Biedronecki w domach :) Śliczna Gracja szuka swojego ludzia

**Adopcje: 12 >>**

Cholera, zawsze coś.
Alfiku, ty to dostarczasz atrakcji.
Olga, trzymaj się.

Alfik niestety jest fatalnym pacjentem - takim, co to nie powinien chorować przewlekle

Jego leczenie wykańcza równie szybko, co brak leczenia.
Dostał rano baterię leków i kroplówkę, ale nie wiem, co będzie wieczorem.

Alfik, nie wydurniaj się, nie przysparzaj ciotce zmartwień!

Nerwów to te koteczki kosztują :roll:

Nie tylko nerwów

Czekam na wyniki - wersja oszczędnościowa

Na razie kotek dostał ponownie leki, kroplówkę, smalcu gęsiego do paszczy - może mu trochę zmieni smak i popchnie sprawy w jelitach, bo stoją

Przy kroplówce zachowywał się wyjątkowo spokojnie, jak nie Alfik.
Poleciało całe 200 bez płaczu.
Albo jest naprawdę bardzo źle, albo poszedł wreszcie po rozum do głowy i dotarło, że lepiej mu po tym.
Albo i jedno i drugie...
Teraz siedzi i duma nad miską

Generalnie je nieźle, choć z trudem - paszcza się spsuła niestety

Wyniki Alfika są paskudne, ale spodziewałam się o wiele gorszych szczerze mówiąc.
Spróbujemy powalczyć - byle on się nie poddawał

Kciuki i łapki jak zwykle trzymane

Trudne sprawy...

Dzisiaj nie jemy

Skończyły się ulubione smaki - zaraz mnie czeka wędrówka po sklepach w poszukiwaniu indyka w pomidorach :roll:

Wieczorna kroplówka jeszcze się nie wchłonęła.
Na pociechę chłopak dostał obróżkę, żeby mu łatwiej było znosić zabiegi.
W podziękowaniu pognał nalać za łóżkiem :201436

Kochanej Taciuni zaraz zmniejszę dawki leków :evil:

Wczoraj odgryzła mi palec przy podawaniu piguły :evil:

Za bardzo jej się poprawiło

Wieczorem wycieczka po obstalowany podajnik do piguł.
Trzeci z kolei

Jak go zeżre, to ma obiecaną sondę do żołądka :evil:

Lubię swoje palce :twisted:

CI i Faxe mają obiecaną eksmisję do klatki - znowu ulubioną rozrywką jest wkurzanie Babci

Zamknę ich razem i niech się tłuką nawzajem :roll:

OKI, przy trudnym Maniusiu wypróbowałam podawanie tabletek długą, wąską łyżeczką.Polecam, naprawdę.

Ewo, ona sobie zęby połamie na metalu, a plastik zeżre.
Jeden kieł już sobie złamała - na mojej ręce :roll:

Zresztą pluje wyjątkowo sprawnie (nie przymierzając jak stary żul :oops:

) i potrafi wypluć naprawdę głęboko podaną tabletkę.
Nie wiem, jak ona to robi

Żaden inny kot nie umie wypluć piguły podanej do gardła, a Tacia i owszem

Podajnik jest całkiem efektywny... do czasu zeżarcia...

Sonda to oczywiście tylko element pertraktacji

W ostateczności poproszę (lub wymuszę :twisted:

) zmianę sterydu na iniekcje.

Pomalutku u nas.
Tylko podajniki do tabletek z hurtowni wywiało

W sklepach zoo też nie mają, takoż w pobliskich lecznicach.
Indyka w pomidorach też oczywiście stacjonarnie nie da się kupić

Wszystkie inne smaki tak, ale ten jeden jedyny, który najlepiej aktualnie wchodzi - nie

Zamówiłam w animalii podajniki i nieco indyka u pana Roberta - powinno być jutro wieczór.
Będzie szybciej niż z zoo+, gdzie zamówienie od czwartku się memła i nic.
Oni umieją błyskawicznie wysyłać paczki, o ile nie są to pilne paczki :twisted:

Taciunia na razie dostaje encortolon rozpuszczony w strzykawce, ale to na krótką metę, bo to też pierońsko gorzkie jest.
Zaraz się zacznie pienić na sam widok strzykawki

Poza tym czuje się bardzo dobrze i zachowuje po staremu

Alfik chyba też lepiej, mam wrażenie, że mniej od niego capi mocznikiem :roll:

Na razie nie popada w depresję zabiegową, oby jak najdłużej.
Na jedno karmienie zużywa 4-5 szalek animondy, zanim znajdzie się ta dzisiaj właściwa

Stado zachwycone, ja mniej

Grunt, że coś tam pakuje o własnych siłach.

Swoją drogą szalka Animondy w Arkadii kosztuje 3,90, a w Złotych Tarasach 4,99 :twisted:

To niecałe 10 minut tramwajem :roll:

od czegoś te tarasy muszą być złote

trzymam za Was nieustająco

To Ty nie wiedziałaś, ze to fajne muzeum jest :roll:

- pójść, pooglądać, broń dowolny boże nie kupować :twisted:

A nie, w żadnym wypadku "pójść, pooglądać" - to jest tak fatalnie zaprojektowane i oznakowane, że zaczynam się pienić już na etapie poszukiwania wejścia :twisted:

Byłam tam chyba całe 3 razy i za każdym razem wyszłam z pianą na ustach

Biedronecki w domach :) Śliczna Gracja szuka swojego ludzia

Kto przegląda forum