Przelicznik jednostek, proszę o pomoc.

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw kwi 23, 2015 13:01 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Casica, nie strasz mnie, bo ja jestem bardzo zdołowanym i znerwicowanym pacjentem 8O

Przepraszam najmocniej , mea culpa. Kryształy. :oops:
Coś mówiła o kamicy i mi się źle napisało...
2.
Super :) Czyli dobrze zrobiłam.
3. Kicia ma jeść, kotek renal. Potem badania moczu po 2 tygodniach. I dalej... badania.
4. Mówiła ostatnio, jak odbierałam wyniki,że powinnam wzmocnić kociakom odporność. Więc pytam :)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt kwi 24, 2015 11:44 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Antybiotyk za nami , podany. Wczoraj, obydwa byly jakieś ospałe. Dzisiaj też śpią, grzeczne, cisza... Ile bym dała,żeby się wściekały i biegały po domu.
Jedzą jak ptaszki. Kicia znerwicowana, od powrotu od weta, przestraszona... :cry:

Prosimy o kciuki mocne, za poprawę zdrowia i spadek tego, co złe ( w wynikach).

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt kwi 24, 2015 20:33 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Koty nie wyglądaą na pnn. Powiedziałbym raczej, ze mają stan zapalny nerek albo dolnej części układu moczowego. Nie wiem, jak wyliczyli stosunek białka do kreatyniny, skoro białko mierzą plusikami...
Zbiegów okoliczności nie bywa. Widać koty mają coś zakaźnego. E.coli albo.. Tak lazi po mnie, ze zapalenie nerek często występuje w kilka tygodni po infekcji paciorkowcami. Nie mały problemów z górnymi drogami oddechowymi?
Chociaż z drugiej strony E. coli też mogły podłapać jeden od drugiego...
Zrobiłabym posiew moczu i wedle tego dobrała antybiotyk. Odpornośc można poprawiać, ale tu się antybiotyk kłania.
Urinary można trochępodawać, renalu nie ma sensu. i koniecznie nawadniaj koty, to najlepszy środek na przepłukanie układu moczowego
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt kwi 24, 2015 20:54 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

taizu pisze:Koty nie wyglądaą na pnn. Powiedziałbym raczej, ze mają stan zapalny nerek albo dolnej części układu moczowego. Nie wiem, jak wyliczyli stosunek białka do kreatyniny, skoro białko mierzą plusikami...
Zbiegów okoliczności nie bywa. Widać koty mają coś zakaźnego. E.coli albo.. Tak lazi po mnie, ze zapalenie nerek często występuje w kilka tygodni po infekcji paciorkowcami. Nie mały problemów z górnymi drogami oddechowymi?
Chociaż z drugiej strony E. coli też mogły podłapać jeden od drugiego...
Zrobiłabym posiew moczu i wedle tego dobrała antybiotyk. Odpornośc można poprawiać, ale tu się antybiotyk kłania.
Urinary można trochępodawać, renalu nie ma sensu. i koniecznie nawadniaj koty, to najlepszy środek na przepłukanie układu moczowego

Kociaki miały stan zapalny pęcherza , wg weta i badan moczu. Kicia miała e coli, była leczona antybiotykiem, posiew pozniej wyszedł jałowy. W "tamtym" czasie, chciałam zrobić kotkowi też posiew ( myśląc,że może np się zaraził bakterią),ale weci powiedzieli,że nie ma to sensu.
Jednak zrobiłam - okazało się,że kotek miał e coli. Leczony ( tak jak kotka ) antybiotykiem wg antybiogramu. U niego ( już to pisałam nie raz ) nie zadziałał - wręcz miano wzrosło sporo. W badaniach moczu ogólnych - u niego wychodziło ,ze bakterii nie ma ... :roll:

Pisałam wyżej,że antybiotyk biorą obydwoje. Wg weta, nie mają nic z górnymi drogami oddechowymi ,ja wetem nie jestem,ale wydaje mi się,że są "lekko przeziębione".
Paciorkowców żadnych nie było nigdy...

Ja już całkiem zgłupiałam. Jedni mówią,ze urinary absolutnie nie ma sensu, a znowu inni,że by sie zdało podawać.

Nawadniam,ale słabo to wychodzi. Strzykawka generuje taki stres, że ręce opadają. A kicia , od wizyty u weta, jest bardzo nieswoja.
Podaje mokre, jak się uda (coś strzykawką,ale to naprawdę jest znikoma ilość) i mięso.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt kwi 24, 2015 21:42 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Spoko. Zrobiłas badania, podajesz antybiotyk, poczekaj spokojnie na vyniki kontrolne :ok:
Na obecnym etapie nic vięcej nie zrobisz
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 24, 2015 22:09 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

No, urinary jednak trochę mocz zakwasza. Nie uważam jej za ósmy cud świata, ale nie zaszkodzi w waszej sytuacji. Możesz tez dawać normalną karmę z l-metioniną albo z jakimś lekiem zawierającym ją o, ale pewno dla ciebie to będzie większy problem niż dawać urinary
Co do nawadniania, to zerknij na ten wątek viewtopic.php?f=36&t=137650 Może coś zadziała
Jak nie zadziała to kroplówki od czasu do czasu
Wiem, koty trudne
Ale coś za coś, sama musisz rozsądzić. W każdym razie koty potrzebują więcej płynów
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob kwi 25, 2015 6:32 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Dziekuję, taizu.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie kwi 26, 2015 11:21 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Dzisiaj 4 -ty antybiotyk będzie. Niesmaczny jak diabli :evil:
Jedzą mało.Wylegują się na parapecie, grzeją futercia.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon kwi 27, 2015 11:38 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Suche, całkiem odstawione,ale mnie to trochę przeraża :strach: Martwię się,że będą jakieś niedożywione. Mokre jedzą, niewielkie ilości i marnej jakości. Mięso - tak samo, znaczy ilościowo - mało. Problem taki,że odkąd tylko mokre na tapecie, to ja nie widze,żeby ktoś z miski wodę pił 8O

Dzisiaj będzie 5-ty antybiotyk.Albo mam złudne wrażenie, albo oczka im się zaczynają oczyszczać, znaczy nie są takie mokre. Ale noski, owszem, jakby lekki katarek.
Samopoczucie ... cięzko mi ocenić, bo dużo odpoczywają, wylegują się na parapecie. :ok: Nie ma szaleństw i "głupawek-galopek".

