Nadbużańskie koty - do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 24, 2014 9:38 Re: Nadbużańskie koty

Wszystkiego najlepszego na Święta i Nowy Rok życzy cała obsada norki :D
Obrazek
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 25, 2014 12:17 Re: Nadbużańskie koty

WEOSŁYCH ŚWIĄT KOCHANI!

Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 30, 2014 21:50 Re: Nadbużańskie koty

Dziękuję dziewczyny za życzenia. Trzymajcie się cieplutko i zdrówka dla wszystkich kociastych.

Mnie zmogło choróbsko, ale wykorzystuję czas w domu robiąc ciepłą budkę dla kotów. Pewnie trafi do szopki, chyba, że w innym miejscu się przyda.
Biało szare z klatki wypuściłam klika dni temu. Dziś przyszła w miejsce karmienia, więc jest w porządku. Bo się trochę martwiłam jak się przestawi na niższe temperatury.

Suczka pekińczyk odratowana jesienią trafiła do adopcji do . . . moich wetów. Zawiozłam na sterylkę i tak się wetce spodobała, że nie mogła się jej oprzeć.

Takie to nowiny na koniec roku.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto gru 30, 2014 22:49 Re: Nadbużańskie koty

Zdrówka życzę. :ok:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro gru 31, 2014 10:04 Re: Nadbużańskie koty

Marto wszystkiego najlepszego w Nowym Roku,zdrowia,szczęścia i dużo ,dużo sił od nas,naszych zwierzaków i oczywiście od malej Emi(kwitnie) i jej domku. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 31, 2014 13:25 Re: Nadbużańskie koty

Zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności na nadchodzący rok :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro gru 31, 2014 18:45 Re: Nadbużańskie koty

Zdrówka dla kociastych, dla Was cierpliwości, sił i pociechy z nich. Wszystkiego najlepszego
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro gru 31, 2014 18:47 Re: Nadbużańskie koty

I wzajemnie! :piwa:

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon mar 30, 2015 11:44 Re: Nadbużańskie koty

Po trzech miesiącach nieobecności na własnym wątku, żebyście nie myślały że się lenię, przedstawiam trzy piękności, które właśnie po zabiegach siedzą grzecznie w klatkach:

Obrazek
Piękna tri. Jej pan umarł, została kotka, kocur i cztery maluchy. Koty mieszkają w zagrodzie po zmarłym, z głodu zaczęły zimą przychodzić do sąsiadki. Sąsiadka czasem karmi, ale powątpiewam w częstotliwość i ilość, bo koty bardzo wygłodniałe, a maluchy z lata są bardo drobniutkie, a oczy zaropiałe. Zawiozłam jej zimą worek karmy, teraz następny. Ale jak pojechałam łapać kotkę, to zarówno ona jak i maluchy gryzły mi widelec, gdy karmę wykładałam. Szkoda mi wypuszczać tam kotkę, ale nie mam wyjścia. Okazało się, że nie jest dzika, przecież była ludzkim kotem, tylko zdziczała walcząc o byt. W klatce mimo pewnego zalęknienia robi grzbieciki, mruczy przy głaskaniu i szuka wzrokowego kontaktu. Bardzo miła, grzeczna kotka.

Obrazek
Ta bura piękność o rudym połysku mieszka sobie z grupką innych spokrewnionych kotów na podwórku u państwa, którzy je karmią, ale nie pomyśleli o sterylizacjach. W końcu poszli po rozum do głowy i ta kotka zapoczątkowała zabiegi w tym stadzie.

Obrazek
Ta czarnota też ma swoje podwórko i swoje stado oraz panią, która je codziennie karmi. Oczywiście stado się rozmnaża. Czarnula zapoczątkowała zabiegi.

Obrazek
Nie, to nie czarnula z poprzedniego zdjęcia. To jej brat. Po kastracji wypuściłam dwa dni temu.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon mar 30, 2015 11:50 Re: Nadbużańskie koty

Oj Marto, jak dobrze że jesteś i jak zwykle odwalasz kawał dobrej roboty na okolicznych podwórkach :D :1luvu:
Piękne koteczki i nareszcie odpoczną od ruj, ciąż i corocznych miotów.
Ukłon do samej ziemi Marto, do samej ziemi po wielokroć <3 <3 :201494 :201494
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon mar 30, 2015 12:10 Re: Nadbużańskie koty

Dobrze, że jesteś, bo już się zastanawiałam.... :)

Marto, a może ogłosić tę rudo-białą koteczkę i ktoś by ją przygarnął? Na takie kotki bywają chętni. Chodzi o umaszczenie.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 30, 2015 12:11 Re: Nadbużańskie koty

Piękne kiciuchy :)
Fajnie, że wróciłaś :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon mar 30, 2015 12:39 Re: Nadbużańskie koty

Obrazek
A to cała rodzinka: od lewej ta tri kicia, jej mąż i czwórka maluchów. Mąż jest długowłosy.
Iwonka, wiem. Tylko nie mam gdzie przetrzymywać. W domu mam już nadmiar kotów. A z adopcjami to różnie bywa, czasem ciągnie się miesiącami. DS trzeba sprawdzić, a ja po świętach znów wyjeźdzam służbowo na dwa tygodnie, w maju i w czerwcu to samo. Te sterylki teraz też hurtem robię, w pokoju stoją trzy klatki, w tym jedna z możliwością podziału. Gdyby nie dzisiejsza pogoda to byłaby dziś czwarta kotka u mnie po zabiegu, ale padało i wiało i koty nie przyszły. Jutro rano jadę łapać. Hurtem, bo muszę koty mieć wyleczone po zabiegach, żeby wypuścić tuż przed moim wyjazdem. Wszystko robię na wariata, dopóki mi się kurs nie skończy to nie wyrabiam się z czasem.
Mam tylko nadzieję, że kotom będzie teraz łatwiej, bo zacznie się cieplejszy sezon i tri z maluchami sobie poradzą, a ewentualnie po lecie coś pomyślę. Teraz po prostu nie mam możliwości zająć się adopcjami.
Na tym zdjęciu koty są w miejscu, pod ogrodzeniem tej kobiety, która czasem je karmi.

Miło, że nawet jak mnie długo nie ma to zawsze ktoś życzliwy zajrzy na mój wątek i przywita się. Dzięki dziewczyny, że nie zapomniałyście o mnie.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon mar 30, 2015 12:57 Re: Nadbużańskie koty

Fajny ten długowłosy mąż i w ogóle świetna rodzinka :201461 :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon mar 30, 2015 13:41 Re: Nadbużańskie koty

Nadrabiając trzymiesięczne zaległości:

Obrazek
koty z szopki podczas karmienia. Puszka się przejadła, ale serca drobiowe niczego sobie

Obrazek
Biało rudy kocurek ostrzy pazurki na szopce

Obrazek
Pingwinka z szopki

Obrazek
Łaciatki

Obrazek
oczekiwanie przed szopką

Obrazek
po posiłku

Obrazek
Koty z nadleśnictwa. Wysterylizowane i tłuściutkie.

Obrazek
Bury, wykastrowany kocurek i s-ka

Obrazek

Obrazek
Dwie dziewczyny, które zawsze czekają na jedzonko
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], Szymkowa i 249 gości