ŚLEPACZKI cz.VIII PROSIMY O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

W poniedzialek Garfield trafi do TDT w Zdunskiej Woli, potem zobaczymy... Nie mam pojecia w jakiej on jest kondycji

Rubinek to baaaardzo dzielny kotek, dziś grzecznie się kroplówkował

Jest naprawdę przekochany :1luvu:

Fatimka - jest w ciut lepszym stanie, właściwie powinna być jeszcze podleczona, ale zdecydowałyśmy się ją jutro ciąć. Zobaczymy co lekarz na to.

Kastracja jest podwójnie pilna.
Jest w ciąży - więc wiadomo.
Dostawała bardzo silny antybiotyk (nie było wyjścia), który mógł uszkodzić płody. Jeśli będziemy zwlekać z zabiegiem, to zakażenie organizmu od toksyn może ją zabić i nawet tego nie zauważymy, nim będzie za późno.
W tym przypadku każda decyzja była zła i tylko starałam się mniejsze zło wybierać

Oczko bez poprawy, wg mnie nie do uratowania, ale to już lekarze podejmą decyzję.
Na 100 % nie widzi na nie.
Po tygodniu zakraplania gałka oczna nie zmniejszyła się.

Siostra Fatimki, czyli Loreta.
Oczodół jeszcze do oglądnięcia przez lekarza, prawdopodobnie również uszkodzenie po infekcji.
Loretka będzie mieć DT

DT zdecydował się na kota w worku, proszę o kciuki, by po zobaczeniu zdjęć się nie wycofał

Tu lepiej widać "oko", choć kot niewyjściowy (wylanie na siebie miski wody i wytarzanie się potem w bentonicie to NIE był dobry pomysł)

Rustie pisze:Siostra Fatimki, czyli Loreta.
Oczodół jeszcze do oglądnięcia przez lekarza, prawdopodobnie również uszkodzenie po infekcji.
Loretka będzie mieć DT
DT zdecydował się na kota w worku, proszę o kciuki, by po zobaczeniu zdjęć się nie wycofał

DT zdecydowanie się nie wycofa, Loretka ma pięknego pycholka! :1luvu:

Oczko faktycznie trzeba chyba jeszcze skonsultować, słabo to widać na zdjęciach, ale czy tam się coś nie sączy z niego?

Rustie pisze:Tu lepiej widać "oko", choć kot niewyjściowy (wylanie na siebie miski wody i wytarzanie się potem w bentonicie to NIE był dobry pomysł)

A że się troszkę ubrudziła to co tam, wykąpiemy się elegancko, wyczeszemy i zobaczycie jaka piękna będzie z niej dama!

Trzymamy kciuki mocno za Fatimkę, oby wszystko było w porządku. :ok:

Cześć kocie ciocie!

Dzisiaj trochę dobrych wiadomości.

Po pierwsze Garfield w tym tygodniu pojedzie do stałego domu w Łodzi. Adopcja bez pośrednictwa mojego ani grupy Neko, tylko do znajomej Pani właścicielki schroniska, która podobno jest kociarą z prawdziwego zdarzenia i bierze na siebie jego leczenie

Po drugie Rubinek był dziś na kontroli u weterynarza. Z oczka wypływa coraz mniejsza ilość płynu surowiczego, choć przytkał nam się dren, więc możliwe, że to z tego powodu :roll:

Nie udało się w związku z tym niestety przepłukać oczodołu, jak to było w planach, ale przynajmniej trochę udrożniłyśmy dren. Następną kontrolę mamy w środę i wtedy albo przepłuczemy oczodół albo wyjmiemy dren, jeżeli wszystko będzie dobrze wyglądać.

Pani wet. oceniła, że wszystko wygląda bardzo ładnie i ładnie się goi. Ja sama widzę, że znacznie zmalała opuchlizna, Rubiś mrużąc jeno oko porusza też mięśniami przy oczodole, więc jest nieźle

Poza tym widzę po nim, że lepiej się czuje. Wcześniej spał "na chlebek" i starał się unosić głowę lub opierać na kołdrze czy legowisku brodę, a dziś już ładnie śpi zwinięty w kłębuszek, głowa leży na boczku i to nawet na lewym boczku, czyli tym, gdzie brakuje oka.

Wygląda na to, że się wykaraskamy

Dziąsła po usuwaniu zębów też już znacznie lepiej wyglądają, choć mam problem by podawać mu do paszczy Carident, ale w tej całej sytuacji Carident to najmniejszy problem

Pozdrawiamy! :kotek:

Jak wspaniale czyta się tyle dobrych wieści

Za Fatimkę, Loretkę, Garfielda i Rubinka, oczywiście :ok:

Kinniu Droga, przepraszam, że nie odpisałam na wiadomość, ale u nas niewiele dobrych wiadomości i ja troszkę bardzo się smucę :oops:

Przepraszam, że wklejam tekst z fb, ale jak tylko zaczynam pisać o stanie Kłaczka podłamuję się, a nie wolno mi teraz pozwolić sobie na słabość - dla niego!

Piszemy dopiero dzisiaj bo podróż do Warszawy i związane z nią emocje były wyczerpujące zarówno dla Kłaczka, jak i dla nas. Wiedzieliśmy, że przesyłacie dobrą energię, że mocno kibicujecie naszemu ślepkowi i to dodawało i dodaje ducha! Dziękujemy!
Wieści od wspaniałej Pani doktor Agnieszki Neski - Suszyńskiej nie są niestety zbyt optymistyczne, ale nadal jest nadzieja.
W skrócie: Kłaczek jest starym i potwornie wyniszczonym kotkiem ze stanem zapalnym większości narządów oraz przewlekłą chorobą nerek (leukocytoza, postępująca niedokrwistość, azotemia, blady, wyniszczony, pękaty brzuszek, powiększone wch podżuchwowe.
W obrazie usg nerki o poszerzonym ukm, wyraźnie zatarte zróżnicowanie k-r, przewlekły stan zapalny, pęcherz moczowy o pogrubiałej ścianie, silnie pogrubiała ściana pęcherzyka żółciowego, widoczne zmiany zapalne, powiększone wch krezkowe).
Przed nami 10 dni bardzo intensywnej walki o życie Kłaczka.
U Pani doktor otrzymał pierwszą dawkę EPO, drugą podamy za tydzień, kroplówki dożylne z lekami i leki w iniekcji oraz doustne.
Jeśli organizm zaskoczy, zareaguje na erytropoetynę i leki czyli jeżeli Kłaczuś poczuje się lepiej, zacznie samodzielnie więcej jeść i odzyskiwać siły to będzie oznaczało, że zostaje z nami i odzyskuje radość życia. Jeżeli jednak tak się nie stanie, nie narazimy go na przedłużanie agonii.
Oczywiście Pani doktor będzie czuwać nad Kłaczkiem, konsultować kolejne wyniki i stan kotulca mailowo.
Pani doktor Agnieszce, dziękujemy z całych sił!!!!!!!!!!!
Jest lekarzem nadzwyczajnym lekarzem, który pomaga zwierzakom i tym samym ich opiekunom w sposób mądry, pełen wrażliwości i zaangażowania!!!
Dziękujemy Wam, kochani, że wspieracie ratowanie biedulka i dzięki temu możemy o niego walczyć!!!
Robimy wszystko by było dobrze, by czuł, że jest kochany, że ma swój dom, swój świat i swoich przyjaciół. Oby to wszystko wystarczyło by pozostał z nami!

Kochane, nadal nie ma poprawy

, bardzo Was proszę o kciuki!

No, trzymamy..
:ok:

Śniłaś mi się dzisiaj - przyjechałaś

Biedny Kłaczuś, :cry:

trzymamy kciuki za niego.

:ok:

Czymamy wielgaśne kciuki za kolegów, co to im musi siem poszczęscić i wydobrzeć tez muszą , bo my bardzo tego pragniemy i dobre myśli ślemy

I dla Kłaczka u Cioci jerzykówki,
I dla Garfielda, co już o nim Ciocia Michasia dobra wiadomośc przyniosła,
I dla Rubinka, co dochodzi po operacji oczka i ząbków
I dla tych kotków, co to na wsparcie czekają, aby już było dobrze i oczka sie goiły
I ... w ogóle :ok:

Tuliś

Kochani Japacze, do naszych podopiecznych właśnie dołączył maciupeńki Pamperek
:1luvu:

Przyjechał z Dniepropietrowska. Wielu nieszczęść nie zdążył zobaczyć, bo jest za malutki, a poza tym już nie ma jednego oczka...
Teraz walczymy ze stanem zapalnym, wzmacniamy niedożywionego maluszka i powoli przygotowujemy do operacji oczyszczania oczodołu.
Pampi pozdrawia wszystkich mooocno

mniam mniam słitaśny wielce

I wieści z dt Ayi (Yasi)
Oczko naszej milusińskiej ma się z dnia na dzień co raz lepiej i myślę, że po majówce będzie można działać w sprawie szczepień i sterylki.
Mała dalej dokazuje i biega po mieszkaniu zaczepiając wszystkich wokół by się z nią pobawili.

lista wsparcia na kwiecień

1. Koty z Ukrainy : Pianka i Malinka - dt martazd

ds mają : Stefanek i biszkoptowa dziewczynka o imieniu Niebieska oraz Moti :piwa:

mali emigranci przybyli do nas 28 grudnia o godz. 4.00 nad ranem z ukraińskiego schroniska z okręgu Donbasu
-koszt transportu : 800zł -uzbierane z siepomaga 720zł -pięknie dziękujemy :1luvu:

09 lutego dwa małe kocie futerka dołączyły do grupy emigrantów -dt Petka i dt Kasia T. spoza forum
Figa ma ds 25-04-2015r. Kutno :ok:

Prymulka ma ds 11-04-2015r. Opole :ok:

w lutym przybyła także mała siostrzyczka dwóch szylkretek Małpka vel Raszka - dt Gosia

Małpka ma ds 11-04-2015r. Wrocław :ok:

21 marca przyjechała Yasia

-dt Asia spoza forum

:arrow:

w kwietniu przyjechał Pamperek

dt Kasia spoza forum

-diagnostyka/ leczenie/zabiegi
wątek viewtopic.php?p=10921359#p10921359

oraz pod bezpośrednią opieką Klubu Ślepaczków (ślepaczkowe dt)
-Blinka

dt j.szmudrowska

-Kłaczek (PNN)

tdt jerzykowka -szukamy dt

2. Rubinek dt michalinadzordz

-diagnostyka/leczenie/zabieg

3. Fatima

dt Rustie -

-diagnostyka/leczenie/zabieg

4. Randy

dt Killatha

diagnostyka/leczenie

kotki z Ukrainy , które były objęte specjalnym patronatem Klubu Ślepaczków

ds ma Daktyl (kotek bez kawałka szczęki,PNN) :piwa:

ds ma Black Syriusz :piwa:

ŚLEPACZKI cz.VIII PROSIMY O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

Kto przegląda forum