Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

[Duszek686]

w środkowym pokoiku w klatce jest dzika kotka po sterylce - to żebyście się nie zdziwili
w poniedziałek będzie chyba wracać na swoje włości

[pyma]

Stan kotów na 27/03

1 Matylda - p.seniora
2 Cycuś - p.seniora
3 Majeczka - p.seniora
4 Nina - ogólny
5 Tajfun - ogólny
6 Fraszka -p.seniora
7 Szakira - ogólny
8 Matka z 3 dzieci - szpitalik
9 Kicia z Ozorkowa - p. 2 klatka
10 Dzikuska po sterylce - p. 2 klatka
11 Dzikuska po sterylce - p.2 klatka

Fraszka została przeniesiona do pokoju seniora, żeby się integrować z Matyldą, bo możliwe, że pójdą razem do domu dlatego proszę jej nie przenosić.
Shakira dzisiaj wypuszczona na ogólny, trochę buczą na siebie z Niną ale tragedii nie było. Shakira to miziak nad miziaki, najchętniej spędziłaby życie na rękach u człowieka.
Tajfun smutny, już ma powoli chyba dość i on również najchętniej nie schodziłby z kolan.
Z Niny też się zrobił niezły miziak, wskakuje na kolana i miziaj mnie miziaj.
Jedzenie dla matki z dziećmi jest w szpitaliku, znowu ma rozwolnienie dlatego dostała Royala intensinala, wszystko napisane na tablicy.
Matce dać saszetkę na wejściu i wyjściu, bo wygłodniała przy tych maluchach.
W pokoju 2 trzy czarne kotki w klatkach do wypuszczenia w poniedziałek, dwie po sterylkach.
W klatce na górze dzika dzicz, trzeba przy niej uważać, dać tylko jeść i sprzątnąc kuwetę. Paula daj jej jeść jak tylko przyjdziesz, bo ona od czwartku wieczór nic nie jadła.
Dwie pozostałe są obsługiwalne i można im spokojnie klatki posprzątać.

A i mam prośbę, żeby wyprane koce, ręczniki układać na półkach w składziku po lewej stronie, prawa strona jest na transportery, posłanka i poduchy.

Shakira została ucałowana w różowy nosek

[Diastre]

Dziękuję za ucałowanie Shakiry!! Ciągle o niej myślę! Jest tak śliczna...

[Paula P.]

Parę słów z dyżuru. Kotki w drugim pokoju niestety nie tknęły mokrego, w ogóle prócz kotki z lewej strony nie wychodziły z budek. Oby suche ruszyły. Kicia na dole po prawej stronie mocno pobrudziła kocyk odchodami, włożyłam jej więc narzutę i na wierzch ręcznik. Tajfun rzeczywiście trochę posmutniał, tzn. jest pewnie osłabiony przez leki. Oby Fraszka szybciutko poszła do domu, bo w pokoju seniora trochę się nudzi. To młoda koteczka i chce jej się brykać, a nie ma towarzystwa do tego. Ninka rzeczywiście jest pieszczoszkiem, Shakira również. Zachowuje się trochę jak nasz Franio:) Chciałam zmienić maleństwom pieluchę ale jak tylko podchodziłam matka nie była zadowolona, zaczęła syczeć, odpuściłam więc. Udało mi się otworzyć okno (gdy było słonecznie) i pozostałe, a to już sukces:)
Zrobiłyście jej piękny kojec, kotki mają naprawdę luksus:)
W tyg. przyjadę do kociarni z odkurzaczem, bo tej sierści jest tyle teraz, a szczotka czy mop nie usuną tego.
Te odkurzacze w składziku słabo zbierają.
Pozdrawiam!

[Paula P.]

P.S. Odkurzacz oczywiście tylko do głównego, do małych pokoików nie. W minutę pozbiera kłaki.

[pyma]

Dyżury

niedziela (29.03) - Pietraszka
poniedziałek (30.03) - mgska
wtorek (31.03) - Pietraszka
środa (01.04) - JoannElle
czwartek (02.04) - Magda
piątek (03.04) - pyma
sobota (04.04) - Pietraszka
niedziela (05.04) -
poniedziałek (06.04) - pandap
wtorek (07.04) - Pietraszka
środa (08.04) -
czwartek (09.04) - Magda
piątek (10.04) -
sobota (11.04) - dilah

Przydałyby się gruntowne porządki w kociarni z myciem okien włącznie. Może któraś sobota po Świętach ?
Mnie co prawda nie ma 11, 18, 25 ale porządki można zrobić

[Pietraszka]

Niedzielny dyżur:
Spokojnie bardzo, Szakira i Nina się nudzą
Tajfunka nie było, dzwoniłam do Agi - podobno Aneta miała go zabrać do wet - prośba gorąca, żeby pisać o takich planach, bo nie miałam żadnej informacji, a trochę się zaniepokoiłam, jak go nigdzie nie znalazłam.
W środkowym pokoju dzikie niejadki, ledwo co pomemłały mokrego, suchego troszeczkę, czarna po lewej od okna cały czas miauczała, jak byłam, czarna po prawej na dole (blisko drzwi) zwymiotowała
U seniorków Fraszka znudzona, domagała się towarzystwa, Cycek zgęziały trochę, no i któreś zwymiotowało

