Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 15, 2015 18:57 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

No to teraz powinno być już lepiej z Miciem :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 15, 2015 19:17 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

Poszedłem do kuwety i zrobiłem wielkie piękne siuuuu
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19063
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro kwi 15, 2015 19:21 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

Ufff
Bidulek.... Tak bardzo cierpiał. Otwarta komora zęba :strach: .
Ja się tak bardzo wystraszyłam, że nerki padły nagle.
Trzymajcie się, odpocznijcie.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro kwi 15, 2015 20:13 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

:ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 15, 2015 20:32 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

Odpoczywajcie, regenerujcie siły te fizyczne i psychiczne.
Biedny Mić. Ale musi być lepiej!!!

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Śro kwi 15, 2015 20:42 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

jeszcze potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16544
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 16, 2015 6:40 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

Mam nadzieję, że Miciu czuje się dzisiaj dużo lepiej :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw kwi 16, 2015 6:53 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

Jak Miciuszek? Mam nadzieję, że już lepiej.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw kwi 16, 2015 12:20 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

Źle. nie mam czasu pisać, latam taksówkami między lekarzami a pracą. Odezwę się potem
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19063
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw kwi 16, 2015 12:38 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

:(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw kwi 16, 2015 15:49 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. O 16-tej zabieg....

Mam chwilę, bo zasypiam na stojąco, a nie wiem, co jeszcze dzień przyniesie. O ile wczoraj Mić jako-tako stanął na łapki chwiejąc się, o tyle dzisiaj załamka. Główka mu leci na piersi, nie może jej utrzymać dłużej, słania się. Rano taksówka i do doktorów. Nic nie je, nic nie pije. Dostał kroplówkę nawet nie wiem z czego, podskórnie takie coś żółte, co robi za jedzenie, terapia laserowa po karczku, parafinka w pupę, bo zgazowany. Taksówka do domu. Siku na chwiejnych łapkach i pada, leży. Ja do pracy, ale bałam się go zostawić w domu, taksówka, Mić w kontenerze do przetrzymania w lecznicy, dalej do pracy jadę porzuciwszy kota. Odwołuje pracę, taksówką po dwóch godzinach po Micia, stan bez zmian, konsultacja neurologiczna, ale każą czekać trzy dni. Zwalniam taksówkę, bo nie wiem, co będziemy robić. Oglądanie kota i dumanie dlaczego ta główka tak leci. Tlen. Taksówka i do domu. Gotuję rybkę, która uwielbia, nawet pysia nie otworzył, wpadł mordką w rękę z rybką i na tym się skończyło. Zaczołgał się za kanapę i tam leży. Nie zaglądam, niech śpi.
Mić dostał taka narkozę, która się wypłukuje około doby, ale doba minęła. To ze względu na bezpieczeństwo nerek.
Wszystko razem wygląda tragicznie, mnie się wydaje, że to.... :placz:
Nie mam siły :( Nigdzie tam u doktorów auta zaparkować, muszę niestety taksówkami. I jeszcze nie wiadomo co się stanie do wieczora....
Jaki on jest biedny :placz:
Nie ma siły utrzymywać główki, jakby strasznie ciężka była i z pozycji Obrazek przechodzi do spania Obrazek :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19063
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw kwi 16, 2015 16:09 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. Narkoza jeszcze???

Miciu, trzymaj się mocno. I Ty, czitka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw kwi 16, 2015 16:40 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. Narkoza jeszcze???

Trzymajcie się oboje :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw kwi 16, 2015 17:08 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. Narkoza jeszcze???

Ojej.... :( .
Co mówią lekarze? Co się dzieje?
:ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw kwi 16, 2015 17:36 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- źle. Narkoza jeszcze???

Mocna zaciskam :ok: :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości