Witajcie Cioteczki Kochane!!!
Dawno nie pisałam, ale właściwie działania ślepaczkowe nie pozostawiają na nic czasu
Nawet moje osobiste Ukochania przywołują mnie do porządku, bym się nimi więcej i więcej zajmowała
U nas i dobrze i źle. Najgorzej jest ze zdrówkiem Planety, który jest już przebadany na wszystko i wszędzie, a problem nie znika. Pozostały dwie opcje: niespecyficzne zapalenie jelit lub chłoniak.
Teraz wiozę całą dokumentację do Wrocławia, gdzie doktor Skrzypczak obiecał znaleźć nam dobrego gastroenterologa, który zajmie się Planetą.
Z doktorem Skrzypczakiem spotykamy się jutro, bo to jutro wielki dzień - kontrola Koziego Bobka!!! Jadę z przekonaniem, że PiPi jest zdrowa i zdrowa będzie

Mimo to, najgoręcej na świecie proszę Was, Kochane o kciuki za wynik tej jutrzejszej endoskopii
Michaś stabilny, ale czeka nas kontrola serduszka zalecona przez Panią doktor Neskę. Musi być dobrze z moim Ukochaniem!
Bąbel jakoś opanował kamicę, ale nie opanował się

Jest największym i najsłodszym skurczybyczkiem w naszym domu
Smużka jest najskoczniejszą istotką w domu, wesołką naszą zdrowiutką i słodką.
Myszka trochę geriatrycznie dziwaczeje, ale nadal jest moją maleńką córunią
Józio rozjaśnia każdy dzień, jest niezwykłym czarodziejem
Smoczek śmieszny i dziewczyński jak zawsze, nadal wiernie wielbi Planetę.
Saruś to prawdziwy bosman, chociaż milusiński jak nie wiem. Trzyma się w zdrowiu
Zapomniałam donieść, że PiPi jest teraz dwa razy taka jak przed operacją

Z rozkoszą nadrabia...
Szalona Mela konsekwentnie traci wzrok, ale nie szalej
Budrys jest najgrzeczniejszym przytulakiem na świecie
A ja tęsknię do Was...
Wkrótce nadejdzie wiosna, rozpocznie się sezon tarasikowy. Przyjeżdżajcie do nas!!!