U mamuśki spokojnie, ale maluchy cały czas ssały, więc podkładu im nie zmieniłam, nie chciałam ich stresować. Mama apetyt ma dobry a maluchy to cuda śliczne

[Duszek686]

Tajfun był dziś na kontroli w Żyrafie - ma antybiotyk do soboty włącznie - codziennie zastrzyk - zastrzyki są w szufladzie biurka.
W niedzielę pojadę z nim na kolejną kontrolę - żuchwa zrośnięta, ale słaba na razie - są też w niej 4 dziury po wyjętych gwoździach, któe też muszą zarosnąć, zasklepić się, a dziąsła wygoić. Zęby prawdopodobnie będą do wyrwania - ale nie wcześniej niż za 2 - 3 miesiące, bo teraz przy ich rwaniu żuchwa znów by sie prawdopodobnie połamała.Tajfun na razie może funkcjonować troszkę gorzej niż dotąd - bo ma więcej miejsca w buźce ( odeszły gwooździe i druciane podniebienie ) musi mu się tam więc wszystko jeszcze raz od nowa poustawiać - może się przez jakiś czas ślinić czy mieć kłopot z jedzeniem. Na szczęście apetycik mu dopisuje - i oby tak dalej
.

o wszystkim pisałam Agnieszko wcześniej - tutaj na wątku.

nie pisałam dziś w lokalu bo nie wiedziałam o której ktoś przyjdzie na dyżur - a uprzedzałam wcześniej, że Tajfun będzie w niedzielę jechał

Tajfun dostał antybiotyk dwudniowy, w środę znów z nim jadę do Żyrafy - na kolejną kontrolę i kłujkę - Pan Doktor ma nadzieję, że to będzie ostatnia dawka antybiotyku i będzie można zrobić przerwę.
W lokalu przez najbliższe 2 dni nie trzeba mu niczego podawać - poza jedzeniem rzecz jasna

[Duszek686]

We wtorek przyjadą do kociarni dwie nowe dziewczynki:

1. Milagros zwana Niunią - duża koteczka po zmarłej pani - dość mocno zestresowana

2. Biało- czarna przemiła, ok 7-miesięczna kicia - już po sterylce

[Duszek686]

Dziś u Tajfuna - niestety już jak przyjechaliśmy z powrotem do lokalu - zauważyłam łysy plac na jednym uszku
Nie wiem, co to - może być grzyb niestety po tylu antybiotykach, które niemal bez przerwy bierze od listopada
Pokaże to w środę - zobaczymy - może to tylko od drapania przełysienie

[dilah]

Nowa koteczka to Dakota.

[Pietraszka]

Tajfun był dziś na kontroli w Żyrafie - ma antybiotyk do soboty włącznie - codziennie zastrzyk - zastrzyki są w szufladzie biurka.
W niedzielę pojadę z nim na kolejną kontrolę - żuchwa zrośnięta, ale słaba na razie - są też w niej 4 dziury po wyjętych gwoździach, któe też muszą zarosnąć, zasklepić się, a dziąsła wygoić. Zęby prawdopodobnie będą do wyrwania - ale nie wcześniej niż za 2 - 3 miesiące, bo teraz przy ich rwaniu żuchwa znów by sie prawdopodobnie połamała.Tajfun na razie może funkcjonować troszkę gorzej niż dotąd - bo ma więcej miejsca w buźce ( odeszły gwooździe i druciane podniebienie ) musi mu się tam więc wszystko jeszcze raz od nowa poustawiać - może się przez jakiś czas ślinić czy mieć kłopot z jedzeniem. Na szczęście apetycik mu dopisuje - i oby tak dalej
.

o wszystkim pisałam Agnieszko wcześniej - tutaj na wątku.

nie pisałam dziś w lokalu bo nie wiedziałam o której ktoś przyjdzie na dyżur - a uprzedzałam wcześniej, że Tajfun będzie w niedzielę jechał

Tajfun dostał antybiotyk dwudniowy, w środę znów z nim jadę do Żyrafy - na kolejną kontrolę i kłujkę - Pan Doktor ma nadzieję, że to będzie ostatnia dawka antybiotyku i będzie można zrobić przerwę.
W lokalu przez najbliższe 2 dni nie trzeba mu niczego podawać - poza jedzeniem rzecz jasna

To jakoś niedoczytałam chyba sorry

[pyma]

Trojka czarnych dzikusek z klatek wróciła do siebie.

[mgska]

Iza i Aga zabrały kotki z klatek. w pokoiku została włączona na noc lampa.

Maluszki i mamusia mają wysprzątany kojec i biegają luzem po szpitalu i poznają świat.
dostały nawet kittena mokrego, ale mamusia się rzuciła na tą puszeczkę, jakby wcześniej nic nie jadła
W szpitaliku została dostawiona jeszcze jedna niższa kuweta. już sobie wyobrażam, co tam się będzie działo

Tajfun wg mnie ok - nawet czaił się na szczotkę, jak zamiatałam

Fraszkę rozpiera energia - fajnie, że tak odżyła

[Diastre]

Nie wiem do kogo się zwrócić z tym pytaniem, ale gdzie znajduje się Wasza Kociarnia? I z kim rozmawiać, gdybym chciała przekazać Wam moje ręcznie robione szydełkowe rzeczy?