Ale za 2 miesiące już do nich wracam
Maciusia nie mogę wziać ze sobą bo nie mam finansów na to niestety. Poza tym Mili nie lubi zmian. Stresuje się i potem choruje. Tak było po przybyciu do mnie malutkiej Amy. I nie chcę jej stresować dodatkowo. Już i tak przeżywa stres bo mnie z nią nie ma a ona bardzo do mnie przywiązana jest. To tak pokrótce

(AMY 







