Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

[dilah]

Kochani mam pytanie - czym karmicie koty? Co można im przynosić do jedzenia? Jutro jadę pierwszy raz odwiedzić kociarnie i chciałam coś zabrać ze sobą w imię zasady przez żołądek do serca Czy w kociarni jest jakiś alergik, albo kot, który wymaga specjalnej diety?

Póki co nie ma nikogo na diecie, ale koty uwielbiają np surowe mięsko (wołowina albo pierś z kurczaka koniecznie przemrozone) bo póki co mokrej podstawowej karmy mamy dostatek albo jakieś kocie kabanoski, tylko z tym niektórzy kręcą noskiem

Julia dzięki

[Georg-inia]

Kasia, czym odrobaczyłaś mamuśkę? (ma tasiemca) i Amerykanki? bo chciałam uzupełnić im książeczki, a nie wiem, co wpisać. Dziś podjadę podać antygrzyba jednej z dziewczynek, mam nadzieję, że będzie Aga i powie którą mam ukłuć, bo ja ich nie rozróżniam. Obie są milutkie, tylko odrobinkę wystraszone. Mniejsza ma odczyn na szwy po zabiegu, trzeba patrzeć, czy nie rośnie.

Nie ma książeczek Shakiry, Milagros i Tajfuna! Czy są gdzieś w innych miejscach? Bo jak się trafi domek to znowu będzie wstyd Postaram się jutro wydębić od Ani, jeśli nikt ich nie ma i nie leżą gdzieś zbunkrowane.

Marlenka bardzo ładnie chodzi, wskakuje na parapet bez problemu, tę "popsutą" nóżkę stawia tylko odrobinę delikatniej, ale nawet nie nazwałabym tego utykaniem. Poza tym to okropny przytulak

Milagros nie wie, co ma ze sobą zrobić, najchętniej byłaby i na ogólnym i u seniorów i w przejściowym jednocześnie. Albo stała w drzwiach.

Kira z Niną tłuką się tak, że cały ogólny zafutrzony. W innych pomieszczeniach, że tak powiem - stężenie kotów jest większe, a nie ma tyle futra.

Mamuśka grucha, wyje i prycha jednocześnie, a jak milczy to tylko wtedy gdy wygląda przez okno. Musi jak najszybciej wrócić do siebie, to nie ma sensu, będzie druga Matylda. Jutro ma jechać do Ani, może będzie można ją już wyciąć...

[Duszek686]

Tajfun książeczki nie ma wcale - nawet nie wiem czy jest zaczipowany - szczerze wątpię.
Nie jest na pewno zaszczepiony, bo nie było na to dotąd szansy.
Przedostatnio jak byłam z nim w Żyrafie prosiłam o wypis historii leczenia, żeby to można było wpisac w książeczkę - mam to obiecane - tylko jak tam jestem - to nigdy tego nie ma gotowego, a nie ma czasu by drukować

[dilah]

Inga, po konsultacji z Anią - dziewczynki dostały jedna milbmaxa 2 tabletki te słabsze Luiza - nie było tych mocniejszych, mamuśka dostała też 2 sztuki milbemaxa słabszego (milbemax był w lokalu w witrynce) dopyszcznie cestala, którego dała mi Ania dostała Dakota pół tabletki. A dlatego tak, bo cestala miałam podać temu komu włożę bezpośrednio do pyszczka.
Na grzyba szczepienie dostaje Luizjana, dziewczynka mniejsza, której na lewe oko nachodzi łata ciemna, Dakota ma na głowie po obu stronach równomierną łatę (na zdjęciu Luiza po prawej)

[Georg-inia]

Inga, po konsultacji z Anią - dziewczynki dostały jedna milbmaxa 2 tabletki te słabsze Luiza - nie było tych mocniejszych, mamuśka dostała też 2 sztuki milbemaxa słabszego (milbemax był w lokalu w witrynce) dopyszcznie cestala, którego dała mi Ania dostała Dakota pół tabletki.

ojezuniu, co??? przecinki Ci się chyba poprzestawiały, czytam i czytam i dalej nie jestem pewna, więc wolę zapytać:
Luiza - 2 x milbemax dla kociąt
Mamuśka - 2 x milbemax dla kociąt
Dakota - 1/2 Cestal

zgadza się?

no dobra, a ktoś coś wie o książeczkach Kiry i Milagros?

[dilah]

faktycznie wyszedł haos, ale odszyfrowałaś bezbłędnie

Przypominam:


wtorek (14.04) - Pietraszka
środa (15.04) - AgnieszkaH
czwartek (16.04) - Magda
piątek (17.04) - ???
sobota (18.04) - dilah
niedziela (19.04) - pandap
poniedziałek (20.04) -
wtorek (21.04)-
środa (22.04) - JoannElle
czwartek (23.04) -Magda
piątek (24.04) -
sobota (25.04.) -

Co do wypuszczenia czarnej mamy, jestem za... nie ma co kotki męczyć i uszcześliwiac na siłę.

[Diastre]

Matylda i Fraszka pojechały dzisiaj razem do bardzo fajnego domku

Poproszę środę 15.04

OOOO!! Matylda znalazła dom Jak się cieszę!!