Marzę o tym, żeby wyniki kontrolne , były bdb. Żeby wszystko wróciło do normy. Wczoraj przez pół nocy czytałam, o wysokich kreatyninach , skokach w wynikach ( na forum) i później miałam koszmary w nocy, oczywiście same złe rzeczy ( które wyczytałam) powiązane z moimi kociaczkami :evil:
Niedługo oszaleję :201429
Przynajmniej wiem,że mnie kochają, bo dbają o moje ciśnienie, żeby za nisko nie spadło ( jestem niskociśnieniowcem). :201435

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto kwi 28, 2015 11:32 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Dzisiaj pogoda zmienna. Raz pada, to znowu słonko świeci. Obecnie zachmurzone.
Kociaczki zjadły tyle, co ... bardzo niewiele. Suche odstawione,cienko to widzę. Zagłodzę te dwa futrzane uparciuchy niejadki.
Dzisiaj kolejna dawka antyb. mam nadzieję,że z dnia na dzien, wszystko idzie ku dobremu.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto kwi 28, 2015 19:46 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

gatiko pisze:Dzisiaj pogoda zmienna. Raz pada, to znowu słonko świeci. Obecnie zachmurzone.
Kociaczki zjadły tyle, co ... bardzo niewiele. Suche odstawione,cienko to widzę. Zagłodzę te dwa futrzane uparciuchy niejadki.
Dzisiaj kolejna dawka antyb. mam nadzieję,że z dnia na dzien, wszystko idzie ku dobremu.

Jeśli zdecydowanie nie jedzą mokrego, dawaj suche. Byle jadły. Staraj się może jakoś je przy tym dopajać.
Karmy urinary zawierają sól kuchenną, co może nie jest szczególnie zdrowe, ale na krótka metę zwiększa pragnienie ilość wypijanych płynów
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 28, 2015 19:55 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

taizu pisze:
gatiko pisze:Dzisiaj pogoda zmienna. Raz pada, to znowu słonko świeci. Obecnie zachmurzone.
Kociaczki zjadły tyle, co ... bardzo niewiele. Suche odstawione,cienko to widzę. Zagłodzę te dwa futrzane uparciuchy niejadki.
Dzisiaj kolejna dawka antyb. mam nadzieję,że z dnia na dzien, wszystko idzie ku dobremu.

Jeśli zdecydowanie nie jedzą mokrego, dawaj suche. Byle jadły. Staraj się może jakoś je przy tym dopajać.
Karmy urinary zawierają sól kuchenną, co może nie jest szczególnie zdrowe, ale na krótka metę zwiększa pragnienie ilość wypijanych płynów

Taizu,jeśc jedzą,ale malutkie ilości. Do mokrego, dolewam też wody. Do tego zjedzą śladowe ilości mięsa. Na moje oko, jedzą stanowczo za mało - przez dzien. na noc, zostawiam im coś na ząb,ale nie ruszone zazwyczaj.
Właśnie tak się biję z myślami, czy nie poddam się i nie zaserwuję suchego. Choć ostatnimi czasy, jak dostępne było suche, to powiem Ci,że też nie jadły nie wiadomo ile, raczej w małych ilosciach. Porównuję tu sytuację, kiedy dawniej jadały tylko suche i zjadały sporo.
Dopajam też strzykawką,ale to jest dla nich stresujące. Wiem,że trzeba , ale nie wiem czy nie robię tym większej krzywdy (stresem).

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto kwi 28, 2015 19:56 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Nie bij się, tylko serwuj. Kot ma jeść
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 28, 2015 20:04 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Robię co w mojej mocy. Czasami przeklinam i się wściekam ,a łzy mi lecą po plecach :strach: Jak się uprze,że nie chce, tak amen.
Potem są prośby, całusy i coś przejdzie :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro kwi 29, 2015 7:19 Re: Podwyższona kreatynina i zła morfologia. Proszę o pomoc.

Deszczowo, więc moje kochane motylki senne.
Nie dawało mi wczoraj spokoju, to jedzenieniejedzenie, więc sypnęłam suchego (wyjątkowo smrodliwe, rybne :ok: ) ale... jeszcze nie złamałam się do końca, bo dolałam zmiksowanej mokrej karmy. Wyglądało nieapetycznie. :strach:
Wiele tego nie było,ale połowa zjedzona :mrgreen: Resztka mokrej, też ładnie wylizana z innej miseczki. Niewielka ilośc,ale zawsze to coś.
Tylko pytanie, kto to zjadł ? Czy na spółke, czy ktoś jednak głodował ?

Dzisiaj będzie 7-my antybiotyk. Jednak noski mokre, jakby katarki i oczka (ciut mniej niż wcześniej),ale jeszcze. Myslałam,że jak biorą skrzaty antybiotyk, to "to" zniknie,ale...
Z drugiej strony, skoro od dawna się motamy z tymi "wydzielinami", to może za szybko na to,żeby to zniklo na amen, Musi się przeczyścić pewnie...

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości