyczasie zapełniał mi się stół bieżącą produkcją i tak samo,w etykiety,do kartonów,kartony wypad do przedsionka.I jeszcze też w międzyczasie musiałam sobie oklejać kody na etykiety.Robię to ogólnie szybko,wypracowałam sobie sposób,ale naklejenie tych kodów też zajmuje czasu ogólnie
Potem dziewczyny wzieły towar co nie mamy jeszcze na niego etykiet,Bytom ma nam je przysłać dopiero,to chociaż ogarnęłam resztę stołu
Dać jakoś dałam radę,ale jak w którymś momencie usłyszałam "dasz radę,co to dla CIebie" to myślałam,że tej co to powiedziała,,że w mazak strzelę i skuwą nakryję
Niby w żartach to powiedziała,ale taką mam alergię na tego typu teksty,że mnie
częsie