[kociarkowaaaa]

Wróciłam do domu po długim pobycie w Kociarni
Tajfun na mnie dzisiaj spał nad głową miałam Ninę a na drugiej kanapie leżała Shakira
co do nowej kici ciągle zapominam jak ma na imię... ciągle chowa się za sofy, po wyciągnięciu jej i położeniu na łóżku oraz głaskaniu jest zupełnie innym kotem
zaczyna się do mnie łasić, robić baranki, mruczeć oraz robi specyficzne mrr jak ją dotknę z zaskoczenia Milagros ciągle na nią syczy, chce ją bić więc bidula ciągle przed nią ucieka nie widziałam żeby jadła ani piła wodę, kilka razy wchodziła do kuwety ale nie widziałam żeby zrobiła cokolwiek Milagros atakuje też dymną kotkę więc za bardzo nie pasuje do pokoju seniora.
Jestem w stanie albo dać pieniądze na zakup albo kupić wycieraczki pod kuwety bo ten rozsypany żwirek jest katorgą... kupuje rzeczy w zooplusie a z tego co słyszałam tez tam kupujecie. no i pytanie ile tych wycieraczek bo na 9 kotów naliczyłam 8 kuwet

[anmajo]

Kochani mam pytanie - czym karmicie koty? Co można im przynosić do jedzenia? Jutro jadę pierwszy raz odwiedzić kociarnie i chciałam coś zabrać ze sobą w imię zasady przez żołądek do serca Czy w kociarni jest jakiś alergik, albo kot, który wymaga specjalnej diety?

Niezmierni miło było poznać

Wróciłam do domu po długim pobycie w Kociarni
Tajfun na mnie dzisiaj spał nad głową miałam Ninę a na drugiej kanapie leżała Shakira
co do nowej kici ciągle zapominam jak ma na imię... ciągle chowa się za sofy, po wyciągnięciu jej i położeniu na łóżku oraz głaskaniu jest zupełnie innym kotem
zaczyna się do mnie łasić, robić baranki, mruczeć oraz robi specyficzne mrr jak ją dotknę z zaskoczenia Milagros ciągle na nią syczy, chce ją bić więc bidula ciągle przed nią ucieka nie widziałam żeby jadła ani piła wodę, kilka razy wchodziła do kuwety ale nie widziałam żeby zrobiła cokolwiek Milagros atakuje też dymną kotkę więc za bardzo nie pasuje do pokoju seniora.
Jestem w stanie albo dać pieniądze na zakup albo kupić wycieraczki pod kuwety bo ten rozsypany żwirek jest katorgą... kupuje rzeczy w zooplusie a z tego co słyszałam tez tam kupujecie. no i pytanie ile tych wycieraczek bo na 9 kotów naliczyłam 8 kuwet

Niezmiernie miło było poznać

[Pietraszka]

Dzięki Julia za pomoc dziś i wymizianie futrzaków

Mamuśka poza tym, że głośno wyraża swój ból i niezadowolenie, to chyba ma biegunki, a przynajmniej bardzo luźne stolce.
Mała Luizka ze środkowego pokoju nie bardzo je, zwróćcie na nią uwagę, bo nie widziałam dziś, żeby jadła, wąchała, kręciła się przy jedzeniu, ale nie wiem, czy coś musnęła. Ale dała się pomiziać
Poza tym dyżur spokojny

[Blak.]

Super, że mogłam dzisiaj wpaść i zapoznać się z kotami. Szakira jest największym miziakiem pod słońcem - a nie spodziewałam się, że jakikolwiek kot przebije moją Uszatkę Będę rozgłaszać wieść o kotu-aniele, żeby jak najszybciej znalazł się dla niej domek. Po spotkaniu z Milagros mam ślad, który przez najbliższy tydzień będzie mi przypominał o tym, że w kociarni są koty do wymiziania
Następnym razem założę opatrunki na ręce

[mgska]

czy udało się może ustalić, co z książeczką Szakiry?

[Georg-inia]

czy udało się może ustalić, co z książeczką Szakiry?

nie ma. Nie wiem nawet czy ona ma chipa, kto ją przywoził do lecznicy?
O Milagros za to wszystko już wiadomo. Nie mogłam tego pamiętać, bo akurat byłam w tym czasie nieczynna, ale Maciek z Agą mówili, że ona dostała szału w lecznicy i dlatego nie miała nic robionego, nawet chipa zakładanego.

Amerykanka dostała wczoraj Biocan M, Magda dała też dla niej Betamox, druga dawka, którą trzeba podać jutro (może być podskórnie) jest w szufladzie biurka, tej z napisem "Leki Ogólny". Książeczki uzupełniłam.

Dziś Aga walczy z matką, żeby zabrać ją do lecznicy. Nie wiem, jak jej się to uda, matka dziczeje z godziny na godzinę...

Blak., miło było poznać

[mgska]

Szakirę Agnieszka przywiozła z lecznicy do lokalu.
dopytam ją.

[Georg-inia]

Szakirę Agnieszka przywiozła z lecznicy do lokalu.
dopytam ją.

z lecznicy do lokalu przywoziłyśmy ją obie z Agnieszką, (jechało wtedy chyba 6 kotów) chodzi o to, kto ją przywoził DO lecznicy, bo może była założona książeczka od ręki i ten ktoś ją przypadkiem wsadził w kieszeń. Albo może będzie pamiętał chociaż, czy była chipowana...